Meraviglia / Blog / Neverending story...

Oczywiście Obliś, że dla Ciebie zrobię kratę

To sobie pij, poki co ten, lniany i zobaczymy za dwa tygodnie jak chudniesz Niezle ci sie nagromadzilo

Nie piję, a polewam nim potrawy
Nie sądzę, aby lniany mi szkodził, szkodzą mi: dużo śmieciowego jedzenia i zbyt mało ruchu

Dziś, póki co, idzie ok, a wieczorem pierwsza wypiska

EDIT- > zajrzałam w link podany przez Agak i zorientowałam się, że pomierzyłam się źle
Zaraz zrobię to ponownie

POPRAWKA:

Wg info z tej strony: http://www.topendsports.com/testing/tests/skinfolds.htm

triceps - 23mm
biceps - 13mm
łopatka - sama sobie nie zmierzę
"boczek" - 25mm
brzuch - 20 mm
udo - 48mm
łydka - 16mm

Zmieniony przez - meraviglia w dniu 2009-09-04 14:23:14

to nie kwesyta szkodzenia bo nie ma prawa szkodzic, bo w czym? to kwesta podrasowywania diety, stymulacji schodzenia tluszczu z danych miejsc.

A drugi pomiar jest juz o wiele bardziej rozrzucony i wskazuje na estogenowa sylwetke, zobaczymy jak bedziesz chudnac. Jezli proporcjonalnie malo w udach bede radzila olej lniany zamienic na olej rybny

Na pewno w udach schudnę na końcu -> już to przerabiałam
Póki co lniany zostaje, a na podrasowanie diety przyjdzie czas. W tym momencie najważniejsze, aby ta dieta w ogóle była, bo z tym najciężej niestety...

no właśnie

Ciężko jest...
Mam dziś wolne i siedzę większość dnia w domu (obowiązki ...) myśląc tym samym ciągle o jedzeniu i podjadaniu. Jednak walczę, a niedługo udaję się na trening W planach dziś cardio, jednak z powodu braku wczorajszego siłowego (tłumaczy mnie całodzienne wkuwanie zakończone wieczornym egzaminem zdanym na 5 ), będzie zaległy siłowy.

Mera dodaj sobie bialka jak jestes glodna bo masz teraz dosc malo kalorii

Witeczka! Łanie rozpisane. Super, że kolejna kobitka dołączyła do "dziennikarek".

Witam w sobotę

Oto wczorajsza wypiska:

PIĄTEK 04.09.09

Wczorajsza dieta była trochę "pokręcona" ze względu na zamieszanie związane z treningiem -> planowałam wykonać zaległy siłowy i pod niego ułożyłam dietę, ale zrobiłam jednak cardio...
Oto szczegóły:

I - płatki owsiane, otręby pszenne, 2 jajka + 2 białka, kawa z mlekiem

między posiłkami porcja Elite 12h (chciałam spróbować, aby ocenić smak ) -> smak waniliowy - zawiodłam się, ale nie jest najgorzej, jednak kiepsko wypada przy Myofusion

II - kurak, brokuł, lniany




kolejna kawa z mlekiem

III - tunak z wody, razowiec (z pewnego źródła), pomidor, papryka, oliwa z oliwek




TRENING - miał być zaległy siłowy, ale zrobiłam cardio -> 50 minut marszo-biegów interwałowo - puls 150-160 podczas biegów, marsz 130.

IV - ser biały chudy, lniany, pomidor

Podliczyłam wszystko (poza warzywami) w Vitalmaxie - oto wyniki:

B - 153g
T - 58g
W - 79g
1447 kcal

Wyszło zdecydowanie za mało kalorii i węglowodanów. Białka też miało być więcej. I ogólnie lekka kiszka, bo z jednej strony jestem ciągle głodna, z drugiej zaś jem za mało

Dziś będzie lepiej!!!





Zmieniony przez - meraviglia w dniu 2009-09-05 09:49:42