Ciągłe zmęczenie,zamulenie co jest???

Witam mam 20 lat chodzę na siłownie prawie 2 lata , cwiczę w naturalny sposób bez używek,i od 2 lat mam problem z zamuleniem i ciągłym zmęczeniem , rano wsataję i jestem zmęczony nie mam ochoty na nic, i tak przez cały dzień nawet na siłowni poćwiczę trochę i nagle dopada mnie zmęczenie i zamulenie.

jest na to jakaś rada , albo coś co mi pomoże ?


aa dodam także że mam 183cm i ważę 97kg nie wiem po co podaje ale jest.

proszę o odpowiedzi

koks z najwyższej półki ciężko dostępny w Polsce...

Tak bardziej poważnie, wpisz w google to się dowiesz

a robisz jakies przerwy miedzy jednym a drugim planem?
jakis okres regeneracyjny?

masz dietę?
ile jesz posiłków i jakich (jeżeli nie masz diety to napisz mniej więcej chociaż jak one wyglądają)

zrób sobie przerwe dwutygodniową i powinno Ci przejśc

Miałem ten sam etap w swojej karierze. Ćwiczę już lekko 4 lata i to u mnie był powód braku diety i za duża intensywność na treningu :/ Zrobiłem sobie przerwę 2-3 tygodnie i poczułem się psychicznie łakomy treningu i zacząłem powoli się wdrążać, tak żeby znowu nie dopadło mnie przetrenowanie i zacząłem się zdrowo odżywiać.

Moja rada więc jest prosta - Odpuść sobie całkowicie walkę ze sztangą i poczekaj aż poczujesz się gotowy. Nie przeciążaj się i odżywiaj się poprawnie a powinno być ok :)

co do diety to mam jakąś tzn. jem ryby,kaszę,owoce,orzechy,warzywa w dużych ilościach nie jadam słodkiego,pieczonego,ostrego(ze względu także na trądzik)...

co do przerw to miałem kilka i kilka razy zmieniałem plan ... także no nie wiem


jeżeli macie jakieś pomysły to piszcię bo chciałbym w końcu pozbyć się zmęczenia.

a jakie jeszcze mogą być powody takiego stanu od 2 lat?

Mazuro może masz rację ale robiłem przerwy nawet kilka i nawet długie i czułem głód walki ze sztanga ... gdy nadszedł dzień do ćwiczeń i polazłem na siłownie odrazu znowu wpadłem w ten stan nie wiem co mi jest a byłem bardzo energiczna i wybuchową osobą to może problem na innym podłożu?

Może wmawiasz sobie psychicznie, że jak tylko przyjdziesz na siłownię to zapał opadnie. Możesz pokazać jakiś ostatni plan treningowy ?

ok już podaje plan aa i chyb a wiem jaka jest przyczyna ale mzostawię ją tobie na bank zwrócisz uwagę na to:

poniedziałek.

klata,triceps

płasko klata 3 serie po 12(zbijanie hantlami)
głową do góry 3 serie(zbijanie hantlami)
rozpiętki 3 serie po 15

tric.
ściąganie linek 3 serie po 15
byczki 3 serie po 15

wtorek.bary,kaptury

sztanga za głowe 3 serie po 12
hantle 3 serie po 12
hantle na bok wymachy 3 serie po 12

kaptury wznosy hantlami 4 serie po 26


środa,plecy , biceps

wiosłowanie 3 serie po 12
motyl hantel 3 serie po 12
motyl na wyciągu 3 serie po 12
drążek 3 serie po 12

biceps
hantle na przemian 3 serie po 12
o kolano 3 serie po 12

czwartek nogi,brzuch

przysiady 3 serie po 20
hack machina 3 serie po 12

brzuch 3 serie po 30

piatek to co w poniedziałek :)


sobota i niedziele spokój

aż tak to nie wyglada ten plan zazwyczaj robię to na co mi przyjdzie ochota np.dziś klate sztangą a następny trening tylko hantle

Trening 5 razy w tygodniu intensywnie dość. Sesje co prawda nie są katujące ( Ale można się zmęczyć ) ale po dłuższym czasie bez specjalnego wspomagania i diety można by się przetrenować.

Zmieniony przez - Mazuro13 w dniu 2009-08-15 21:55:24

dokładnie ja od dwóch lat jedynie co brałem to gainera 1 kg w promocji był zjadłem go łyżką w jeden dzień :)

lubię się perfidnie spocić i zmęczyć na treningu bo trzeba gdzień ten gniew ,złośc i inne sprawy wywalić z siebie.


może to za dużo 5 razy w tygodniu i dlatego tak sie czuję bo jade tak od 2 lat te 5 razy w tygodniu...


czas na zmiany może pomoże a z tą psychika ciekawe może rozwiniesz?