Redukcja jest dla mnie za droga - art.

Artykuł ciekawy i uświadamiający dla wielu jednak mimo wszystko nie każdego byłoby stać na wydanie 600 zł na dietę dla 1 osoby. Może koszty jednostkowe nie są wysokie, jednak po zsumowaniu wychodzi okrągła kwota. Pozdro.

Kawal dobrej roboty
https://www.sfd.pl/-t183005.html - stary art w podobnym zamyśle

Zdr/

Napojasz, 600zł wychodzi z wołowiną która jest dość droga. Można poszukać tańszych źródeł białka. Często mięsa są w promocjach, więc można zaoszczędzić ponad 100zł. To samo z innymi pro0duktami. Ostatnio kpiłem 4kg schabu za 12zł/kg. Więc zapas mam na 2 tygodnie.

Zmieniony przez - Morales_37 w dniu 2009-08-04 18:23:06

Oczywiście, że tak można, ja np: kupuję owoce i warzywa prosto od producentów, zawsze są o połowę tańsze niż te w sklepie i to jest kolejny sposób oszczędzania.
Ale 4 kg schabu za 12 zł !?!?!?! nie wiem jakim cudem udało Ci się to dostać...przecież kilogram kosztuje ponad 16 zł ...

morales miał zapewne na myśli ze kilogram 12 zł :P
tak wnioskuje z poprzedniego posta ...
bo jeśli ja bym spotkał kg zdrowego mięcha za 3 zł kg to bym kupił tyle ze by mi zamrażarka w szwach pękała :P

12zł/kg - tak napisałem. Co nie zmienia faktu, że to taniocha, przynajmniej w Gdyni.

Faktycznie xD Mój błąd, sorry za nieporozumienie

artykuł bardzo dobry i przydatny. (przeczytałem całe 6 stron)
Ja na żarcie wydaje w granicach 500-600zł to zależy czy jest mięcho po promocji. Cycka kupuje w biedronce na tackach raz u mnie najtańszy a dwa to w przeciwieństwie do "świerzego" po uduszeniu,usmażeniu, ogólnie po przygotowaniu traci mnie na wadze. Czasem trafi sie udziec z indyka po 12zł, czasami coś chudego z wieprzowiny chociaż wychodzi drożej niż kurak. Ostatnio zapodaje udka z kuraka, tylko przed przygotowaniem obdzieram z nich skóre i tłuszcz też całkiem przyzwoicie wychodzi.

PS:chyba też zaczne robić zakupy na cały tyg i wtedy bede dokładnie wiedział ile na szame wydaje. bo te 5-6stówek to tak po obliczenie ilości do ceny tego co jem.

Pozdro

zgadza sie, artykul bardzo dobry i przydatny.
grott: ja rowniezz wydaje ok 500zl, a kurczaka tez kupuje w biedroce, jest za***isty, tylko ostatnio cos slabo u mnie wycinaja te ochlapy
zakupy na tydzien niezla opcja. ja wpadam do biedronki i jak sa ladne filety to dobieram wagowo tak 430-480g bo jem dziennie 400g, wale do koszyka z 5-8 odrazu i do zamrazalnika. jest zapas, a w miedzyczasie mozna sie porozgladac po innych sklepach za innym miechem. nie znajdziesz nic to ciach fileta. znajdziesz to jesz swieze i tyle. tak samo robie zapas jajek i twarogu na tydzien, wiadomo pol szafki kaszy gryczanej to tez standard. wowczas chodze do sklepu tylko po zapas warzyw co 2gi dzien
biedronka to dobry sklep pod warunkiem, ze kupujemy tam kurczaka i wode mineralna niegazowana, a nie, jak 100% mlodziezy, czipsy i kolorowy badziew pozdro

Mogę Ci dać ile chcesz, mam drzewo z orzechami przed domem, mam ich nadmiar...