Ja uważam jak
kopt i
HutnikNH - w sytuacji ulicznej podtsawa to ręce, nogi to dodatek. Z moich własnych doświdczeń, pomimo, że kopie w miarę dobrze
, jak miałem bijatyke na ulicy to 90 - 95 % to były ręce.
Dlaczego tak jest - ręce są szybsze i łatwiej nimi trafić w czuły punkt czyli głowę. Co prawda trzeba skrócić dystans, ale jak skrócisz dystans to znowu przeciwnik nawet jak kopie dobrze to juz nic nie zrobi - w bliskim dystansie wszystkie ataki nogami oprócz kolan sa nieskuteczne.
Podpisuje się tez pod tym co napisał
kopt odnośnie K-1. Może z jakieś 10 lat temu w K-1 doużo kopali wysokich kopnięć, ale teraz boks, garda i locki to podstawa. Zresztą europejskie szkoły MT, KB bardzo duży nacisk kładą na techniki ręczne co moim zdaniem jest bardzo dobre!
Odnośnie jeszcze K-1, pamiętacie pewnie
Mike Bernardo - podstawą jego walki był boks. Oczywiście, że przegrywał, ale można zobaczyć na starszych walkach jak dobrze radził sobei z Kick Boxerami - po prostu skracał dystans i atakował rękami.
Nie wiem czy pamiętacie zawodnika K-1 Virgil Kalakoda, tak jak Mike Benrardo z RPA, ten sam trener i styl walki (ogólnie Kalakoda jest też profesjonalnym bokserem). Jego walka z Buakawem super opbrazuje to o czym pisze - Bukawa dosłownie się z nim męczył. Przegrał z nim co prawda po 4 rundach (niejednogłośna decyzja), ale napsuł mu sporo krwi. Cały czas skracał dystans i w póldystansie obijał go rękami (a rece ma bardzo dobre) i Buakaw nie był w stanie użyć swojeje najlepszej broni - kopnięć.
Trochę się rozpisałem ;-P