SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dieta kopenhaska III

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 67275

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 22 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 120
Gumbassku dzieki za rade:)Na pewno nastepnym razem nie dam sie skusic!
Byc moze z tym okresem jest tak,ze pojawi sie dopiero po zakonczeniu diety.Poszukaj jakichs informacji w necie wpisujac w google np "dieta kopenhaska a miesiaczka" czy cos w tym stylu...Gdzies mi sie obilo o uszy,ze nie Ty jedna masz z tym problem bedac na tej diecie.I mysle,ze nie ma sie czym lamac,to pewnie jeden z ubocznych efektow naszej wspanialej wycieczki do Kopenhagi;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 22 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 120
A tak w ogole to ile masz nadwagi?Moze inaczej-ile kilo w tyl by Cie satysfakcjonowalo po zakonczeniu diety?Ja mierze 160 cm i przed dieta wazylam cos 61-62 kg.Teraz to nie wiem,ale po sobie widze,ze to jeszcze nie to co bym chciala...Marzy mi sie powrot do wagi sprzed ciazy,a to bylo 52 kilo...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 22 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 120
A najwiecej sadla mam na brzuchu:(Jak zaloze cos bardziej przylegajacego do cialo to zaraz mi sie wylewa i wygladam jak w kole ratunkowym;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 116
Ja mam 168 i zaczynałam dietę z wagą 64, dziś 62. Szczerze mówiąc nie mam jakichś wielkich kompleksów, dwa lata temu w lato ważyłam 57 kg. To był czad :) Od tego czasu już nie udało mi się tyle ważyć. Oscylowałam koło 60-62 a od zeszłej jesieni 65-66 bo zamieszkałam z moim TŻ no i wiadomo, te obiadki wspólne i kolacyjki :)
Już przeczytałam wszystko w temacie kopenhaska a @ ale i tak mnie to nie pociesza ;) To tylko tyle Ci przybyło w ciąży? ok 10 kg? To i tak jest nieźle!! Ja mam takie endencje że jak będę w ciąży to chyba z 30 przytyję :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 22 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 120
W czasie ciazy przytylam 25 kilo :( 10 zlecialo samoistnie,5 z czasem,ale 10 zostalo :( Poniewaz od dziecka mam tendencje do tycia,wiem,ze cale zycie bede musiala sie pilnowac,niestety...I wkurza mnie to jak nie wiem,bo uwielbiam jesc.Zawsze zazdroscilam mojej przyjaciolce,ktora ma rewelacyjna przemiane materii i moze jesc wszystko w ogromnych ilosciach,nie liczac kalorii.Mam nadzieje,ze ta dieta jest alternatywa na dluzsza mete i moj metabolizm,dzieki niej,bedzie dzialal duzo sprawniej.Nie zamierzam sie objadac,bron Boze,po jej zakonczeniu...Ale nie chcialabym tez odmawiac sobie wszystkiego,bo nie na ty rzecz polega
A co u Ciebie?Pozdrawiam:)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 116
Witam ponownie, Kopenhaga dzień 4 :)i problem z kolacją, bo w jednej rozpisce pisze, że kompot, w drugiej, że sałatka owocowa..olałam sprawę i kupiłam sobie 20 dg czereśni. No i do tego jogurcik. Poza tym o jedzeniu to ja nawet nie myślę, bo dostałam @ i od południa umieram...
Może będą tu zaglądać dziewczyny kiedyś z podobnym problemem jak mój do wczoraj czyli dieta kopenhaska a miesiączka: wyszperałam, że na wywołanie okresu który się spóźnia dobra jest herbata z czarnej malwy (której nie piłam), wino czerwone (którego na diecie nie wolno) lub aspiryna albo cokolwiek z dużą ilością kwasu acetylosalicylowego. Ja się poratowałam dwoma polopirynami. Obniża krzepliwość krwi. Zadziałało o czym zaświadczam :)
Pestka, nie przejmuj się, ja mam tak samo, też uwielbiam jedzonko, może nie będę wymieniać jakie bo już i tak mi się ciastka śnią po nocach Ale nie jest źle. Już Ci tyle zeszło to i z tymi 10 kg sobie poradzisz. Trzymam kciuki :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 22 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 120
Witaj:)Ciesze sie,ze sprawa z okresem juz rozwiazana.Teraz juz nic nie bedzie Cie rozpraszac(no,oprocz tych snow o ciastkach ;)Ja tez marze o czyms pysznym,ale staram sie byc dzielna.Tylko troche mi ciezko gdy obok lezy moj maz objadajac sie paczkami i popijajac je mlekiem :(( On jest kucharzem i to dodatkowe utrudnienie,bo lubi dobrze zjesc,a jak jest w domu,to szykuje sobie takie pysznosci,ze naprawde sciska w zoladku.Dlatego wole gdy jest w pracy,wtedy mi latwiej.
U mnie dzien 8 dobiega konca.Nic szczegolnego sie nie dzieje.Jestem tylko zmeczona i chyba zaraz spac pojde...Trzymaj sie cieplutko,dobrej nocki:)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 11 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 116
Witam! Jest dzień piąty. Zaczynałam z wagą ok 64,6 a dziś ważę 61,7. Ta dieta jest jakaś kosmiczna
Teraz czas na wyznanie grzechów :) Otóż przestałam się bezwzględnie trzymać rozpiski i oto co następuje: Od dwóch dni rano kawę pijam zamiast z cukrem to ze słodzikiem ale za to z mlekiem...wiem wiem, mea culpa ale nie umiem już czarnej. Przedwczoraj nie zjadłam kolacji jak zapisano tylko...gerberka dla dzieci takiego z samymi warzywami i mięsem I to chyba wszystkie odstępstwa jakie robiłam do tej pory :)
Zauważyłam, że najwięcej kg spada w 3 pierwszych dniach, bywa że z dnia na dzień więcej niż 1 kg leci w dół, a potem już nie tak szybko. Wczoraj odnotowałam tylko 0,2 kg spadku a dzisiaj 0,4. Ale póki spada nie jest źle :)
Teraz mam genialny sposób dla wszystkich którzy chcą się wcisnąc do sukienki która jest "trochę" za ciasna: trzy dni diety kopenhaskiej Ja lecę dalej ;) dziś rybka, pyszna rybka i mięcho.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 22 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 120
Hej:)U mnie dzien 9.Poki co,nie "zgrzeszylam " od czasu czekolady i ciastka:)Mam nadzieje,ze wytrwam tyle,ile zalozylam.Gumbassku,nic sie nie przejmuj,takie grzeszki,to zadne grzeszki:)Moje,owszem,to byly gigant grzechy,ale juz daleko za mna....Fajnie Ci ta waga zlatuje,oby tak dalej:)A tym mlekiem do kawy to sie nie przejmuj.Na pewno nie zaszkodzi.Ja akurat lubie czarna kawe bez zadnych dodatkow,a nie slodze juz od wielu lat.
Dzisiaj znowu befsztyk,salata,a potem szynka i jogurt.Nie jest zle:)Pozdrawiam:)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 185 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 8655
Ciekawe z czego na takiej diecie chudniecie... Jeżeli w ciągu tygodnia schudłaś aż tyle, to znaczy, że pozbyłaś się wody albo mięcha :D. Z sylwetki po takiej diecie nie będziesz zadowolona bo będziesz miała takie fałdy na brzuchu i inne negatywne efekty... . Ale róbcie co chcecie ;p.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

suszona wolowina - beef jerky

Następny temat

DIeta redukcyjna do oceny

WHEY premium