Szacuny
25
Napisanych postów
2687
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
52673
Cóż miło że już się nie kłócisz o kwestię 2REP - GROM.
Osobiście uważam że pozytywne zdanie sojuszników stanowi lepszą rekomendacje niż jakiekolwiek uwagi francuzów którzy, z racji cipowatości swojej polityki zagranicznej, nie zajrzeli np. do Iraku. Na chwilę obecną wojsko francuskie ma z tych powodów cipowatą reputację.
Poza tym nie widzę żadnych podstaw do nałożenia na Polskę jakichkolwiek kontrybucji wojennych ( kto o nie zawnioskuje? nowy rząd Iraku wprowadzony po powieszeniu Saddama? Talibowie? ) i myślę że obecny kurs Polskiej polityki zagranicznej pokazuje że mamy jaja. Szczypta więcej pragmatyzmu i byłoby ok.
"Real niggers do what they wanna do, bitch niggers do what they can do"
Szacuny
0
Napisanych postów
27
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
94
1. Cóż miło że już się nie kłócisz o kwestię 2REP - GROM.
2. Osobiście uważam że pozytywne zdanie sojuszników stanowi lepszą rekomendacje niż jakiekolwiek uwagi francuzów którzy, z racji cipowatości swojej polityki zagranicznej, nie zajrzeli np. do Iraku. Na chwilę obecną wojsko francuskie ma z tych powodów cipowatą reputację.
ad 1. Nie mogę się z tobą kłócić - gdyż była by to kłótnia nie równa a wszystkiego napisać nie mogę powiem tylko, że i krav magi uczą i jeet kun do, a strzela się ostrymi nabojami itd... i języków też uczą i dowodzenia też - robią to tylko w inny sposób => bo jak stwierdziłes mają ludzi z ulicy.
Czyli uczą tego co musi u nas umieć oficer - a tam umie zwykły szwej, zazwyczaj zwykły szfej zna 3 języki bo swój rodzinny - francuski i angielski - chcacy czy niechcąc sie nauczysz.
Każdy chce cie nauczyć swojego języka byle sie na poczatku fransuskiego nie uczyć => taka reakcja obronna więc się uczysz.
Reasumujac skoro byt podnosi swiadomosc chcacy czy nie chlopaki sie rozwijaja, nazywa sie to zespolem rozwoju autonomicznego.
ad 2. Francuzi byli w Iraku wiele razy tylko nikt o tym nie musiał wiedzieć => sprawdź natomiast ile kontarktów polskich firm przejeli Francuzi po 2001 roku - a zrozumiesz o co chodzi.
Bo widzisz francuzi wyciągneli wnisoki z Iraku z lat 90 tych. Zreszta pod koszarami mieliśmy demonstracje matek żołnierzy francuskich, że LE lezy a chłopaki walczyć muszą.
Szacuny
0
Napisanych postów
121
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
5880
a tak wlasciwie, to jakie sa specialne oddzialy, kompanie w LC ?
oraz czy do takiej kompani, oddzialu mozna dostac sie bezposrednio z farmy ?
cos mi sie wydaje ze nie wystarcza checi i dobra kondycja :)
ps co do sprzetu w LC to slyszalem ze zolnierze maja go bo sami se kupuja :), oczywiscie kupuja tylko Ci co nie jedza w weekendy na stolowce..
Zmieniony przez - wymyslony w dniu 2009-05-18 20:01:44
Szacuny
25
Napisanych postów
2687
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
52673
1. Stary, tak jak pisałem - metodyka szkolenia żołnierza Polskiego nie przypomina tej z lat 80ch. A już w szczególności zajęcia z walki wręcz, strzelanie ostrymi etc. - to dla żołnierzy z np. Lublińca czy Tomaszowa Maz. ( nie mówiąc o GROM ) żadna nowość.
2. Z całym szacunkiem ale średnio wierzę w zdolności językowe wszystkich żołnierzy legii. Zapewne po latach służby w legii żołnierze znają francuski + swój ojczysty język. W naukę 3ciego języka od kolegów mało wierzę - jestem prywatnie człowiekiem dośc utalentowanym językowo, płynnie mówię 2 językami, średnio - kolejnymi dwoma i nauka języka wykraczająca poza kali jeść, kali pić - to nic prostego. Zresztą zdolności językowe na skuteczność żołnierzy w walce nie mają aż takiego wpływu, chyba że mówimy o płynnej i bezakcentowej znajomości języka terytorium na którym toczy się wojna.
3. Dla Mnie koronnym argumentem w dyskusji GROM/Legia są zdjęcia które można znaleźć np. na 36 stronie tego tematu. Nie przypominam Sobie żeby GROMOWI zdarzyła się sytuacja gdzie gremialnie poddają się obcemu wojsku.
4. Co do obecności Francuzów w Iraku - w skład sił koalicyjnych które dokonały inwazji i okupują/odbudowują Francja nie wchodziła i nie wchodzi - przyczyna leży w polityce. O obecności wojsk francuskich na terenie Iraku nie ma zatem nawet co mówić. Politycznie Francja też od 2003 r. nie ma w Iraku nic do powiedzenia. Nie bardzo zatem wiem o czym mowa.
"Real niggers do what they wanna do, bitch niggers do what they can do"
Szacuny
9
Napisanych postów
4597
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
15690
siema ;] nie spodziewalem sie ze post gina przetrwa 6 lat ;]
no wiec ja tylko wtrace swoje 3 grosze
porownywanie gromu do 2 repu jest absolutnie bez sensu to tak jakby porownywac napastnika z pomocnikiem w druzynie pilkarskiej armia to potezna instytuacja ktora ma dziesiatki roznych zadan, cqb to wazny ale nie powiedzalbym ze najwazniejszy aspekt dzialan wojennych, gdyby tak bylo to usa mialo by tylko seals i delte ;p a sas powiekszno by 1000 krotnie ;p jesli myslicie ze js maja tak maly stan osobowy bo nie ma wiecej odpowiednich kandydatow to sie grubo mylicie poprostu wiecej operatorow nie potrzeba a pieniadze lepiej spozytwac na inne rodzaje wojsk np artylerie [przynajmniej tak uwazaja planisci ;p]
nie mozna porownywac dwoch jednostek o zupelnie innych zadaniach
porownajcie samochod wrc z bolidem f1 wrc na torze nie ma szans f1 na osie rozpadnie sie na czesci pierwsze a przeciez oba to samochody sportowe najwyzszej klasy
tak wiec 2 rep mozna by porownac do 6bdszu jak to porownanie wypada niewiem bo nie bylem ani w wp ani w lc a mysle ze jedynymi osobami ktore moga wam odpowiedziec na to pytanie sa ci ktorzy w obu tych jednostkach sluzyli
co do gcp to z tego co wiem ich glowne zadanie to rozpoznanie i zabezpieczenie dz
grom mozna by porownywac do gign choc tez nie do konca bo z tego co wiem gign jest czescia zandarmeri i wykonuje glownie zadania naszych jednostek at a grom jak mi sie zdaje podlega pod mon
a teraz pytanie nr 1 czy ktos staral sie o zgode z monu lub mswia o sluzbe w obcej armii/ jak ten proces wyglada w praktyce ile trzeba czekac itp
pytanie nr 2 jak ktos byl w lc to prosze o kontakt na pm
i jeszcze jedno pytanie do tych co byli w lc i odsluzyli swoj kontrakt. warto bylo/
ze sportowym pozdrowieniem
bregu
****SFD FIGHT CLUB****
jeneral Broni (niezla laska ta Bronia)
Szacuny
9
Napisanych postów
4597
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
15690
pozdro pozdro
zeby nie bylo ze spamuje to wniose cos wiecej do tematu
wielu pisalo ze lepiej isc na zmywak w uk czy w irlandii niz do lc bo mozna wiecej odlozyc, pomijajac juz fakt ze kasa to slaba motywacja do sluzby w moim przypadku szukam poprostu wysokiego poziomu szkolenia [pewnie mozna tez i w wp sie szkolic ale wp mnie juzwyruchalo dwa razy i 3ci raz nie mam zamiaru probowac chyba ze ztke odwiesza to pojde z ciekawosci zobaczyc ta slynna ambe]
wracajac do tematu kasa wielu polakow mysli ze 1000-2000 euro miesiecznie to sa za***iste pieniadze i pewnie maja racje ale musicie pamietac ze nie tylko zarabiacie w euro ale tez wydajecie w euro przyklad 200-300 chata paliwo 100 rachunki 100 oplaty za fure ubezpieczenie podatek drogowy tez okolo 200 euro na miechaw sumie minimum z 500-600 trzeba odliczyc na same rachunki [mozna tez do pracy sypac z buta i mieszkac w baraku z 10 innymi kolesiami w pokoju co kto lubi] czyli zostaje wam powiedzmy 600-1200 euro ktore mozecie sobie odlozyc bo pamietajcie ze jesc tez trzeba, jak bedziecie chcieli chodzic na biby co tydzien wydawac hajs na d***** alko i dragi to zostanie wam 0 jak nie skonczycie na minusie wiec opcje sa takie albo dziadujesz i oszczezdasz te 1000 euro miesiecznie albo zyjesz jak czlowiek i cos tam odkladasz albo wszystko w ****u na koks d***** i szampan ;] takie same opcje mysle ze masz w legii
roznica jest taka ze zamiast robic na zmywaku robisz to co lubisz
pomijam juz fakt ze jest kryzys i o robote nie latwo
p.s. nikogo nie zachecam do wstapienia do lc mowie tylko ze na saksach jest napewno lepiej niz w polsce ale tez szalu z kasa nie ma i do tego ciagle leje ;p
pozdro
****SFD FIGHT CLUB****
jeneral Broni (niezla laska ta Bronia)
Szacuny
0
Napisanych postów
27
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
94
Reportaż jest taki jak to wygląda - co do reszty polemizował nie będę.
Akcje w stylu Rambo są możliwe tylko na filmach, co prawda w Iraku jeden z SASu dokonywał cudów ale wyjątki się zdarzają jak wszędzie.
Co do reszty opini kolegów powiem tak gdyby było tak różowo jak się wam wydaje - to wystarczyło by z każdego kraju do Afganistanu wysłać tylko odpowiednik GROM i było by po kłopocie.
No ale realna walka np w polu to już tak różowo nie wygląda zwłaszcza z wojskiem czy bojówkami szkolonymi w trybie regularnym i strzelającymi prawdziwymi nabojami posiadającymi np broń równorzędną przy wyeliminowaniu elementu zaskoczenia.
Opinie na temat porównania kompetencji jeśli tak to mozna nazwać mam na opodstawie obeserwacji własnej poziomu wyszkolenie tu i tu - zdania zmieniać nie zamierzam a w cuda nie wierzę.
Pozdrawiam i życze szcześcia
ps. ja sie o żadną zgodę wtedy nie starałem, teraz jest to nie poważne zwłaszcza, że LE instytucją prawie unijną jest no ale co kraj to obyczaj
Szacuny
25
Napisanych postów
2687
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
52673
Breg, czasy kiedy po 5 letnich "saksach" ktoś do Polski wracał z UK, USA czy Niemiec ustawiony na życie ( tj. kupował dom/mieszkanie, auto, żonę i rozkręcał biznes ) już dawno mineły i to jest mniej więcej dla wszystkich oczywiste.
"Real niggers do what they wanna do, bitch niggers do what they can do"