Hpsi / dieta redukcyjna (145 kg wagi - start )

Jasne, że możesz ćwiczyć przed snem, ja pedałuję na rowerze albo przed śniadaniem albo przed snem :P

Manygaa napisz plz na gg do mnie

Dziś mam ze sobą kompletny kryzys. Nie mogę się zmusić by co kolwiek zrobić maskra. zrobiłem sobie śniadnie i 2 danie tak jak powinnem ale czuje się kiepsko czym może to być spowodowane tj nie czuje się kiepsko fizyczne - bo tutaj jest ok wszystko - tylko fatalnie psychicznie.

Każdy czasem miewa takie dni że jest słabo psychicznie albo fizycznie. Ostatnio sam miałem ale to drugie że ciężary były banalne na treningu a nie dawałem rady.

Czyli porostu iść pod lodowaty prysznic i powiedzieć sobie ze Musze to zrobić i nie ma mocnych ?

Jak po prostu nie chcesz tego jeść to nie wciskaj ja bym tak zrobił nie mam ochoty nie jem nic na siłe. Jeden dzień nie zniszczy twojej całej redukcji itp

Nie chodzi o to, że nie chce jeść tylko problem z jedzeniem jest taki, że podczas diety gdzie mam okolo 3600 kalorii jestem tak najedzony, że mnie brzuch boli porostu. To jest problem. Staram się jeść wszystko tak by mieć to zapotrzebowanie spełnione ale ale trudne to jest.

To jest właśnie taki sport tyle mogę ci powiedzieć

A ja myślę, że powinieneś wziąć się w garść, to po prostu jeden z takich dni, czasem też tak mam. Włącz sobie dobrą mocną muzyke która Ci podkręci obroty, zrób 20 pajacyków, trucht w miejscu, kilkadziesiąt szybkich przysiadów, jak dasz radę to pompki tak żebyś się spocił, potem wleć pod prysznic i będzie ok. I nie łam diety w tak wczesnej fazie, bo później takie odpuszczenia będą przychodziły znacznie łatwiej, wiem co mówię.

nie złamie diety, bo to było by bezsensu totalnie nie po to się zdecydowałem ten dziennik zrobić, nie po to zrobiłem wile rzeczy i wydałem troche pieniedzy (bo nie oszukujmy się nie miałem nic co by mogło mi pomóc w przyszykowaniu jedzenia), żeby rezygnować zanim zaczne. Poprostu macie rację trzeba się przejść na dwór albo pocwiczyć chiwle aby ochota wróciła. Dzięki chłopaki

no i ćwiczenia pomogły :)

Zmieniony przez - Hpsi w dniu 2009-05-20 14:20:55

Jak cwiczysz przysiady to rob je wlasnie pelne, nie do polowy te do polowy sa gorsze dla kolan niz pelne. Postaw sobie z tylu niski stolek, lub stan przed luzkiem i siadaj tylkiem w tyl by ci kolana nie wychodzily z linie palcow stop i siadaj i wstawaj, lekko dotykajac pupa tego co za toba.
brzuszkow nie rob, szkoda czasu, lepiej wiecej przysiadow wykonac.
I chodz po schodzach, zacznij od jakiegos krotkiego odcinak i wydluzaj codziennie. Az bedzie tak, ze bedziesz chodzil ok 45min po schodach, wtedy mozesz przyspieszyc, chodzic ten sam odcisnek w krótszym czasie. Codzinnie coraz krocej.