No więc tak. W życiu jest tak że zawsze coś się zaczyna i kończy, i nadszedł czas na taki etap u mnie. Po wielu przemyśleniach i podejściach do redukcji, masy itepe postanowiłem wyjść temu naprzeciw i trochę zaryzykować. Matury mam już za sobą, do końca czerwca czekam na wyniki więc mam czas. 40 dni cyklu, na siłowni trening systemem na masę, rano natomiast na czczo max. 40 minut biegania. 5 posiłków dziennie o dokładnie wyznaczonych godzinach (tj. 9,12,15,18,21). Pobudki 7:30, 15 minut na przygotowanie się i biegniemy. Potem ok. 8:30 po bieganiu z 30 minut treningu brzucha, narazie zakładam robić 4x25 brzuszków i 4x10 podnoszenia nóg do góry w leżeniu na plecach ew. podciąganie wzdłuż tułowia.
Coś o mnie :
Wiek: 20 lat
staż : 7 miesięcy intensywnej siłowni rozbite na dwa etapy
budowa : mięśnie widoczne, bez potrzeby redukcji tylko masowania, brzuch zalany i to w sumie mój priorytet aby redukować z niego.
wzrost - 195
waga na czczo - 105
łydka - 45
udo - 59
pas - 98
biceps - prawy 37 lewy 37
klatka - 110
Moja siłownia :
-atlas
-dwie ławki zwykłe z regulacja
-dwie ławeczki skośne
-gryf prosty długi i krotki
-4 gryfy pod hantle
-jeden gryf łamany
-rower treningowy
-worek treningowy
- ok. 200kg obciążenia
Trening :
poniedziałek : bieganie i brzuch
wtorek : plecy
środa : bieganie i brzuch
czwartek : klatka i biceps
piątek : bieganie i brzuch
sobota : barki i triceps
niedziela : tutaj jakiś basen, zalew, koszykówka itepe.
Suple :
- Gold Omega 3 Olimpa
- białko ostrowi wpc 80
- cell pump (pozniej jakaś inna kreatyna)
- pluszzzzz
Także liczę na doping z waszej strony, cel nie łatwy na pewno, spalić z brzuszka, i wyyebać z cycuszka
link do starego dziennika : https://www.sfd.pl/dziku05_/_DZIENNIK_/_redukcja_i_rzezba-t424793.html
Zmieniony przez - dziku05 w dniu 2009-05-12 16:46:20
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
start : 131kg / obecnie : 119,4kg / cel : 105kg