Zakładam dziennik,ponieważ od pewnego czasu często opuszczam treningi,może taka mała kontrola innych pozwoli mi zachować dyscyplinę
Coś o mnie:
Ćwiczyłem ok. dwóch lat temu,a dokładnie miesiąc machałem sztangielką na biceps i triceps.Dopiero po dwóch tygodniach treningu zacząłem robić i pompki.Miesiąc potrenowałem później przestałem.
Następne treningi były rok temu w wakacje.Zrobiłem miesiąc planu Mawashiego po czym miałem mały wypadek co przekreśliło możliwości ćwiczeń na jakieś dwa miesiące.Oczywiście później nie chciało mi się trenować. Mam słabą silną wolę
Teraz ćwiczę chyba od 10 lutego planem dla początkujących by Mawashi+ ABSII(ABSII dodałem tydzień temu). Oczywiście średnio się przykładałem.Pierwsza rzecz. Tylko raz przećwiczyłem cztery obwody(nie licząc rok temu,wtedy mi lepiej szło).Nie wyrabiam się w godzinę jak robię cztery i jakoś ochoty nie mam,wyżej wspomniana słaba wola .Nie mogę się przemóc. Co do historii tych 3 miesięcy:
Na początku było dobrze. Ćwiczyłem normalnie do ok. 15 marca wtedy poczułem spadek sił,niechęć do ćwiczeń.Zrobiłem przerwę,która miała trwać tydzień. Trwała dwa tygodnie podczas których zrobiłem jeden jedno obwodowy trening. Potem poćwiczyłem tydzień i rozłożyła mnie choroba. Znowu tydzień przerwy.Pod koniec kwietnia odpuściłem jeszcze z dwa treningi z powodu nauki.
Dzisiaj powinienem ćwiczyć ale wczoraj wyłapałem kontuzje na meczu piłki siatkowej przez co przełożyłem trening na jutro i prawdopodobnie ominę nogi(pisałem o kontuzji w spamie na 79 str.)
Teraz coś o mnie:
Wiek: 16 lat(rocznikowo 17,kończę w wakacje)
Wzrost:182cm
Waga: ok. 63kg(luty) do ok.70kg(dziś) na czczo
Wymiary :Nie mogę znaleźć marki. uzupełnię później
Rekordy:
Nigdy nie było na profesjonalnej siłowni.
Sprzęt: sztangielki:
-Drążek
-2x5kg
I takie na stałe:
- 7kg
- 9kg
Dieta: Rozpiski brak(teraz postaram się rozpisać jedzenie z lepszych dni i to co będzie od poniedziałku) staram się jeść intuicyjne.
-Śniadanie-jadłem kanapki teraz postaram się jeść jajecznice
-Drugie śniadanie w szkole - do ostatniego piątku batony, pączki,kanapki.Teraz postaram się robić koktajl .1 koktajl z linku:
https://www.sfd.pl/koktajle_masowe-t300741.html
Tylko,że ja dodaje ryż,zamiast 200g to ok 300g bananów,miód trochę więcej mleka i trochę oliwy z oliwek.Teraz postaram się dodać jeszcze białko z jednego,ew. dwóch jajek.
-Obiad-nie mam wpływu
-Po obiedzie robie sobie w dni treningowe ryż
-Po treningu ok. 400-600g bananów
-Jajecznica z chlebem razowym ale różnie to bywa czasami mi się nie chce jeść.Kilka razy nawet przeszedłem odrazu do kolacji
-Kolacja: 200g twarogu+śmietana+cukier+250ml mleka
Gorzej w dni nietreningowe. W tedy jem dużo mniej
Dodatkowo jem co jakiś czas orzechy.Czasami zjem jakiegoś banana. Dodaje też oliwę z oliwek do kilku posiłków.
Ze snem u mnie kiepsko ale postaram się to zmienić.
To chyba tyle i tak jak zwykle się rozpisałem. Teraz dodam kilka fotek więc nie piszczcie aż nie napisze koniec
Fotki(na niektórych progress może się wydawać większy/mniejszy ale to kwestia napięcia mieśni i w marcu chyba nie byłem na pompie
Koniec marca:
Koniec kwietnia:
To już koniec.
Sorry za plamy ale musiałem przykryć kilka osób i miejscami bałagan
@Boli mnie gardło dość mocno,mam nadzieje,że to nie przekształci się w jakąś mocniejszą chorobę bo się chyba załamie
Zmieniony przez - Dysfor w dniu 2009-05-10 00:01:39