blanthauer
Znalazłem fajny art. o wodzie. Może się komuś przyda. Pozdrawiam
Bez względu na porę roku i temperaturę powinniśmy każdego dnia wypijać co najmniej dwa litry płynów, w tym półtora litra wody. Jednak większe ilości tego niezbędnego składnika dostarczamy organizmowi najczęściej tylko wtedy, gdy jest bardzo ciepło albo po dużym wysiłku fizycznym, gdy odczuwamy pragnienie. To błąd, ponieważ organizm bardzo łatwo się odwadnia, co niekorzystnie wpływa na zdrowie, a także wygląd
skóry.
Organizm ludzki składa się nawet w 70% z wody, znajduje się ona we wszystkich tkankach i płynach ustrojowych. Możemy bez niej przeżyć najwyżej kilka dni, podczas gdy bez jedzenia znacznie dłużej, do kilku tygodni. Woda jest nam niezbędna, ponieważ jest nośnikiem substancji odżywczych, reguluje ciśnienie krwi, procesy trawienne i temperaturę ciała, nie pozwala organizmowi się przegrzać. Nawilża skórę i śluzówki, dzięki czemu skóra jest gładka i stanowi barierę dla drobnoustrojów, spełnia swoją funkcję ochronną. Narządy wewnętrzne także dzięki wodzie działają prawidłowo.
Odwodnienie następuje bardzo szybko i powoduje nie tylko silne
odczucie pragnienia. Pojawia się również zmęczenie, osłabienie, bóle i zawroty głowy, a niedostateczny dopływ krwi do mózgu powoduje problemy z koncentracją, trudności z zapamiętywaniem, spowolnienie reakcji. Do tego dochodzą problemy z trawieniem, krążeniem krwi, a także nerkami.
Wodę należy pić przez cały dzień, nie tylko wtedy, gdy odczuwamy pragnienie, małymi porcjami, aby nadmiernie nie obciążać żołądka i wspomagać układ krążenia. Nie należy pić jej w trakcie posiłków, ponieważ rozrzedza wtedy soki trawienne i utrudnia trawienie, podczas gdy pita między posiłkami - przyspiesza. Kobiety powinny pić więcej wody niż mężczyźni, zwłaszcza te, które są na dietach odchudzających (nie dostarczają organizmowi odpowiedniej dawki składników mineralnych w pokarmach, więc mogą je uzupełniać, pijąc wodę mineralną) lub karmią piersią.
W naszym kraju nieprzegotowana woda z kranu nie nadaje się do picia ze względu na wysoki poziom zanieczyszczenia (może zawierać metale ciężkie, pestycydy, toksyny pochodzące z produkcji tworzyw sztucznych) i zawartość chloru. Dlatego coraz częściej sięgamy po dostępne w sklepach butelkowane wody mineralne, chociaż i tak za rzadko, bo większość Europejczyków pije kilkakrotnie więcej wody. Kupując wodę butelkowaną, powinniśmy zwrócić uwagę na jej skład i na to, czy jest on w ogóle umieszczony na opakowaniu. To istotny sygnał pomagający się upewnić, czy mamy do czynienia z wodą pochodzącą ze sprawdzonego, udokumentowanego źródła.
Ponieważ zbyt wysokie stężenie niektórych składników mineralnych może być szkodliwe dla zdrowia (np. duża zawartość sodu może być przyczyną nadciśnienia), warto wybierać niskozmineralizowane wody mineralne (200-500 mg mikroelementów na litr). Jest to bezpieczne rozwiązanie, jednak w razie zwiększonego wysiłku fizycznego lub wysokich temperatur lepiej pić wody średniozmineralizowane (500-1500 mg/l), bo wraz ze zwiększonym poceniem się tracimy nie tylko wodę, ale też sole mineralne z organizmu. Wysokozmineralizowane wody (powyżej 1500 mg/l) lecznicze lepiej jest pić po konsultacji z lekarzem, ponieważ zbyt duże ilości soli mineralnych mogą również szkodzić, osadzając się w narządach wewnętrznych, głównie wątrobie i nerkach.
Na rynku
dostępne są także wody źródlane i stołowe (także z naturalnych źródeł, ale wzbogacone w składniki mineralne). Naturalne wody źródlane tym się różnią od mineralnych, że pochodzą z płytszych warstw geologicznych, nie dostarczają też organizmowi wystarczająco dużo soli mineralnych, by wpłynąć na stan zdrowia, pozwolić uzupełnić braki tych substancji, świetnie natomiast nadają się do przygotowywania posiłków i napojów.
Jeżeli chcemy dostarczyć organizmowi w większej dawce jakichś konkretnych składników, sprawdzajmy pod kątem ich zawartości skład wody mineralnej podany na etykiecie. Jeśli np. chcemy wzmocnić kości, szukajmy wody z wysoką zawartością wapnia. Fluoru, jeżeli chcemy zapobiegać próchnicy, natomiast gdy mamy problemy z zasypianiem, koncentracją, szukajmy wody zawierającej dużo magnezu.
Wśród osób przywiązujących wagę do zdrowego odżywiania panuje przekonanie, że niegazowana woda jest zdrowsza. Jednak woda gazowana poza konkretnymi przypadkami schorzeń nie może szkodzić ani nie jest mniej wartościowa. Wiele osób ceni ją natomiast za smak i za to, że doskonale orzeźwia, ponadto dwutlenek węgla nie dopuszcza do mnożenia się bakterii - pod tym względem więc woda gazowana jest „zdrowsza". Nie powinny jej natomiast pić osoby cierpiące na nadkwasotę, zaburzenia trawienia (może wywoływać wzdęcia), choroby gardła i strun głosowych. Jednak przede wszystkim, gazowaną czy nie, powinniśmy pić wodę małymi porcjami przez cały dzień.
Źródło: Ewa Parol
Bez względu na porę roku i temperaturę powinniśmy każdego dnia wypijać co najmniej dwa litry płynów, w tym półtora litra wody. Jednak większe ilości tego niezbędnego składnika dostarczamy organizmowi najczęściej tylko wtedy, gdy jest bardzo ciepło albo po dużym wysiłku fizycznym, gdy odczuwamy pragnienie. To błąd, ponieważ organizm bardzo łatwo się odwadnia, co niekorzystnie wpływa na zdrowie, a także wygląd
skóry.
Organizm ludzki składa się nawet w 70% z wody, znajduje się ona we wszystkich tkankach i płynach ustrojowych. Możemy bez niej przeżyć najwyżej kilka dni, podczas gdy bez jedzenia znacznie dłużej, do kilku tygodni. Woda jest nam niezbędna, ponieważ jest nośnikiem substancji odżywczych, reguluje ciśnienie krwi, procesy trawienne i temperaturę ciała, nie pozwala organizmowi się przegrzać. Nawilża skórę i śluzówki, dzięki czemu skóra jest gładka i stanowi barierę dla drobnoustrojów, spełnia swoją funkcję ochronną. Narządy wewnętrzne także dzięki wodzie działają prawidłowo.
Odwodnienie następuje bardzo szybko i powoduje nie tylko silne
odczucie pragnienia. Pojawia się również zmęczenie, osłabienie, bóle i zawroty głowy, a niedostateczny dopływ krwi do mózgu powoduje problemy z koncentracją, trudności z zapamiętywaniem, spowolnienie reakcji. Do tego dochodzą problemy z trawieniem, krążeniem krwi, a także nerkami.
Wodę należy pić przez cały dzień, nie tylko wtedy, gdy odczuwamy pragnienie, małymi porcjami, aby nadmiernie nie obciążać żołądka i wspomagać układ krążenia. Nie należy pić jej w trakcie posiłków, ponieważ rozrzedza wtedy soki trawienne i utrudnia trawienie, podczas gdy pita między posiłkami - przyspiesza. Kobiety powinny pić więcej wody niż mężczyźni, zwłaszcza te, które są na dietach odchudzających (nie dostarczają organizmowi odpowiedniej dawki składników mineralnych w pokarmach, więc mogą je uzupełniać, pijąc wodę mineralną) lub karmią piersią.
W naszym kraju nieprzegotowana woda z kranu nie nadaje się do picia ze względu na wysoki poziom zanieczyszczenia (może zawierać metale ciężkie, pestycydy, toksyny pochodzące z produkcji tworzyw sztucznych) i zawartość chloru. Dlatego coraz częściej sięgamy po dostępne w sklepach butelkowane wody mineralne, chociaż i tak za rzadko, bo większość Europejczyków pije kilkakrotnie więcej wody. Kupując wodę butelkowaną, powinniśmy zwrócić uwagę na jej skład i na to, czy jest on w ogóle umieszczony na opakowaniu. To istotny sygnał pomagający się upewnić, czy mamy do czynienia z wodą pochodzącą ze sprawdzonego, udokumentowanego źródła.
Ponieważ zbyt wysokie stężenie niektórych składników mineralnych może być szkodliwe dla zdrowia (np. duża zawartość sodu może być przyczyną nadciśnienia), warto wybierać niskozmineralizowane wody mineralne (200-500 mg mikroelementów na litr). Jest to bezpieczne rozwiązanie, jednak w razie zwiększonego wysiłku fizycznego lub wysokich temperatur lepiej pić wody średniozmineralizowane (500-1500 mg/l), bo wraz ze zwiększonym poceniem się tracimy nie tylko wodę, ale też sole mineralne z organizmu. Wysokozmineralizowane wody (powyżej 1500 mg/l) lecznicze lepiej jest pić po konsultacji z lekarzem, ponieważ zbyt duże ilości soli mineralnych mogą również szkodzić, osadzając się w narządach wewnętrznych, głównie wątrobie i nerkach.
Na rynku
dostępne są także wody źródlane i stołowe (także z naturalnych źródeł, ale wzbogacone w składniki mineralne). Naturalne wody źródlane tym się różnią od mineralnych, że pochodzą z płytszych warstw geologicznych, nie dostarczają też organizmowi wystarczająco dużo soli mineralnych, by wpłynąć na stan zdrowia, pozwolić uzupełnić braki tych substancji, świetnie natomiast nadają się do przygotowywania posiłków i napojów.
Jeżeli chcemy dostarczyć organizmowi w większej dawce jakichś konkretnych składników, sprawdzajmy pod kątem ich zawartości skład wody mineralnej podany na etykiecie. Jeśli np. chcemy wzmocnić kości, szukajmy wody z wysoką zawartością wapnia. Fluoru, jeżeli chcemy zapobiegać próchnicy, natomiast gdy mamy problemy z zasypianiem, koncentracją, szukajmy wody zawierającej dużo magnezu.
Wśród osób przywiązujących wagę do zdrowego odżywiania panuje przekonanie, że niegazowana woda jest zdrowsza. Jednak woda gazowana poza konkretnymi przypadkami schorzeń nie może szkodzić ani nie jest mniej wartościowa. Wiele osób ceni ją natomiast za smak i za to, że doskonale orzeźwia, ponadto dwutlenek węgla nie dopuszcza do mnożenia się bakterii - pod tym względem więc woda gazowana jest „zdrowsza". Nie powinny jej natomiast pić osoby cierpiące na nadkwasotę, zaburzenia trawienia (może wywoływać wzdęcia), choroby gardła i strun głosowych. Jednak przede wszystkim, gazowaną czy nie, powinniśmy pić wodę małymi porcjami przez cały dzień.
Źródło: Ewa Parol
Krzysztof Piekarz
Arveg
freesamen
Anonim
YAB0L
100 gr kaszy po ugotowaniu waży ok 400 gram, więc już jest 300 ml. 5 posiłków i już jest 1,5 litra.
Jesli niczego nie przekrecam to skladniki zawarte w tej przykladowej kawie wchlaniaja wode co sprawia ze nie dostarczamy jej tyle organizmowi co po szklance zwyklej mineralki. Jedynie pozornie wlewamy w siebie tyle wody. Poprawcie mnie jak cos. Moze facetka od biologii zle wytlumaczyla
