Do ilu można bez SAA

z olejem będzie i 70 cm bez SAA

j/w

w alternatywnej drodze chyba jest licznik pokazujacy jakie osiagniesz indywidualnie wymiary na "sucho"

mógłbyś wkleić link jeśli wiesz, gdzie dokładnie jest?

trzymaj:
https://www.sfd.pl/Obliczcie_sobie_ile_możecie_urosnąć_bez_sterydów:_-t287223.html 

eeee... bzdura.

Nie ma limitu. Twoje cialo zawsze broni sie przed wzrostem. Im dalej w las tym bardziej. Twoim zadaniem jest "gonic bodziec" przez cala kariere. To jest bolaczka veteranow - po 5-10 latach stazu ciezko zmienic metodyke treningowe - Panowie sami sie ograniczaja.
Bedziesz stosowal roczne cykle podzielone ma mezocykle i mini cykle, bedziesz zmienial bodzce i podejscia to, zgodnie z angielkim powiedzieniem "sky is the limit". Owszem, im dalej w las tym ciezej. Ale jezeli zadeklarujesz sie ze kutlurystyka to twoj sport zyciowy -> jedziesz ile w lezie.
Problem jest o tyle ciezki do zbadania ze koncepcja naturalnej kulturystyki zdechla na 50 lat i teraz dopiero budzi sie do zycia. Ciezko znalezc zywe glosne przyklady. Od niedawna dopiero naturalnie ida innym nurtem niz koksiki.

Wczoraj z ciekawosci szukalem informacji nt kulturystyki naturalnej i w niektorych przypadkach wygladalo to wlasnie tak, ze ta "naturalnosc" polegala na tym, czy sie uda przebrnac przez testy antydopingowe czy nie.
A ta idea powinna polegac na czyms takim wlasnie w czym uczestniczy Poldek Wilk, w zawodach takich powinni brac udzial ludzie ktorzy po prostu nie chca brac koksow, a nie byli koksiarze albo tacy co proboja przebrnac przez testy.
Jego artykuły są co miesiąc w MD ale szczerze mowiac od tego miesiaca juz nie kupuje bo niestety pozostale 90% zawartosci dotyczy ciemnej strony kulturystyki

Dowod ze da sie dojsc naturalnie bardzo daleko --> http://bodyspace.bodybuilding.com/thenaturalone1ky/

Potrzeba czasu i wytrwałości ja zaczynałem od 28 teraz mam 36, genetyka typowa dla ekto, cienki szkielet. Ale wierze ze jeszcze wszystko przedemną

Zmieniony przez - m4teos w dniu 2009-04-27 21:27:30

Jedni startują z 60kg inni z 80, jedni dochodzą do 80 drudzy do 120, trudno powiedzieć, wszystko zależy od indywidualnych predyspozycji, odżywiania, treningu.

Problem "naturali" nawroconych, bylych koksow, czy tez liskow ktorzy chca byc najlepsi poprzez przeslizigwanie sie testom to poprostu parodia, pomylka i glupota.

Ja to widze tak:
1. Koksiarze - czyli tak jak jest teraz, obluda i zaklamanie na zewnatrz - wewnatrz wiadomo jak.
2. Nawroceni - zawody dla tych co nie brali juz od 2-3 lat i nie maja zamiaru wiecej brac
3. Naturalni 100% - nigdy nie brali i nie beda.

Tyle ze zawsze znajdzie sie ludzka szmata zyciowa co zechce oszukac.

A rozwiazanie jest bardzo proste. Stworzyc lige kulturystyka only [prawde mowiac, nie ma takiej strice nakierowanej federacji, kazda ma jakis skok w bok]. Uczestnik chcac brac udzial w zawodach, co miesiac wysyla krew i mocz do bazy danych.

Nad wszystkim kontrole sprawuje prywatna zewnatrzna firma, ktora oprocz swojej garzy, otrzymywac bedzie honorarium kilkukrotnie wyzsze niz nagroda w konkursie za zlapanie oszusta. Dodatkowo, kara finansowa dla uczestnika [np tez 10 krotnosc glownej nagrody] i jego sponsora [100 krotnosc nagrody] i problem znika.
Tyle ze to trzeba poczekac jeszcze 5-10 lat na "nowe" pokolenie kulturystow.

Sponsorzy beda sie bali jak ognia skokow w bok. Dlatego musi byc przeciwwaga. Trzeba stworzyc "logo" -> suplement dla naturali i nadac mu swiatowa range uznana przez wszystkie federacje. Firmy ktorych zawodnicy sa czysci - moga uzywac loga, firmy przylapane na dopingowaniu swoich -> traca.


Zmieniony przez - puma666 w dniu 2009-04-27 21:43:46

Fajnie, Puma posprzątał temat !

...no, w teorii to wyglada dobrze

Tyle ze zawsze znajdzie sie ludzka szmata zyciowa co zechce oszukac.

niestety takich jest jeszce b. duzo- jesli nie wieksziść i raczej nie zanosi sie na jakies radykalne zmiany na plus... niestety

Zmieniony przez - apokalipsa w dniu 2009-04-27 23:10:15