Przenoszenie sztangielki za głowę a wielkość klatki

wyczytałem gdzieś że przenoszenie sztangielki za głowę poszerza klatkę. Nie chodzi mi o to, że angażuje zewnętrzne rejony klatki piersiowej, lecz poszerza całą "strukture kostną" klatki piersowej. bo chyba każdemu ćwiczącemu zależy na tym, aby być jak najszerszym Co panowie o tym myślicie ? Zapraszam do dyskusji

Słyszałem także i sam sprawdzałem że rzeczywiście klatkę czuć ale w moim przypadku trzeba na prawdę mocno ściskać rączkę czy to sztangi czy sztangielki. Może jestem inny ale tylko wtedy czuję prace klatki piersiowej.
pozdrawiam

przyłączam się do pytania :)

Ćwiczenie to angażuje jak by mięśnie obok klatki czyli zębate zobaczcie do atlasu gdzie się znajdują i ono jest tylko na ten rejon a poza tym ćwiczenie angażuje mocno mięśnie grzbietu więc raczej nie rozumiem czemu to ćwiczenie jest w dziale trening klatki piersiowej ale ok. Jeżeli chodzi ci o szerokość klatki to powinieneś chwytać sztangę szeroko nawet sporo szerzej niż zwykle ja sobie tak poszerzyłem klatkę dość sporo. Gwarantuję że daje popalić rozciąga klatkę na boki czyli w stronę pachwin.

Przenoszenie sztangi angażuje mięśnie zębate, międzyżebrowe, piersiowe, oraz przód i dół najszerszych grzbietu. Pierwsze 3 grupy mięśniowe należą właśnie do klatki piersiowej, przy czym piersiowe są oczywiście nazywane 'klatą'. Jeśli nie wierzysz, że klata tutaj pracuje, to zrób to ćwiczenie po ciężkim treningu klaty, a przekonasz się, że mięśnie pracują.

Błąd. Ćwiczenie nie angażuje mięśni piersiowych tylko zębate przednie nic poza tym. To jest ćwiczenie które pobudza głównie grzbiet. Jeszcze przedwczoraj pisałem w tej sprawie z Krzychem666

Tak, tak postaw sobie obrazek krzycha na stoliku i się do niego módl. Nie twierdzę, że nie ma racji, ale skoro gro osób, które znam w rzeczywistości i z tego forum twierdzi, że po przenoszeniu sztangi piecze ich klata(mnie również!), to nie wmówisz mi, że to nie działa na klatę. Być może na krzycha to ćwiczenie dobrze nie działa, ale na innych diała dobrze jako uzupełnienie do treningu klaty.

Edit: jako dowód post specjalisty
https://www.sfd.pl/Przenoszenie_sztangielki-t456027.html

Zmieniony przez - Adifek w dniu 2009-04-21 23:07:39

<lol2> chłopcze mięśnie zębate po pierwsze nie są w na klatce piersiowej tylko na żebrach a nie są międzyżebrowe. Po 2 Skoro mięśnie zębate nie należą do mięśni klatki piersiowej to znaczy że ćwiczenie nie angażuje mięśni klatki piersiowej do pracy. Międzyżebrowe to mięśnie na żebrach i znajdują się nieco z boku najprościej zlokalizować je idąc od pachwin w dół. A ćwiczenie w największym stopniu angażuje mięśnie grzbietu i nic poza tym. W porównaniu z krzychem g**** wiesz i nie komentuj kogoś kto ma 4 x większy staż od ciebie. Poza tym to że się z nim konsultuję w sprawie niektórych ćwiczeń oraz mięśni nie znaczy że tylko na tym opieram wiedzę. Przewertowałem trochę artykułów na tym forum oraz innych portalach i nadal to robię. Zaczynasz kolejny raz głupia dyskusję. W kolejnym temacie się wymądrzasz i obrażasz ludzi doświadczonych z wieloletnim stażem. Mam nadzieję że zostanie ci to wynagrodzone przez moderatora w postaci ostrzeżenia. Czas pokaże

Chyba jesteś zbyt głupi, żeby cokolwiek pojąć.
1. chłopcze mięśnie zębate po pierwsze nie są w na klatce piersiowej tylko na żebrach a nie są międzyżebrowe
Wypunktuj mi zdanie, w którym tak napisałem! Ha, co nie ma?!
2. Czyli wg, Ciebie puma666, specjalista działu treningu dla zaawansowanych kłamie? A może jest niedoedukowany? Wyraźnie przecież napisał, że pracują zarówno najszersze jak i klata.
3. tylko zębate przednie zębate nie należą do mięśni klatki piersiowej
Medycyna zalicza go do mięśni klatki piersiowych. Pozostałe zębate już nie, ale ten o którym Ty usilnie wspominasz akurat należy.

<lol2> pisz ma PM dogadamy się inaczej kolego. Oczywiście że nie należy bo taka jest prawda. Chłopcze robię to ćwiczenie już b. długo i chyba wiem jakie angażuje mięśnie. Nie sztuka jest czuć wszystkie mięśnie przy ćwiczeniu ale sztuką jest czuć te mięśnie które owo ćwiczenie angażuje na prawdę i na tych mięśniach się skupić w 100 procentach. To że czujesz mięśnie klatki to ok tylko że ćwiczenie nie angażuje klatki piersiowej tylko mięśnie zębate przednie oraz mięśnie grzbietu. Jeżeli skupiasz się na klatce piersiowej to nie masz doświadczenia i nie potrafisz wyczuć odpowiednio pracy ćwiczonych mięśni w danym ćwiczeniu. Tyle z tego wynika. jak robisz biceps to mi jeszcze napisz że triceps też jest angażowany w dużym stopniu i też się mocno odczuwa jego pracę<lol2>

PS: koniec dyskusji---- jak chcesz to pisz na maila rozumiesz!!:) no

Adifek możesz znaleźć wypowiedź Pumy na ten temat? chętnie przeczytam.

Przecież już jest w linku, który podałem wyżej. Ale proszę bardzo:
Prawde mowiac zawsze pracuja te same miesnie, acz w roznym zakresie procentowym.
Jedyna roznica jest dlugosc ROM i kat ugieca reki. Np, patrzac na sztange:
Rece zgiete 90 stopni, cwiczenie wykonywane na ziemi, sztanga brana ze spoczynku, cwiczenie ewidentnie najsilniej wchodzi w klatka i w triceps (tu sila natezenia na niego wzrasta jesli dopuscisz ruch w lokciu, ba, moze stac sie najlepszym cwiczeniam partialowym na niego).
Rece prawie proste, szeroki uchwyt, dluzszy ROM na laweczce - klasyczne i dibre przenoszenie na szerokosc (lub np. grubosc, np sztangielka) najszerszego grzbietu.

Tym nie mniej, zawsze pracuja te same miesnie.


edit: Takze jesli w twoim planie, dzien do dniu klata poprzedza grzbiet, lub grzbiet poprzedza klata, zastanow sie dwukrtonie zanim umiescisz w ktoryms z nich to cwiczenia w obojetnie jakim wariancie. Wykonanie w dniu grzbietu, nastepnego dnia oslabi klatka, wykonanie dzien po grzbiecie, takze bedzie slabsze z powodu zmeczonych najszerszych grzbietu, w druga strone tak samo.

Pozdrawiam!
post z 10 grudnia 2008
link do tematu:
https://www.sfd.pl/Przenoszenie_sztangielki-t456027.html
Swoja drogą podał przykład fajnego ćwiczenia na zębate, które wpływa na nie zdecydowanie bardziej niż przenoszenie sztangi - sprawdziłem i polecam!