spokojne odchudzanie

Moje zmagania z kilogramami zaczęłam 4 dni temu.
ważę 58kg przy wzroście 160,
ogólnie mam figurę gruszki do niedawna jednak nie miałam brzuszka więc całkiem nie źle się czułam.
Kiedy przybyło mi 4kilo stwierdziłam, że tak być nie może i teraz
rano płatki kukurydziane lub jakiś jogurt
po ok 2h jabłko
obiad to warzywa na parze
a po ok 2h jabłko.
jadam do 16.00
wykluczyłam chleb, makaron, ryż i słodycze.
piję herbatkę ziołową na pobudzenie metabolizmu.
jeżeli chodzi o ćwiczenia to rano i wieczorem 30 minut na rowerku stacjonarnym a co 2 dzień ćwiczenia na brzuch i skakanka.
długo będę czekała na jakieś efekty?
bo jak na razie to mam tylko lepsze samopoczucie.....

To jest jakiś żart? Ile masz lat? Znasz swoje zapotrzebowanie kaloryczne? Chyba embrion w macicy potrzebuje więcej niż zamierzasz jeść. Dobrze, że dopiero 4 dni się hmm..."odchudzasz"

Zmieniony przez - Camel84 w dniu 2009-03-26 17:10:20

spokojnie to nie żart, nie głodzę się w zasadzie nie czuję głodu przy tak ustalonym menu jak jestem głodna to zjem cos mało kalorycznego jem może mało ale czesto.
mam 21 lat.

ale wiesz ile kcal ma to co tutaj wyliczyłaś? Na moje oko koło 300 może...Normalnie chyba rekord forum.

1200 to ty potrzebujesz na podstawowe funkcje życiowe, a reszta?

jogurt ma 150 kcal
jabłko ok 50-80 kcal
obiad to jakies 300 kcal
więc do 1000 kcal spokojnie dobijam dziennie.

Hmm...to ciekawe ile tych warzyw na parze zjadasz, ze maja one 300 kcal, ludzie takich zołądków nie mają. Niemniej 1000 kcal to nadal stanowczo za malo. Jak dla ciebie na redukcję spokojnie jakieś 1600.

Więc sprawa ma się tak - zalezy od ciebie czy chcesz zmienić swoje podejście. To jest forum sportowe, a nie dla anorektyków i tu promujemy racjonalne odchudzanie, a nie glodzenie się. Jeżeli chcesz pomocy, najpierw musisz zdobyć trochę wiedzy czytajac podwieszone posty, zacznij od 10 wskazówek żywieniowych i wtedy napisz czy chcesz to zrobić zdrowo, czy zagłodzić się, a potem płakać nad efektem jo-jo.

Poczytaj o odżywianiu i o tym, czym są i czym skutkują głodówki, bo z takim myśleniem problemy zdrowotne to tylko kwestia czasu.

Podpowiem:
https://www.sfd.pl/Zbiór_linków_działu_Odchudzanie-t418943.html 

dzięki na pewno skorzystam z waszych rad gdybym chciała wpaść w anoreksję to nie weszła bym na to forum.

źle sie za to wszystko zabrałam, macie rację.
Czy znajdzie się ktoś kto mi doradzi? co i w jakich ilościach powinnam jeść by rzeczywiście zdrowo chudnąć i jak powinnam ćwiczyć?
już na wstępie powiem, że siłownia odpada z różnych względów.
chciałabym wykorzystać w tym celu rower stacjonarny i mieć możliwość ćwiczyć w domu.
jak długo powinnam jeździć i o jakich porach?
jeżeli jest ktoś kto może mi właściwie doradzić to bardzo proszę o odpowiedz.

Doradzimy, ale podstawy musisz opracować sama. Jak z tą dietka? Próbowałaś coś ułożyć?

dlaczego siłownia odpada? Podaj argumenty, może cię przekonam

myślałam żeby opracować sobie jednak około 6-7 posiłków dziennie i oprzeć się w większości na warzywach, owocach ale i otrębach i płatkach owsianych.
dodam też jakieś mięso najchętniej białe.
a siłownia? niestety brak czasu i pieniążków.