front kick - poprawa siły kopnięcia

Witam.Chcialem zapytac o rade jak poprawic sile front kicka?Na treningach powtarzam po kilkadziesiat razy ale caly czas na sparingach widze ze jest za slaby.Poradzcie cos.Dzieki,pozdro.Sorry za nazwe tematu za szybko pisalem

Zmieniony przez - tutto w dniu 2009-03-17 00:59:08

Wkładaj biodro, rób to dynamicznie i przy kopnieciu odchylaj sie do tylu. Front ma byc szybkim i mocnym j*******;)

podstawa jest odpowiednia technika, na drugim miejscu jest sila uda. najlepiej popros na treningu trenera zeby sie przyjrzal jak to robisz, moze popelniasz blad, o ktorym nie wiesz.
zagladnij tez tu:


atak


obrona

we froncie najważniejsza jest technika - nie ma tutaj siły biorącej się z zamachu - tak jak przy innych kopnięciach, gdzie oprócz "wkładania biodra" dodajesz jeszcze siłę zamachu (low kick, middle, high). O ile jeszcze w prawym froncie możesz dodać trochę siły od siebie bo odbijasz się z nogi, to w lewym froncie jest to trudniejsze (oczywiście zakładając że nie jesteś mańkutem - wtedy na odwrót). Imo poprawiając technikę poprawisz znacząco siłę kopnięcia - przynajmniej u mnie to zdziałało w 100%. pozdrawiam

zaaraz tutaj beda mnie wyszydzac itd ale mam to w d$$$e rob fronty na duza tarcze z partnerem a jak nie to opona na drzewo a jak nie to to zarzucaj fronty na sciane i przepychaj

Technika.
Ćwicz i pytaj trenera.

Z moich spostrzeżeń wynika, że problemy z właściwie wykonanym frontem wynikają zazwyczaj ze zbyt małego skrętu biodra. To jest tak na prawdę stosunkowo łatwe kopnięcie

Jak to? Do fronta skręca sie biodro, a nie pcha w przód? Jak sie skręci biodro to wychodzi przecież boczne kopnięcie O_o... albo źle rozumiem

Może nie mam racji, ale wydaję mi się, że chodzi o to, aby stopa nogi na której stoisz ma być prostopadła do nogi, którą kopiesz, tak jak przy kopnięciach okrężnych (mawashi/roundhouse kick). W ogóle myślę,że biodro powinno się wypychać przy każdym kopnięciu, ale jak kto lubi, trener nie jestem.

Zmieniony przez - Faugval w dniu 2009-03-17 15:19:38

istnieje taka technika kopania fronta jakby z biodra - ale dotyczy to głównie prawej nogi - zaraz wyjaśnię czemu. Łatwiej pokazać niż opisać, ale cóż, postaram się.

Z pozycji wyjściowej zaczynamy wykonywać ruch jakbyśmy kopali wysokie kopnięcie - ale tylko w pierwszej fazie ciosu. Zatem kolano nie idzie do przodu w linii prostej ale lekkim łukiem. (w "normlanym" froncie kopiemy w linii prostej). Fronta należy wyprowadzić jak kolano znajduje się mniej więcej na wysokości biodra bądź trochę niżej, w zależności jaką mamy technikę kopania. W tej chwili zamiast dokończyć ruch okrężny wysokiego kopnięcia, wyprowadzamy fronta - kolano nie może być zbyt wysoko, bo wtedy nie damy rady kopnąć w lini prostej z wypchnięciem biodra. Czyli kolano idzie łukiem i gdy osiągnie odpowiednią dla nas wysokość, zamiast kontynuować ruch okrężny wypuchamy nogę z biodra jak przy normalnym froncie.

Nie wiem czy zrozumiecie o co mi chodziło. Ta technika która w praktyce nieźle wychodzi ma na celu zmylić przeciwnika, bowiem zaczynamy kopać wysokie kopnięcię, a wchodzi front. Różnicy w sile uderzenia nie ma zbyt dużej, bo tu utratę siły "wypchnięcia" biodra która następuje w drugiej fazie kopnięcia (zamiast od początku) nadrabiamy siłą zamachu.

Ale ja chciałem kopac takie frontkicki prosto na morde jak Ramon Dekker. Nie no zlewa Dzięki wszystkim za rady.Pozdrawiam.

Jak Dekker - hmmm... to ja bym wolał chyba sierpy walić jak Ramon a nie fronty... )