Dzięki!
...
Napisał(a)
Rafał_B Sog dla ciebie często bylem w takiej pozycji i nie wiedziałem co robić
Dzięki!
Dzięki!
...
Napisał(a)
@masterccc
nigdzie nie napisalem ze bylem na jednym treningu wiec nie kumam cie wcale, wez sie ogarnij chlopaczku. zobacz jakiekolwiek zawody w bjj. garda zamknieta garda (skrzyzowane nogi) pojawia sie tylko jesli ktos chce odpoczac lub wybrac rece do techniki. na walkach treningowych nic nie daje trzymanie kogos w gardzie, to nie turniej i nie ma co sie czaic. walczy sie rozpieta zeby uczyc sie pracy biodrami.
nigdzie nie napisalem ze bylem na jednym treningu wiec nie kumam cie wcale, wez sie ogarnij chlopaczku. zobacz jakiekolwiek zawody w bjj. garda zamknieta garda (skrzyzowane nogi) pojawia sie tylko jesli ktos chce odpoczac lub wybrac rece do techniki. na walkach treningowych nic nie daje trzymanie kogos w gardzie, to nie turniej i nie ma co sie czaic. walczy sie rozpieta zeby uczyc sie pracy biodrami.
100% Jiu Jitsu
...
Napisał(a)
Kurcze, podpowiadam tu na forum, a potem spotkam kogoś z was na zawodach i pojedziecie mnie omawianymi opcjami
Wracając do tematu - jest i kimura i balacha na zamkniętej gardzie, wysokiej ale
Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2009-03-04 22:31:19
Wracając do tematu - jest i kimura i balacha na zamkniętej gardzie, wysokiej ale
Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2009-03-04 22:31:19
--> www.gamenessteam.pl <--
--> www.pajacyk.pl <--
--> www.polskieserce.pl <--
...
Napisał(a)
No doBRA ! Garda = odpoczywanie. Nowa technika walki. Usuwam sie w cień jak tak. A i każdy kto walczy gardą zamkniętą to tylko odpoczywa. Roger Gracie to pewnie jakiś pedzio bez kondycji bo walczy gardą. Braulio pewnie też nie lepszy bo kto to w ogóle jest ?
**
...
Napisał(a)
Ludzie, spokojnie. Technik walki jest sporo i wiele osób różne zdania ma na ten temat.
Mój trener powiada, że dobra jest ta technika z którą czujesz się dobrze. Jeśli ktoś potrafi dobrze walczyć zamkniętą gardą to nie ma sensu mu bronić - zwłaszcza, że temat jest o białych paskach (początkujących).
Zresztą nawet różni członkowie rodziny Gracie nauczają każdy innych dróg do osiągnięcia celu gdyż BJJ jak wiemy jest rozwijającą się sztuką walki i nie ma ograniczeń, że należy coś robić w jedyny słuszny sposób.
Ja na przykład lepiej pogrywam w zamkniętej gardzie z racji świetnie opanowanego do-jime
SOG dla Rafał_B za merytoryczną dyskusję na temat i pomoc
Dzięki.
Mój trener powiada, że dobra jest ta technika z którą czujesz się dobrze. Jeśli ktoś potrafi dobrze walczyć zamkniętą gardą to nie ma sensu mu bronić - zwłaszcza, że temat jest o białych paskach (początkujących).
Zresztą nawet różni członkowie rodziny Gracie nauczają każdy innych dróg do osiągnięcia celu gdyż BJJ jak wiemy jest rozwijającą się sztuką walki i nie ma ograniczeń, że należy coś robić w jedyny słuszny sposób.
Ja na przykład lepiej pogrywam w zamkniętej gardzie z racji świetnie opanowanego do-jime
SOG dla Rafał_B za merytoryczną dyskusję na temat i pomoc
Dzięki.
Poziomki biorą się z przewracania pionków! :D
...
Napisał(a)
Ech,autorze...
Jest wielu zawodników, którzy po prostu czekają na kontrę przeciwnika - i jest to ich styl walki, najczęściej opanowany do perfekcji, więc "czekanie na mannę z nieba" nie jest niczym złym.
Z kolei co do stosowania dwóch czy jednej podstawowej techniki - też nie widzę w tym fakcie nic złego. Pod warunkiem,że ma się je opanowane do perfekcji, potrafi zastosować z wielu sytuacji - robie tak wielu bardzo dobrych zawodników,należy do nich Tomasz Kowalski, judoka. Parę lat temu wygrywał większość swoich walk przez jeden rzut - ale potrafił go zrobić bardzo szybko,dynamicznie, z często niespodziewanych sytuacji.
Z kolei u początkujących wynika to z faktu,że z treningu zapamiętali jedną/dwie techniki i ich w sparingu próbują. I w tym też nie ma nic złegoBo przynajmniej początkujący uczy się,w jakich sytuacjach dana technika działa,wychodzi,a w których nie
Jest wielu zawodników, którzy po prostu czekają na kontrę przeciwnika - i jest to ich styl walki, najczęściej opanowany do perfekcji, więc "czekanie na mannę z nieba" nie jest niczym złym.
Z kolei co do stosowania dwóch czy jednej podstawowej techniki - też nie widzę w tym fakcie nic złego. Pod warunkiem,że ma się je opanowane do perfekcji, potrafi zastosować z wielu sytuacji - robie tak wielu bardzo dobrych zawodników,należy do nich Tomasz Kowalski, judoka. Parę lat temu wygrywał większość swoich walk przez jeden rzut - ale potrafił go zrobić bardzo szybko,dynamicznie, z często niespodziewanych sytuacji.
Z kolei u początkujących wynika to z faktu,że z treningu zapamiętali jedną/dwie techniki i ich w sparingu próbują. I w tym też nie ma nic złegoBo przynajmniej początkujący uczy się,w jakich sytuacjach dana technika działa,wychodzi,a w których nie
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
...
Napisał(a)
Ach rodzyneczko :) (wybacz - nie mogłem się powstrzymać)
Owszem, czekanie na mannę z nieba nie jest niczym złym jeśli wiesz co robisz a nie jeśli czekasz bo nie masz pojęcia co dalej i w tym kontekście to rozpatrywałem akurat.
Co do dwóch technik, to nie twierdzę, że to źle jeśli ktoś ma opanowane dobrze tylko parę rzeczy zamiast wszystkiego po trochu (czyli wcale tak na prawdę). W dalszej części akapitu o dwóch technikach pytam o błędy które można wykorzystać z racji tego, że często uczeni jesteśmy technik i ich poprawnego wykonania, ale rzadko potrafimy na kimś zastosować w walce gdyż nie wiadomo kiedy jest dobrze użyć danej techniki, a kiedy wręcz jest to niewskazane.
Wiem, że poprzez kulankę nabywa się tego doświadczenia, ale jak widzisz opisałem parę sytuacji które aż proszą się aby zastosować dane techniki Łatwiej jest gdy świadomie nawet po kulaniu pomyślisz, co było nie tak i dlaczego niż będziesz zgadywała. A przecież trener nie jest w stanie wszystkich obserwować jednocześnie aby móc wytknąć błędy i poprawić, a sami często na poziomie początkujących nie wiemy nawet że coś było robione źle i wyszło nie tak
Kurcze, ale się rozpisałem. Mam nadzieję, że teraz wiesz o so mi chozi
Owszem, czekanie na mannę z nieba nie jest niczym złym jeśli wiesz co robisz a nie jeśli czekasz bo nie masz pojęcia co dalej i w tym kontekście to rozpatrywałem akurat.
Co do dwóch technik, to nie twierdzę, że to źle jeśli ktoś ma opanowane dobrze tylko parę rzeczy zamiast wszystkiego po trochu (czyli wcale tak na prawdę). W dalszej części akapitu o dwóch technikach pytam o błędy które można wykorzystać z racji tego, że często uczeni jesteśmy technik i ich poprawnego wykonania, ale rzadko potrafimy na kimś zastosować w walce gdyż nie wiadomo kiedy jest dobrze użyć danej techniki, a kiedy wręcz jest to niewskazane.
Wiem, że poprzez kulankę nabywa się tego doświadczenia, ale jak widzisz opisałem parę sytuacji które aż proszą się aby zastosować dane techniki Łatwiej jest gdy świadomie nawet po kulaniu pomyślisz, co było nie tak i dlaczego niż będziesz zgadywała. A przecież trener nie jest w stanie wszystkich obserwować jednocześnie aby móc wytknąć błędy i poprawić, a sami często na poziomie początkujących nie wiemy nawet że coś było robione źle i wyszło nie tak
Kurcze, ale się rozpisałem. Mam nadzieję, że teraz wiesz o so mi chozi
Poziomki biorą się z przewracania pionków! :D
...
Napisał(a)
1. Zamknięta garda:
a) przeciwnik zostawia ręce i pozwala je sobie wybrać:
- próbować kimurę
- próbować balachę
- próbować omoplatę
Wydaje mi się, że lepiej próbowac najpierw przewinięć - więcej mozliwości.
b) przeciwnik nie potrafi utrzymać równowagi i przyjmuje dziwne, niestabilne pozy:
- próbować przewrócić (sweepnąć)
- próbować przegiąć i dosiad złapać
Jak jest niestabilny to nie powinno byc problemy z przewinięciem go. No chyba, że robisz cos źle.
2. Dosiad:
a) Przeciwnik pasywny:
- dusimy kołnierzem (ryzykowne trochę)
- dusimy inaczej prowokując do wypychania nas
- męczymy jakoś inaczej
Najprostsza kombinacja: kołnierz, żeby sprowokować upe i kontra balacha lub duszenia zza pleców.
b) Przeciwnik broni się przed duszeniem wyciągając ręce i odpychając nas:
- balacha
c) Przeciwnik się broni zasłaniając się rękami:
- ude garami i reverse ude garami (czy jak to tam się zwie).
Złapać za dłoń i podać ja do własnej reki która trzymamy za głoa przeciwnika. Robimy z niego precelek i mamy kupe czasu na zastanawiania się jak go skończyć.
3. Pozycja boczna:
- przejście do dosiadu
- dzwignia na ręce
- kolano na klatę i męczyć czekając na następny błąd
Co wolisz. Dosiad gwarantuje punkty, ale ucieczka może być łatwiejsza niz bocznej. Tu trzeba kombinowac wszystkie 3. Jak nie umiesz konczen z kolano na brzuch to lepiej odpuscic. Nie ma sensu ryzykować utrate pozycji.
a) przeciwnik zostawia ręce i pozwala je sobie wybrać:
- próbować kimurę
- próbować balachę
- próbować omoplatę
Wydaje mi się, że lepiej próbowac najpierw przewinięć - więcej mozliwości.
b) przeciwnik nie potrafi utrzymać równowagi i przyjmuje dziwne, niestabilne pozy:
- próbować przewrócić (sweepnąć)
- próbować przegiąć i dosiad złapać
Jak jest niestabilny to nie powinno byc problemy z przewinięciem go. No chyba, że robisz cos źle.
2. Dosiad:
a) Przeciwnik pasywny:
- dusimy kołnierzem (ryzykowne trochę)
- dusimy inaczej prowokując do wypychania nas
- męczymy jakoś inaczej
Najprostsza kombinacja: kołnierz, żeby sprowokować upe i kontra balacha lub duszenia zza pleców.
b) Przeciwnik broni się przed duszeniem wyciągając ręce i odpychając nas:
- balacha
c) Przeciwnik się broni zasłaniając się rękami:
- ude garami i reverse ude garami (czy jak to tam się zwie).
Złapać za dłoń i podać ja do własnej reki która trzymamy za głoa przeciwnika. Robimy z niego precelek i mamy kupe czasu na zastanawiania się jak go skończyć.
3. Pozycja boczna:
- przejście do dosiadu
- dzwignia na ręce
- kolano na klatę i męczyć czekając na następny błąd
Co wolisz. Dosiad gwarantuje punkty, ale ucieczka może być łatwiejsza niz bocznej. Tu trzeba kombinowac wszystkie 3. Jak nie umiesz konczen z kolano na brzuch to lepiej odpuscic. Nie ma sensu ryzykować utrate pozycji.
Pure Guinness
...
Napisał(a)
ogólnie temat jest bez sensu troche ;)
bo o tym nalezaloby napisac ladny duzy wyklad o bledach i jak ich nie robic wraz z opisem technik...
...ale mniejsza z tym
odnosnie gardy zamknietej nie widze w niej nic zlego jeden proboje ja rozerwac drugi ja utrzymac nic trudnego w zsadzie dla obu stron :)
mozna latwoc zdusic bedac trzymanym w gardzie (cignac glowe trzymajacego nas w gardzie do jego klatki - tak samo mozna zorbic z zalozonym trojkatem) :)
z gardy zamknietej bardoz latwo wyczkeac na trojkat (ja to czesto robie :] ) lub balache na dwie rece jak ktos wstaje
jak oduczyc zapinania gardy NAJlepiej? :>
bardzo prosto rozbijac ja o ziemie wynosic i trzaskac o mate... :D
w MMA bardzo fajnie sie walczy bedac zapietym w gardzie :P
wstaje sie i uderza lub stojac spada sie razem z ciosem :P
bo o tym nalezaloby napisac ladny duzy wyklad o bledach i jak ich nie robic wraz z opisem technik...
...ale mniejsza z tym
odnosnie gardy zamknietej nie widze w niej nic zlego jeden proboje ja rozerwac drugi ja utrzymac nic trudnego w zsadzie dla obu stron :)
mozna latwoc zdusic bedac trzymanym w gardzie (cignac glowe trzymajacego nas w gardzie do jego klatki - tak samo mozna zorbic z zalozonym trojkatem) :)
z gardy zamknietej bardoz latwo wyczkeac na trojkat (ja to czesto robie :] ) lub balache na dwie rece jak ktos wstaje
jak oduczyc zapinania gardy NAJlepiej? :>
bardzo prosto rozbijac ja o ziemie wynosic i trzaskac o mate... :D
w MMA bardzo fajnie sie walczy bedac zapietym w gardzie :P
wstaje sie i uderza lub stojac spada sie razem z ciosem :P
...
Napisał(a)
"mozna latwoc zdusic bedac trzymanym w gardzie (cignac glowe trzymajacego nas w gardzie do jego klatki"
to nie duszenie a dzwignia na kregoslup
"bardzo prosto rozbijac ja o ziemie wynosic i trzaskac o mate... :D "
w sportowym bjj jest to zabronione
to nie duszenie a dzwignia na kregoslup
"bardzo prosto rozbijac ja o ziemie wynosic i trzaskac o mate... :D "
w sportowym bjj jest to zabronione
100% Jiu Jitsu
Polecane artykuły