1. ja sam wiele bólu nie doznaje na treningach lecz kiedyś na siłce gościowy spadło 85 kg na klate, miał połamane 2 żebra i guza na całą klate w kształcie paska
1. ja sam wiele bólu nie doznaje na treningach lecz kiedyś na siłce gościowy spadło 85 kg na klate, miał połamane 2 żebra i guza na całą klate w kształcie paska
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
SprawdźGeneralnie to zawody wiążą się z największym bólem, chociaż dzięki adrenalinie i różnym wspomagaczom go nie czuć aż tak bardzo, odzywa się zazwyczaj na drugi dzień
Największy ból to chyba kop w jaja, tak...
OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie
http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl http://bng-studio.pl
"ile dasz tyle dostaniesz"
najbadziej mnie bolalo jak kopalem middle kicka i w skutek ruchu przeciwnika nie kopnalem piszczelem tylko srodstopiem, zeby bylo smieszniej trafilem w biodro. ale walka, adrenalina te sprawy, troche kustykalem ale dowalczylem do konca. przebralem sie, idac na przystanek zaczalem kulec, rano chodzic nie moglem, mialem chyba kosc peknieta
We gonna break
"Tu liczy się technika, a nie tylko wielkie mięśnie"
"Ten, który pokona własnego siebie, jest najpotężniejszym z wojowników"
"Szacunek dla każdego zawodnika co podejmie walke.."
http://www.sfd.pl/Method99/_Mistrzostwo_Polski_-_BLOG-t454455.html - Moja droga na szczyt
jak dla mnie to masakrą był pęknięty nos, w który potem tego samego dnia przydzwonił mi jeszcze przypadkowo mój 3letni siostrzeniec po raz pierwszy miałam z bólu czarno przed oczami 2 tygodnie pobolewało nawet jak sie uśmiechałam, a ze smarkaniem w ogóle był dramat
a najbardziej chyba bolesne było dla mnie naderwanie przyczepu Achillesa - bywały dni, że przy głupim przejściu z pokoju do kuchni ryczałam z bólu (mimo, że praktycznie cały czas byłam na jakichś painkillersach), a na noge nie mogłam stanąć nie życzę nikomu
Zmieniony przez - Lady M w dniu 2009-02-25 23:43:41
"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."
http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html
Bolało też jak sparowałem (bez nagolenników, bo akurat nie mieliśmy z kumplem), i zrobiłem akcje którą chciałem wykończyć lewym middlem z przeskoku - kumpel w tym momecie zrobił pół kroku w tył, a ja zamiast piszczelem trafiłem go śródstopiem prosto w łokieć... przez 2 tygodnie kuśtykałem
Na treningu jest adrenalina, więc aż tak nie boli, najgorszy ból jest na drugi dzień, gdy np. nie możesz zgiąć kolana idziesz do szpitala, a tam zero pomocy. Wysyłają na prześwietlenie no to kuśtykasz przez pół szpitala i na widok 2 schodków zaczynasz się śmiać i płakać, bo wiesz, że bez pomocy na nie, nie wejdziesz. A wiesz, że tej pomocy nie dostaniesz :/
Niebo woła, ziemia przyciąga.
Newsy MMA, K-1 i nie tylko - www.fight24.pl zapraszam!!!