Chciałbym się zwrócić do doświadczonych kolegów o rade, "jak poruszyć barki" Jest to moja pięta achillesowa... NIE zauważyłem ani wzrostu siły, ani też większych wymiarów, w przeciągu tych 6 miesięcy. Zauważyłem jednak pieczenie przy śmiesznej wadze i małych powtórzeniach, nawet gdy przytrzymam same ręce w górze po niedługim czasie czuję palenie .. ehh. Moja skromna wiedza na dzień dzisiejszy, nie pozwala mi przeskoczyć tego problemu.
Od początku trenuję standardowym FBW, zmieniam ćwiczenia co 6 tyg. po czym tydzień regeneracji.. Po zakończeniu sesji egzaminacyjnej ( za około 3tyg) planuję przerzucić się na SPLITA partia 2x tydz. i wrzucić priorytet na barki. Jak myślicie czy to ma sens? Co byście doradzili? Bo rady typu weź koks już słyszalem
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 22
Waga: 76
Wzrost: 174
Cel treningowy: masa
Staż treningowy na słowni: 6 miesiecy
Uprawiane inne sporty: brak
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): wolne ciężary, drążek, poręcze
Dieta: odżywiam się odpowiednio
Przeciwskaznania medyczne: brak
Zażywane suplementy: brak
Pomogłem?
Odwdzięcz się klikając w
http://www.pajacyk.pl http://www.polskieserce.pl
http://www.okruszek.org.pl