Chciałbym się Was poradzić czy przypadkiem nie mam zbyt dużo serii podczas treningów na poszczególne partie..
Poniedziałek - klata (10s), biceps (7s)
Wtorek - barki (8s), plecy (8s)
Czwartek - klata (10s), biceps (7s)
Piątek - barki (8s), plecy (8s)
Czy to nie jest zbyt dużo?
Trenuję mniej-więcej takim planem od 8 miesięcy.
Jestem ektomorfikiem (~176cm/~68kg).
Pozdr.