Ławki Drewniane , Obciążenia z Styropianu ,Maszyny Plastikowe...Czyli SPAM POST %-)

Panowie... Napiszę tylko...

ja też troszkę wcięty (no może trochę bardziej niż troszkę)

do 12 wytrzymałem ale fajerwerków to nie widziałem... potem na 2h zostałem wyłączony z imprezy

i wróciłem akurat na ostatnią piosenkę - albo 3 tylko że jeszcze się zbierałem.

wróciłem do domu i spałem 5h i jak nowonarodzony. ja nie miałem jeszcze kaca. ale pierwszy zgon zyciowy miałem...

Zmieniony przez - TOYSY w dniu 2009-01-01 14:58:45

wiecie że ja nigdy zgona nie miałem naprawdę

ja miałem już 2 razy..a wczoraj twardo sie trzymałem i nie rzygałem chyba pierwszy raz po wódzie

kurva nie z tego konta pisałem

ja ani kaca ani zgona nie zaliczylem

w pelni udany sylwester

Siema schaby Jak po Sylwestrze? Ja bogatszy, zmięczony, i wziąłem sobie mięso do domu ^^. Bo dawali

ps. Najlepszego :)

Major161 nie wiem jak to zrobiłeś, ale ja jeszcze nigdy nie byłem bogatszy po Sylwestrze...

ja byłem na bramce raz

Ja bylem chory ale tez zarobiony ;p

DUDA kiedy bedzie jakis konkurs ? i wiecie juz moze co bedzie do wygrania ? hehe