20 kg w ok 6 tygodni - foto

Spadek wagi ogólnej w miesiąc 2.8 kg
Spadek wagi tłuszczu 5.4 kg
A wiec przyrost masy mięsniowej = 2.6 kg
Tyle udalo sie w miesiac, ok 3 kg , a Ty w tydzien 3 kilo

Padłem

CO do autora-glupota. Zamiast wziasc sie za porzadna reukcje bawisz sie w afrykanskie na leb, na szyje byleby bylo. Efekty-nieciekawy. Imo slabo.

olero a skąd Ty masz takie wyliczenia?



PZDR/

Klepaucius - w temacie dopracowania brzucha musisz chyba poradzić się kogoś kto ma konkretne doświadczenie w przygotowywaniu formy - np. do zawodów.

Wydaje mi się jednak, że może być trudno osiągnąć odtłuszczenie brzucha bez dalszego ogólnego odtłuszczania się. Wpierw jednak pracowałbym dalej nad masą mięśni brzucha - co zapewne by przyspieszyło i poprawiło efekt.

Molu86 - Nie jestem pewien, czy w Twoim przypadku Venom byłby potrzebny. Nie napisałeś zbyt dużo o sobie, ale wydaje mi się, że 10 kg to można bez problemu stracić redukując trochę kalorie i dodając aerobów - szczególnie, że zależy Ci na utrzymaniu masy mięśniowej. Poczytaj wątki opisujące "mądrą redukcję", tam pewnie znajdziesz to czego potrzebujesz, bez venomów i innych takich ;)

Po co liczyć ile kg się straci... Niektórzy tracą po 20kg i tego nie widać!

Czapki z głów przed autorem tematu. Gratuluje efektu i życzę dalszych sukcesów. Podobnie Pshemo miałem ogromny problem z nadwagą i kilka prób z przezwyciężeniem tego. Mimo że nie wyglądałem jak typowy "grubas" ale przy wzroście 194cm moja waga wynosiła 115kg ( zamykałem licznik :D )nie było mi z tym miło. Miałem kilka prób z lepszymi bądz gorszymi skutkami. W końcu od listopada tego roku postanowiłem sobie, że tym razem się uda i udało się. Gdy na wadze stałem 1 listopada 2008r. ważyłem 115kg. dzisiaj z rana stając na wagę zobaczyłem wynik 101kg, czyli spadło 14kg. Moja aktualna sylwetka może teraz nie jest jak u kulturysty, ale dalej nad nią pracuje. Jednak widać ogromny spadek tłuszczu, brzuszek niewielki jeszcze pozostał ale to nie jest to co w listopadzie. Diety jakiejś wyliczanej nie stosowałem bo nie umiem po prostu tego liczyć jadłem tylko tak żeby nie czuć się głodnym w równych odstępach czasu krótko mówiąc częściej ale mniej. Alkohol piłem sporadycznie. Na siłowni ćwiczyłem bardzo intensywnie, miałem ułożony jako taki trening siłowy który jak widać efekt przyniósł. Na siłowni ćwiczyłem 3x w tygodniu Pon/Sro/Pią a w dni pośrednie jezdziłem godzinkę na rowerze stacjonarnym. Początkowo nie stosowałem żadnych środków wspomagających i waga spadała, obwody też ale to nie było to co potem. Postawiłem wszystko na jedną kartę i kupiłem Venoma. Efekt był niesamowity mogłem ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć pociłem się jak nigdy i waga zaczęła spadać. Brałem po 1 tabletce codziennie. Naprawdę jestem zadowolony z tej odżywki. Schudłem 14kg i czuję się świetnie. Teraz pragnę zejść tak do 90~kg i rozpocznę wtedy normalny trening na siłowni. Napisałem tutaj swoją przygodę z redukcją gdyż nie mam czasu na zakładanie oddzielnego tematu. Ten temat widzę że cieszy się popularnością więc napisałem ją tu. Chciałbym zachęcić Wszystkich pragnących schudnąć. Nie taki diabeł straszny jak go malują, dla chcącego nic trudnego. Wystarczy zrobić dietę i zacząć się ruszać a waga i obwody zaczną spadać same.

Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluję Autorowi tematu za efekty i wytrwałość. :)

Nie znalazłem opcji "edytuj" więc napiszę jeszcze jedną informację. Przed redukcją byłem nałogowym palaczem, potrafiłem spalić ponad paczkę dziennie mimo że mam aktualnie 20lat. Paliłem papierosy od 3 klasy szkoły podstawowej!. Nie wiem jak to się stało ale od początku grudnia nie spaliłem ani jednego papierosa a z tym również kilka razy walczyć musiałem i nigdy mi się to nie udało. Może to działanie Venoma tak na mnie zadziałało albo po prostu dar od niebios :) Teraz muszę lecieć na siłownie i dalej walczyć ze swoją wagą gdyż jeszcze trochę mam do zbicia. Nie mogę się doczekać aż zejdę poniżej 100kg . Poniżej 100kg ważyłem chyba w 2 gimnazjum :D więc lecę ćwiczyć.

Pozdrawiam

Dzięki Mirekson, gratuluję efektów. Zapewne zaraz znajdą się krytycy Twojej metody i stosowania Venoma - i słusznie, myślę jednak, że również w Twoim przypadku Venom to był tylko dodatek - ćwicz i uważaj na to co jjesz, a te 11 kg również poleci szybko i bez większych problemów.

A co do palenia! - Miałem to samo, myślałem, że to przypadek, ale popalałem sporadycznie - natomiast podczas stosowania venoma na samą myśl mnie mdliło. Nie paliłem ponad dwa miesiące. Obecnie czasem zapalę, ale to 10% tego co kiedyś. Ciekawy skutek uboczny... Tylko, by zaraz ludzie nie pisali, że polecamy Venom jako dobry środek na rzucenie palenia...

Zmieniony przez - pshemo w dniu 2008-12-30 12:08:07

co to jest Venom?

Brawooo! Łap SOGa za silną wolę :)

pozdrawiam