Koniec BB, czas na TS :)
dziennik treningowy TS, aktualny plan http://www.sfd.pl/KingCold/dziennikTS/nowy_plan_str.46_-_walka_o_475kg_w_TS-t447020-s46.html
...
Napisał(a)
Ja się dzisiaj trochę większą ilością powtórzeń rozgrzewałem. Całkiem mi to pomogło, u Ciebie wydaje mi się, że trochę mało tych powtórzeń ale może tak po prostu lubisz.
...
Napisał(a)
Oczywiscie jak juz bede na silowni to liczba powtorzen moze ulec jakims zmianom.To jest tylko ogolny szkic ;)
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Gettin' stronger...
...
Napisał(a)
Dzisiaj
rekordow mierzenia dzien pierwszy ;)
SQ
60/5
80/3
100/2
120/1
130/1-lekko
140/1-przyjemniej niz 130.
no i tu byl cel osiagniety i przestalem ;)
%)
zartowalem %)
150x1 !!!!!!!!!
rekord!
potem
WL lekko
3x5x75kg
Podciaganie
3xmax
Wyc.wasko
3x4x80kg
Brzuch lekko.
Samopoczucie za***iaszcze.Przed siadami glownymi wszystko sie walilo i strach jakis dziwny byl,ale potem juz bylo super.
Oby tak samo dobrze bylo w czwartek i sobote !
rekordow mierzenia dzien pierwszy ;)
SQ
60/5
80/3
100/2
120/1
130/1-lekko
140/1-przyjemniej niz 130.
no i tu byl cel osiagniety i przestalem ;)
%)
zartowalem %)
150x1 !!!!!!!!!
rekord!
potem
WL lekko
3x5x75kg
Podciaganie
3xmax
Wyc.wasko
3x4x80kg
Brzuch lekko.
Samopoczucie za***iaszcze.Przed siadami glownymi wszystko sie walilo i strach jakis dziwny byl,ale potem juz bylo super.
Oby tak samo dobrze bylo w czwartek i sobote !
Gettin' stronger...
...
Napisał(a)
Dzisiaj
gryf/15
60kg/6
100kg/3
120kg/1
150kg/1
160kg/1 -jak piorko.
Potem zaczely sie problemy.Na sztange ta,na ktorej robie jest tylko 165kg obciazenia.Musialem zaczac kombinowac.Zaczelo sie mnostwo sciagania,wkladania obciazenia.Wkladania 2,5-kilowek miedzy obciazenie.Zajelo mi to jakies 15minut.Caly mokry po tym bylem.
175/0 -podeszlem na agresorze.Jak sie potem okazalo to nie najlepsze wyjscie dla mnie.
Potem w ciagu minuty na szybkensa sprobowalem jeszcze 2 razy,bo wiedzialem,ze to dzwigne.
175/0
175/0
no i pojawilo sie male niedowierzania,itp. zaczalem przeklinac itp. Potem sie uspokoilem i podeszlem na lajcie,mozna powiedziec,ze olewnie.
170/1-bez problemu
175/1-srednio
znowu perypetie z dolozeniem obciazenia.10 minut kombinowania,znowu caly mokry i skonczylo sie na tym ze dowiazalem te obciazenie.Calkowicie zmeczony po tym bylem.
180/0-nie potrafilem juz utrzymac nawet pozycji na dole,zanim zaczelem i nie wierzylem w to,ze pojdzie.Grzbiet juz zjechany strasznie byl.
Poszlo do polowy prawie.
Potem jakies tam pierdzenie.
Wiem,ze jestem w stanie pociagnac 180-185kg po dzisiejszym dniu.
Dwa wnioski:
-zbyt ostro do tego podszedlem,zle nastawienie typu "walcz,albo zgin"
-za duzo pierniczenia sie z obciazeniem,na czym stracilem sily kompletnie.
Byloby o wiele lepiej,ale musialem isc sam na silke,a nie z kumplem jak zwykle,wiec musialem wszystko sam zakladac/sciagac.
Za tydzien podejde jeszcze raz.Tym razem jednak z kumplem,muzyka i innym nastawieniem.
gryf/15
60kg/6
100kg/3
120kg/1
150kg/1
160kg/1 -jak piorko.
Potem zaczely sie problemy.Na sztange ta,na ktorej robie jest tylko 165kg obciazenia.Musialem zaczac kombinowac.Zaczelo sie mnostwo sciagania,wkladania obciazenia.Wkladania 2,5-kilowek miedzy obciazenie.Zajelo mi to jakies 15minut.Caly mokry po tym bylem.
175/0 -podeszlem na agresorze.Jak sie potem okazalo to nie najlepsze wyjscie dla mnie.
Potem w ciagu minuty na szybkensa sprobowalem jeszcze 2 razy,bo wiedzialem,ze to dzwigne.
175/0
175/0
no i pojawilo sie male niedowierzania,itp. zaczalem przeklinac itp. Potem sie uspokoilem i podeszlem na lajcie,mozna powiedziec,ze olewnie.
170/1-bez problemu
175/1-srednio
znowu perypetie z dolozeniem obciazenia.10 minut kombinowania,znowu caly mokry i skonczylo sie na tym ze dowiazalem te obciazenie.Calkowicie zmeczony po tym bylem.
180/0-nie potrafilem juz utrzymac nawet pozycji na dole,zanim zaczelem i nie wierzylem w to,ze pojdzie.Grzbiet juz zjechany strasznie byl.
Poszlo do polowy prawie.
Potem jakies tam pierdzenie.
Wiem,ze jestem w stanie pociagnac 180-185kg po dzisiejszym dniu.
Dwa wnioski:
-zbyt ostro do tego podszedlem,zle nastawienie typu "walcz,albo zgin"
-za duzo pierniczenia sie z obciazeniem,na czym stracilem sily kompletnie.
Byloby o wiele lepiej,ale musialem isc sam na silke,a nie z kumplem jak zwykle,wiec musialem wszystko sam zakladac/sciagac.
Za tydzien podejde jeszcze raz.Tym razem jednak z kumplem,muzyka i innym nastawieniem.
Gettin' stronger...
...
Napisał(a)
Dzisiaj
Ostatni trening mierzenia rekordow
WL
15/gryf
5/40kg
3/60kg
1/75kg
1/85kg
0/95kg -teraz juz wiem,ze potrzebuje jeszcze jednej serii rozgrzewkowej przy biciu rekordu.
1/92,5kg
1/95kg
Cel spelniony,jest ok
Potem
Siad leciutenko
2x5x90kg
Wioslo
3x10/8/6 - 90/100/110kg
Porecze
3x12/12/8
Podsumowujac:
Ogolnie jestem zadowolony z wynikow.
Razem daje mi to 430 kg w trojboju.
Chcialem jeszcze podejsc raz do siadu i ciagu,ale pieprze to.
Grunt,ze w podswiadomosci wiem,ze jestem w stanie wziac o 10kg wiecej.
Nie bede oral tak CUN-u i tak swoje juz przeszedl w tym tygodniu.
Podsumowujac rok-ciesze sie bardzo,ze poznalem magie treningu silowego.Szybko sie z nim nie rozstane na pewno.
Dzieki wielkie dla Juranda,Zwirza I B. za pomoc i wszyskim innym za wsparcie itp.
Po nowym roku zmiana nazwy dziennika na "moja droga do 500kg w trojboju" ;)
Pozdrawiam.
Ostatni trening mierzenia rekordow
WL
15/gryf
5/40kg
3/60kg
1/75kg
1/85kg
0/95kg -teraz juz wiem,ze potrzebuje jeszcze jednej serii rozgrzewkowej przy biciu rekordu.
1/92,5kg
1/95kg
Cel spelniony,jest ok
Potem
Siad leciutenko
2x5x90kg
Wioslo
3x10/8/6 - 90/100/110kg
Porecze
3x12/12/8
Podsumowujac:
Ogolnie jestem zadowolony z wynikow.
Razem daje mi to 430 kg w trojboju.
Chcialem jeszcze podejsc raz do siadu i ciagu,ale pieprze to.
Grunt,ze w podswiadomosci wiem,ze jestem w stanie wziac o 10kg wiecej.
Nie bede oral tak CUN-u i tak swoje juz przeszedl w tym tygodniu.
Podsumowujac rok-ciesze sie bardzo,ze poznalem magie treningu silowego.Szybko sie z nim nie rozstane na pewno.
Dzieki wielkie dla Juranda,Zwirza I B. za pomoc i wszyskim innym za wsparcie itp.
Po nowym roku zmiana nazwy dziennika na "moja droga do 500kg w trojboju" ;)
Pozdrawiam.
Gettin' stronger...
...
Napisał(a)
Wczoraj bylo zakonczenie roku trojbowego ,dzisiaj po dlugiej przerwie -zakonczenie roku wrestlingowego ;)
Hardcore match ;D Niestety zdupczylo sie cos w fonie i nie moglem krecic filmika,za to mam zdjecie-efekt koncowy u kumpla.
Do zobaczenia ponizej ;)
Mielismy puszki,blachy,tacki metalowe,kafelki takie jak w lazience np. ;D
Ja skonczylem w kilkoma rozcieciami,malym krwotokiem z glowy i kilkoma guzami.
Kumpel-
Jak dobrze pojdzie to w przyszlym tygodniu nastepna walka.
Tym razem znowu hardcore match,z ta roznica,ze bedzie drabina i 2 stoly ;D
Nagram film na pewno.
Hardcore match ;D Niestety zdupczylo sie cos w fonie i nie moglem krecic filmika,za to mam zdjecie-efekt koncowy u kumpla.
Do zobaczenia ponizej ;)
Mielismy puszki,blachy,tacki metalowe,kafelki takie jak w lazience np. ;D
Ja skonczylem w kilkoma rozcieciami,malym krwotokiem z glowy i kilkoma guzami.
Kumpel-
Jak dobrze pojdzie to w przyszlym tygodniu nastepna walka.
Tym razem znowu hardcore match,z ta roznica,ze bedzie drabina i 2 stoly ;D
Nagram film na pewno.
Gettin' stronger...
...
Napisał(a)
A wiec tak-
w styczniu polece planem na wyzszych powtorzeniach,wyjdzie tego 4 tygodnie.
Potem od lutego master exploder ;)
Cos takiego sklecilem:
Wt
SQ 4x8
Drazek 4xmax
Wyc,wasko 4x8
Zarzut sztangielek siedzac 3x12
Czw
WL 4x8
Wyc, hantli skos 3x12-10
Wioslo 4x10
Podciaganie sztangi wzdluz tulowia 3x12
Uginanie ze sztanga 3x10
Sob
DL 4x8
Wyc. sztangi siedziac 4x10-8
DD 4x10
Porecze 3x15-12
Brzuch obowiazkowo ciezko w sobote,w pozostale dni wedle uznania(tzn.lekko lub wogole).
W styczniu juz bedzie stypendium,wiec usiadlem nad dieta.
Polece najpierw kilka tygodni normalnie,potem wejde na carb cycling.
3500kcal
B: 2g/kg mc =200g
T: 1g/kg mc =100g
WW: 4,5g/kg mc =450g
Zaokraglalem do 5g przy obliczaniu.
I. 5 jajek,300ml mleka,100g platkow owsianych
B: 45g T:35g WW:80g Kcal: 815
II. 100g twarogu chudego+dodatki, 100g makaronu
B:20g T:5g WW:75g Kcal :425
III. 100g twarogu chudego+dodatki, 100g makaronu
B:20g T:5g WW:75g Kcal :425
IV -przedtreningowy
150g piersi z kurczaka. 2 banany/pol torebki ryzu
B:30g T:5g WW:45g Kcal :345
V-potreningowy
zaraz po treningu 30g ostrowii
w domu:
150g piersi z kurczaka,125g ryzu (torebka),30ml oliwy
B:55g T:35g WW:100g Kcal : 935kcal
VI. 100g ryzu +cos co da mi 10g bialka dobrej jakosci. (najprawdopodobniej 300ml mleka)
B:10g T:5 WW: 75g Kcal: 385
VII. 100g twarogu +dodatki
B:20g T: <5g WW:0 Kcal: 100
Daje to razem mniej wiecej tyle ile w zalozeniach.
Kalorie: 3430 -ale nie liczylem np.bialek roslinnych,wiec dobije to do 3500 na pewno.
Ogolnie moze byc trening i dieta?Zastrzegam,ze mogly sie wkrasc jakies drobne bledy przy liczeniu/przepisywaniu,bo szybko to sporzadzalem.
w styczniu polece planem na wyzszych powtorzeniach,wyjdzie tego 4 tygodnie.
Potem od lutego master exploder ;)
Cos takiego sklecilem:
Wt
SQ 4x8
Drazek 4xmax
Wyc,wasko 4x8
Zarzut sztangielek siedzac 3x12
Czw
WL 4x8
Wyc, hantli skos 3x12-10
Wioslo 4x10
Podciaganie sztangi wzdluz tulowia 3x12
Uginanie ze sztanga 3x10
Sob
DL 4x8
Wyc. sztangi siedziac 4x10-8
DD 4x10
Porecze 3x15-12
Brzuch obowiazkowo ciezko w sobote,w pozostale dni wedle uznania(tzn.lekko lub wogole).
W styczniu juz bedzie stypendium,wiec usiadlem nad dieta.
Polece najpierw kilka tygodni normalnie,potem wejde na carb cycling.
3500kcal
B: 2g/kg mc =200g
T: 1g/kg mc =100g
WW: 4,5g/kg mc =450g
Zaokraglalem do 5g przy obliczaniu.
I. 5 jajek,300ml mleka,100g platkow owsianych
B: 45g T:35g WW:80g Kcal: 815
II. 100g twarogu chudego+dodatki, 100g makaronu
B:20g T:5g WW:75g Kcal :425
III. 100g twarogu chudego+dodatki, 100g makaronu
B:20g T:5g WW:75g Kcal :425
IV -przedtreningowy
150g piersi z kurczaka. 2 banany/pol torebki ryzu
B:30g T:5g WW:45g Kcal :345
V-potreningowy
zaraz po treningu 30g ostrowii
w domu:
150g piersi z kurczaka,125g ryzu (torebka),30ml oliwy
B:55g T:35g WW:100g Kcal : 935kcal
VI. 100g ryzu +cos co da mi 10g bialka dobrej jakosci. (najprawdopodobniej 300ml mleka)
B:10g T:5 WW: 75g Kcal: 385
VII. 100g twarogu +dodatki
B:20g T: <5g WW:0 Kcal: 100
Daje to razem mniej wiecej tyle ile w zalozeniach.
Kalorie: 3430 -ale nie liczylem np.bialek roslinnych,wiec dobije to do 3500 na pewno.
Ogolnie moze byc trening i dieta?Zastrzegam,ze mogly sie wkrasc jakies drobne bledy przy liczeniu/przepisywaniu,bo szybko to sporzadzalem.
Gettin' stronger...
...
Napisał(a)
Głowa qmpla wygląda fajnie :D Dużo serca włożonego w walkę Powodzenia.
Koniec BB, czas na TS :)
dziennik treningowy TS, aktualny plan http://www.sfd.pl/KingCold/dziennikTS/nowy_plan_str.46_-_walka_o_475kg_w_TS-t447020-s46.html
...
Napisał(a)
Wczoraj bylem ostatni raz w tym roku na silce ;)
Zrobilem plecy+klatka.
Zaznaczam,ze bylem juz przed silka zmeczony troche.
Czuc tez bylo maly spadek sily w porownaniu do tego co bylo przed swietami.
Strasznie duzo ludzi bylo na silce i w ogole jakies wrogie spojrzenia kazdy mial na mnie i na kumpla.O dziwno znikly jak na sztandze bylo 100kg + ;)
MC
5x5/4/3/3/2 100/130/145/160/165kg -mozna powiedziec,ze lekko
Wioslo
3x5x100kg -tutaj najbardziej odczulem spadek sily
Sciaganie do klatki
3x12
Klatkens
Wyc.hantli plasko
3x12-10
Rozpietki skos
3x10 x17kg
Brama
3x12 - niezla pompa.
Teraz tylko tydzien przerwy,ladowanie baterii i od stycznie jedziemy znowu.
Im blizej stycznia,tym bardziej mi sie chce odrazu wejsc na silowke i nie bawic sie w jakies wyzsze repy.
Takie male porownanie zamieszczam.
Brzuch juz prawie plaski.opona mala.Jest dobrze,a bedzie jeszcze lepiej,na wakacje kaloryfer bedzie na pewno.
Jak tylko zrobi sie cieplej,to wrzuce na 100% cardio z rana w nietreningowe.
Aha-to obecne zdjecie jest robione po jedzeniu.
chyba widac roznice ?
Zrobilem plecy+klatka.
Zaznaczam,ze bylem juz przed silka zmeczony troche.
Czuc tez bylo maly spadek sily w porownaniu do tego co bylo przed swietami.
Strasznie duzo ludzi bylo na silce i w ogole jakies wrogie spojrzenia kazdy mial na mnie i na kumpla.O dziwno znikly jak na sztandze bylo 100kg + ;)
MC
5x5/4/3/3/2 100/130/145/160/165kg -mozna powiedziec,ze lekko
Wioslo
3x5x100kg -tutaj najbardziej odczulem spadek sily
Sciaganie do klatki
3x12
Klatkens
Wyc.hantli plasko
3x12-10
Rozpietki skos
3x10 x17kg
Brama
3x12 - niezla pompa.
Teraz tylko tydzien przerwy,ladowanie baterii i od stycznie jedziemy znowu.
Im blizej stycznia,tym bardziej mi sie chce odrazu wejsc na silowke i nie bawic sie w jakies wyzsze repy.
Takie male porownanie zamieszczam.
Brzuch juz prawie plaski.opona mala.Jest dobrze,a bedzie jeszcze lepiej,na wakacje kaloryfer bedzie na pewno.
Jak tylko zrobi sie cieplej,to wrzuce na 100% cardio z rana w nietreningowe.
Aha-to obecne zdjecie jest robione po jedzeniu.
chyba widac roznice ?
Gettin' stronger...
Poprzedni temat
Trening 7x w tygodniu?
Następny temat
TRENING DLA POCZĄTKUJĄCEGO - Proszę o pomoc
Polecane artykuły