Kontuzja plecow pokrzyzowala mi wszelkie plany. Rekordy niezmierzone.
3 tygodnie rekonwalescencji mozna powiedziec za mna. Wciaz czuje w ledzwiach jakies dziwne napiecie, ale juz ogolnie nie odczuwam wiekszego bolu i moze za tydzien bd mogl powoli zaczac robic ciagi i siady.
Zeby sobie odbic, nadrabiam partiami gdzie nie angazuje az tak bardzo ledzwi.
Dzisiaj ogolny powrot na silownie,calkiem mily z reszta. Bylby milszy,gdyby juz byl ok wszystko,ale jestem na dobrej drodze.
Tydzien - dwa przewiduje cos a'la masa. Trening lzejszy, lepsza regenaracja pewnie bedzie i wroce do formy na kolejna (daj Boze) silowke.
Plecy + triceps
Plecy
Sklony (zamiast ciagu)
25x20kg
15x40kg
15x40kg
Drazek
(rope) x 12
10 x 10kg
8x10kg
Wyciag gorny do klatki
3x15-12
Face pulls
2x15
Tric
Porecze
12xsam
8x20kg
9x40kg - kolega w trakcie podchodzenia wyskoczyl do gory i pas sie rozerwal. Szczerze, to mi sie smutno zrobilo. Od poczatku mej kariery silownianej ten pas byl ze mna, pachnie wspomnieniami i drzemala w nim moc,a raczej drzemie, bo 3 dziurki sie zachowaly i w sam raz sie mieszcze %)
6x50kg - radocha. Odreagowalem troche .
Prostowanie na wyciagu stojac
3x12
Prostowanie na wyciagu w poziomie
3x X - pompa rozrywala mi ramiona ;)
Brzuch .
Z powrotu jak najbardziej zadowolony. Myslalem, ze bedzie gorzej.
Co do MP mlodzikow w tym roku - jak narazie nie jestem pewny. Mialem nadzieje, ze beda sie odbywaly tak jak zwykle bez sprzetu, niestety ( dla mnie) od tego roku sa w sprzecie.
Sam pomysl uzywania sprzetu mnie nie przeraza, ale przerazaja mnie koszty. Ok. 500zl to dla mnie duzo, tym bardziej, ze w tym roku mam duzo wydatkow juz - w lutym gala wrestlingu, potem osiemnastka, dolozyc sie moze bede musial do prawka,itp.
Czas pokaze jak to bedzie.