Trening na klatke dla And1Player

puma666 >> Rundka 4 tygodniowa dla sprawdzenia obrotow pol sztangielka wewnatrz w superserii z zewnatrz napewno przyczyni sie do ich rozwoju i spora szansa ze rozwiaze twoj problem (jesli on byl przyczyna).

Hehe a można jeszcze raz i jasniej? ;) Bo chyba mam podobny problem.

http://www.exrx.net/Lists/ExList/ForeArmWt.html#anchor2401135

tutaj jest. "protonators i supinators"

ruch to rotacja nadgarstka, łokieć nieruchomo.

Puma wytłumacz mi dlaczego po treningu klatki mam zakwasy na plecach? Wcześniej też miałem pare razy zakwasy na plecach po treningu klatki;)

Chciałbym dodać, że plecy jest u mnie trudno bardzo zakwasić jakim kolwiek treningiem na plecy, a są one sporo większe od klatki i o wiele silniejsze. Czy to ma też wpływ na moją gorszą klate?

Zmieniony przez - And1Player w dniu 2008-12-17 20:56:47

Raz. Plecy stabilizuja klatke, klatka stabilizyje plecy. Jedziesz ostro na plecy, nastepnego dnia kaltka bedzie naruszona, jedziesz mocno klatke, nastepnego dnia plecy beda naruszone.

Dwa. tzw. Poduszka najszerszych. Wiele osob podswiadomie w fazie negatywnej dla bezpiczenstwa robi poduszke z najszerszych grzbietu, rozposieraja szeroko rece, napinajac i rozszerzerzajac najszersze w celu lepszej stabilizacji. Zwalcz ten odruch, nie napinach ich, nie pracuj nimi.

Wystarczy ze i tak zawsze stabilizuja, nie potrzeba dodawac im dodatkowych bodzcow.

No ja mam właśnie na motylach zakwasy. Tuż pod pachami.

Nigdy nie miałem zakwasów na klacie po plecach (paradoksalnie przecież klatka jest słabsza u mnie o wiele, a kolejny paradoks - plecy nie są zakwaszane po naprawde ciężkich na nie treningach, a są po klatce, gdzie raczej powinny pracować minimalnie), ale pare razy na odwrót tak. Widze, że moje ciało jest tak zbudowane, że plecy są ciągle faworyzowane na rzecz klatki

Zmieniony przez - And1Player w dniu 2008-12-17 22:12:17

Hmmm, musialbym stac ci doslownie nad glowa by wytlumaczyc ci dobrze kiedy wlaczasz niepotrzebnie najszersze... to trudne do zobrazowania.

Zrobmy inaczej - wez kumpla na silownie, niech siedzac pod lawka trzyma ci najszersze. Ma ci mowic kiedy je napinasz - wtedy dobierz pozycje w ktorych calkowite napiecie nigdy nie wystepuje. CHodzi o to bys pchal - gora/klatka a nie calym korpusem ( o rekach i technice juz nie wspominam bo pisalem wczesniej). To samo tyczy sie opuszczania, klata nadal wypieta maksymalnie.

Sądze, że to jest podczas opuszczania przypadkowo napinam, żeby wydłużyć faze negatywną.

Ok, postaram się to wyeliminować. Został jeszcze jeden trening klatki;) Ciekawe, co potem mi rozpiszesz. Jak narazie są postępy:)

Zmieniony przez - And1Player w dniu 2008-12-17 22:21:51

Tj. Tobie kiedys pisalem. faza negatywne - 3/4 ruchu negatywnego to powolny JEDNOSTAJNY ruch. Mikro przerwa, zabkowanie oznacza przeskoczenie na najszersze. pozostala 1/4 - dynamicznie. Tyczy sie to sztangielek. W sztandze ostatnia 1/4 nie istenieje.

Kurde, uparłem się na tą klate. Ciekawe, jak będzie specjalizacja wyglądać. Przydałoby się wtedy glutamine zarzucić, tylko nie wiem, czy dam rady, bo mam od 2 miechów problemy gastrologiczne. Zaczeło się jak wziąłem ostrowie - szajstwo! - i teraz jak coś zjem to mi się ciągle odbija i mnie mdli. Jak próbowałem brać kapsy z glutą itp., to od razu gorzej się czułem. Może Puma wiesz co to? Dzisiaj byłem na badaniu krwi, czy to jest bakteria Helicobacter Pylori.

To moze byc wiele rzeczy. Bardzo wiele, lekarz ci powie co i jak. A jak juz bedziesz wiedzial co to dokladnie to zaradzimy cos.

Po co ci ta glutamina? Odpusc sobie.