Fedor Emelianenko vs. Brock Lesnar?!

Jesli Nog nie przegra decyzja z Mirrem, dla Noga Mirr jest duzo trudniejszy bo sie na tap out nie zlapie :P

Jeśli Nog wygra z Mirrem a później z Brockiem (oczywiście na razie teoretycznie), to imo Brock może mieć rewanż z Mirrem.

mnie ciekawi jakby wygladal taki freak show carvin vs lesnar . stawiam na lesnara

a co do walki z fedorem... brockowi trzeba dac jeszczed z jakies... 10 walk ? wtedy w zaleznosci jak sie potoczy owe kilka walk mozna pogadac o fedor vs lesnar. to z obiektywnego punktu widzenia . z subiektywnego chcialbym ta walke obejrzec szybko , lecz jednak brock jest jeszcze zbyt malo doswiadczony zeby powalczyc z fedorem . musi sie "ograc"

Ciężko byłoby Lesnarowi z Carwinem... Zresztą to nie są takie freaki jak Thompson czy Sapp to są zawodnicy z "papierami" na MMA

Zresztą nie dzielcie tak skóry na niedźwiedziu, że tak spokojnie Nog rozwali i Mira i Lesnara, a Arlovski też może jakiegoś lucky puncha walnąć...

Nie wiem chyba niektórzy uważają, że Fedor i Nog to jacyś nadnaturalni zawodnicy

Choć ja i tak mam nadzieję, że będzie Nog vs. Fedor w oktagonie

no bo Fedor i Nog są nadnaturalni

Ja lubie ogladac jednak Lesnara, bo jak ostatnio byla waka z Conture, to az sciagajac nie patrzulem ile plik zajmuje, zebym nie podejrzewal jak sie skonczylo :P W ogole lubie ogladac duzych chlopow co sa dynamiczni, kiedys za czasow Pride to ani jednego bushido nie ogladalem, podczas gdy wsie inne z LH i HW (nie pamietam czy taki byl tam podzial, ale nie o to chodzi, wiecie o co kaman ;>).
No i kontynuujac moj wywod, lubie ogladac Lesnara i chcalbym go zobaczyc vs Gonzaga, obaj sa silni.
Wiem kurde, ze waga lzejsza to w wiekszoci przypadkow duzo ladniejsze walki itd. no ale jednak bardziej przezywam tych gosci z HW (moze dlatego ze jestem hw :P). Poza tym jak tak mysle, ze gdyby nie bylo podzialow wagowych to byc moze nikt by o GSP (ktorego b.lubie) nie slyszal, przez to zeby go masakroaly jakies chlopy przecietne wazaca 100+ (no moze nie wszyscy ale napewno ci z top5-10)

...

A btw, na Sherdogu jest wywiad z Randym i mowi tam o tym, ze najwikesza niespodzianka z jaka sie napotkal i w ktorej sie okazalo ze jego fight plan sie nie sprawdza, to zasieg rak Brocka. Mowil Randy, ze spanikowal, bo w ogole nie bral tego pod uwage.
Pozniej mowil takze, kto z zawodnikow z ktorymi walczyl jest silniejszy niz Brock (w zwarciu), az ciekaw tego jestem, w opisie do wywiadu to wyczytalem, ale jak w filmiku mial o tym mowic, wpadl szef i nie moglem ogladnac. Moze ktos to obczaic i napisac, kto od Brocka silniejszy wg Randy'ego ;)?



Zmieniony przez - astutus w dniu 2008-11-19 16:34:39

Zmieniony przez - astutus w dniu 2008-11-19 16:35:19

Z sentymentu do wrestlingu i wrestlerów życzę Brockowi samych sukcesów Ale wydaje mi się że jak zdobedzie większe doświadczenie i powalczy więcej w to będzie gruuuuuubym zawodnikiem

Ja akurat sentymentu do WWE nie mam ale też mi się wydaje że Lesnar ma zadatki na naprawdę porządnego zawodnika. Może nie legendę jak Nog czy Fiedzia ale może naprawdę namieszać(zresztą już po części to zrobił.)

wszyscy skreslaja Brocka w walce z Nogueira...
wszystko sie moze zdarzyc...

Ja go nie skreslam , uwazam ze ma duze szanse na pokonanie Noga . I chyba nawet tego mu zycze .