I taka byla ich rozmowa
-Grzesiek, wczoraj mialem dodatkowe jazdy z kursantem, jak pedał wygladal i tak samo sie zachowywal. jak robilismy obsluge to tak pokazywal! "tuuu... moze wlew oleeju?? tak? hihihi... a tu?... moze plyn do chlodnicy?? hmm.." i mowil to takim pedalskim glosikiem i ruszal sie przy tym, no po prostu jak gej.
-No to fajnie miales, ja z nim jeszcze nie jezdzilem...
-Ale sluchaj, najlepsze bylo to ze dzisiaj zadzwonil ze musi odwolac jazdy bo ma biegunke!
-Pewnie go rano w dupe zerzneli i jeszcze mu zwieracz nie trzyma...
Po czym wybuchli smiechem :D Kolesie 30 lat
Zapraszam do mojego dziennika ;)
http://www.sfd.pl/Pepin90_/_W_pogoni_za_masą_/_Cel_:80kg-t426648.html