Pepin90 / "W pogoni za masą" / Cel :80kg

Dzis juz kompletnie rozłożony, plecy tak bola jakbym zrobil 10 serii martwego po raz pierwszy :((
Gumy nie moge zuc bo mnie tak zęby bola, lykac nie moge, bo gardlo boli, patrzec nie moge bo oczy pieka.
Ogolnie chvjnia po calosci.
Tyle sobie humor poprawilem bo na wfie bylismy na silce, i zrobilem 20,30 rozgrzewka, rzucam 85, a wfista "po co to kladziesz jak tego nawet ja nie podniose" a ja "ale ja tak"
i zrobilem 3 razy, malo mu oczy z orbit nie wyszły ^_^
Klatke zrobilem i trica pompkami na poreczach ;p
Od jutra niestety bede umieral, jeszcze zaraz 2h jazdy Lką i 1 motorem. Wiec od dzis wieczorem bede umieral :(

Pal gume tą Elką
ps wbijaj na mój blog i oglądaj film z Martwego..

Zdarzało sie przypalic ^_^
Jestem kompletnie chory, nie chodze do szkoly. Tylko sobie jezdze.
Humor prze****owy, o silce moge zapomniec przez tydzien.
Jesc tez nie mm ochoty.
***ac!

ja w sobote atakuje 160kg xD

Powodzenia. Ja sadze ze ok 110-120 bym dzwignal, bo za pierwszym razen jak jechalem MC zrobilem 80x9.

nom przeważnie kończe serie martwego tak na 110-120 x 8 nie więcej

No vicelord, martwy ciąg bardzo ładnie, tylko czemu wyciskanie leżąc tak słabo? W przysiadzie też powinieneś więcej brać.

Dzis sie lepiej czuje to sobie zrobie łydki, pompki, bica i przedramie hantelkiem.
:D

No też się zastanawiam nad wybraniem się na siłownię, ale nie wiem czy to dobry pomysł. Może tylko popodciągam się na drążku i bica zrobię.