Jak mowisz, zjem sobie garstke rodzynek, plus bede jadl bialeczko i carbo teraz, to zawsze troche kCali wpadnie
Mam nadzieje ze do konca grudnia wpadnie chociaz do 73,5 , a 74 to by bylo super ;)
Zapraszam do mojego dziennika ;)
http://www.sfd.pl/Pepin90_/_W_pogoni_za_masą_/_Cel_:80kg-t426648.html