Szacuny
0
Napisanych postów
9
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
359
Witam wszystkich forumowiczów.
Mam problem z wyborem odżywki najlepszej dla mnie.
Kreatyne już brałem i musze z przykrością powiedzieć ze ch*ja dała
szukam więc dobrej odrzywki na której zbuduje masę, ale nie stracę jej później... co byście mi poradzili?
może jakiś hormon wzrostu??
Szacuny
0
Napisanych postów
9
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
359
po 1 to ja waże 80kg a mój kumpel 95.
I dieta nie opiera sie na żadnym dżemie.
krete dawkowałem w dni treningowe 8kaps a w nie treningowe 4. oczywiście z tauryną i glutaminą
Szacuny
0
Napisanych postów
9
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
359
wydaje mi sie ze dieta nie jest taka zła, trening tez raczej dobry. To jest tak ze dochodze zawsze do max wagi i koniec. Nawet kreatyna nie pomaga... może to genetyka bo mój wujek parę lat temu ćwiczył i też mówił ze nic mu nie dawała...
Szacuny
14
Napisanych postów
513
Wiek
5 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
8595
na nieliczych nie działa kreatyna(to jest jeden z najlepszych, a pewnie najlepszy suplement, który rzeczywiście działa), ale wątpie, żebyś do nich należał...
jeżeli chodzi o mase to częste posiłki, zwiększaj kaloryczność diety i waga w końcu musi ruszyć...
dobrych supli wpływających na hormon wzrostu to nie ma, chyba że samo GH, ale to już nie ten dział
Szacuny
386
Napisanych postów
37478
Wiek
4 lata
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
126446
może tak być, ale żeby to stwierdzic z cała pewnościa trzeba wykluczyc inne czynniki- a tutaj wydaje sie że kreatyna może poprostu nie miec szans dzialania ze względu na mozliwe zaniedbania w podstawach[odzywianie i odzywki, także warto byłoby przyjrzec się mimo wszystko treningowi- ale te dwie rzeczy w odpowiednich dzialach].
"Każdy ma w swoim życiu swoje Westerplatte"
Jan Paweł II
"Gorzki to chleb jest polskość"
C. K. Norwid
Szacuny
0
Napisanych postów
9
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
359
Jak już mówiłem wydaje mi się ze dieta i trening są dobre. Mój kumpel z którym razem ćwiczymy i mamy taką samą dietę, mamy tyle samo siły, a różnica jest w wyglądzie: on jest 15 kg cięższy ode mnie (początkowo mieliśmy tyle samo).