Marta, najwcześniej za rok wystartuje w białych jak dobrze pójdzie..
Kilka dni temu rozmawiałem z treneram o zawodach, to mi powiedział przekonującym tonem: "No to Cie przygotujemy do zawodów - nie ma problemu" Cieszy mnie to bardzo, bo u mnie
treningi raz wygladały tak, ze wiecej sie gadało niż cwiczyło(czyt, lajt) , a raz przypominał mi sie obiad sprzed 4h i nie wiedziałem po treningu czy dojde do domu.. a teraz mają być równomierne treningi 2- 3 razy w tyg i to mnie cieszy najbardziej, bo w zeszłym roku były tylko w poniedziałki..