ogromny problem zklata

witam!
hmmm zacznijmy od tego ze moj staz treningowy wynosi 2 lata i pozwolil mi rozwinac sylwetke w miare tak jak bym chcial lecz jest jedno ale, mianowicie mam ogromny problem zporuszeniem klaty, wydaje mi sie ze podczas wyciskan nie umiem pracowac klata lecz caly ciezar wypycham rekoma i barkami i tezprzeto rece mam dosc duze i silne tak samo barki.

Stosowalem wiele treningow i cyklow na klate ktore glownie sie opieraly na wyciskaniu lecz zaden nie dal stalych efektow. Wiec pomyslalem sobie ze moze znacie jakies sposoby lub metody wyizolowania klaty podczas treningu. Mysle tutaj nad jakas faza wstepnego zmeczenie i robieniu jako pierwszego cwiczenia rozpietek. Lub moze nie umiem poprawnie wyciskac chociaz wydaje mi sie ze robie to dobrze. juz sam nie wiem co robic aby wreszcie zaczela rosnac, pomozcie:(

Moze zucasz sie na za duze obciazenie ... sproboj wziac troche mniej ale ruchy wykonoj dokladne... zastosuj regresje to duzo wiecej daje.wywal calkiem plaska zastap ja skosami... rob wiecej sztangielkami. mialem podobny problem po tych zmianach wszystko wrocilo do normy. dzieki Krzych666 hehhe
pozdro

dieta jest? jaki ostatni plan byl stosowany? jakies suple?

Zrób se okres regeneracyjny, albo spróbuj zaatakować klate z różnych "stron", wyciskanie na ujemnym skosie, na skosie górnym 30 st., 40 st. różnorodnie raz hantlami potem sztangą, zmieniaj szerokość uchwytów. No to chyba wszystko. Wklej swój poprzedni plan

tak dieta jest, regeneracja tez jest i wszytsko rosnie procz klaty.

plany mialem rozne, ale przewaznie cos takiego:

wyciskanie na plaskiej sztanga 3 po 10
wyciskanie na skosnej hantelki 3 po 10
rozpietki na plaskiej 3 po 10
wyciskanie hantli na plaskiej 3 po 10

przy takich planach ktore sie opieraja glownie na wyciskaniu(tylko takie robilem) juz rzygam bo je robie a nie czuje nic zeby klata pracowala i zeby rosla.

Zrób progresje(stopniowo zwiekszaj ciężar)
wyciskanie na plaskiej sztanga 12/10/10/8
wyciskanie na skosnej hantelki 12/10/10/8
rozpietki na plaskiej 10/10/10

Powinno pomóc

prosta zasada kazde powt ma miec swoj poczatek srodek i koniec, a gdy cwiczysz dana partie miesniowa masz ja "czuc" a nie machac bo machasz. Dostosuj szerokosc chwytu kat etc zebys czul te miesnie.

StickPower
prawie w kazdym poscie widze jak odpowiadasz tylko ze twoje wypowiedzi sa malo trafne, progresja to sprawa indywidualna autor z takim stazem powinien wiedziec co na niego lepiej dziala, a plan podales dla poczatkujacego jak na 1 split.

Zmieniony przez - Bery89 w dniu 2008-06-19 22:25:15

znaczy ja stosuje miesiac progresje a miesiac staly i roznicy zbytniej nie widze bo nie w tym rzecz, rzecz w tym ze jak wyciskam to czuje macymalne napiecie w lapach i barkach a w klacie nic. Mam dlugie rece i moze przezto. a i wyciskam w malpim chwycie, ma to jakis wplyw?

spróbuj w fazie końcowej ruchu (np. kiedy masz hantelki w gorze) napiąć klatkę i przytrzymasz napięcie przez 1 sekundę. skoncentruj się na tym, aby czuć mięśnie i będzie ok.

Zacznij od skosu i rob powtorzenie w dolnym zakresie ruchu, nie prostuj lokci do konca. Pozniej plaska hantle badz sztanga jak ci wygodniej tu to samo barki nisko nie blokuj lokci u gory. na koniec dodaj linki albo rozpietki na maszynie. Powinno byc lepiej. Podstawa to czuc a nie dzwigac jak najwiecej przy pomocy miesni pomocniczych. Normalny chwyt i do boju.

dzieki, ogolnie dobrze jest tak sobie pogadac bo to daje motywacje do dzialanaia. Ale jak ogladam zdjecia z tego forum to wpadam z kompleksy, wiara pisze ze trenuje 1,5roku bez koksow i bez odzywek a wygladaja jak kabany ktore z silki nie wychodza przez minimum 5lat. Nie wiem jak oni to robia w kazdym razei chce tez tak jesli to jest mozliwe.

przestan opierac swoj trening glownie na wyciskaniu . przeczytaj poza tym art krzycha666 , nigdy nie zaszkodzi , a moze zauwazysz cos o czym mogles zapomniec