OD niedawna znaczy od jakiegoś tygodnia wznowiłem treningi po jakimś miesiącu przerwy.Napisze swój plan treningowy i jak możecie to napiszcie co dobre co złe albo jakiś planik dajcie.
Chodzę z kolegami na siłke do piwnicy mamy tam:
Wyciąg z górnym uchwytem dolny nie działa;/
Gryf łamany
ławkę do wyciskania sztangę olimpijska
ławeczkę do brzuszków
hantelki
modlitewnik
Obciążenia jest jakieś 150kg
Teraz jak radzicie trenować trening bardziej na siłę niż na sylwetkę.
Poniedziałek - biegam bez siłowni
Wtorek siłownia na klatka+triceps:
Wyciskanie poziome 4serie po 8powturzeń każda
Wyciskanie na wąskim uchwycie 4serwie po 8powturzen
Wyciskanie francuskie leżenie na ławce i z za głowy 4serie 8powturzen
Na wyciągu trceps 4serie 10powturzen
Rozpiętki 5seri 10powturzen każda
Wyciskanie głowa w duł na ławce od brzuszków 4serie 8powturzeń
Głowa w duł to samo
To chyba na tyle
Środa -biegam
Czwartek bicepsy+barki
Modlitewnik na wąskim i średnim 4serie po 10powturzen sztanga
Na stojąco sztanga na wąskim średnim i szerokim 4serie po 10powturzen
Jak mamy sile to robimy 21-3-4serie
Na barki to hantlami na boki przed siebie i na wyciągu
piatek-biegam
Sobota - tutaj właśnie nie wiem ale najlepiej by chyba było
Plecy+ nogi ale do pleców nie mamy pasa także tutaj na razie nie ćwiczymy i zaproponujcie ćwiczenia.
Niedziela odpoczynek lub ewentualnie od nowa.
A i dajcie jakieś ćwiczenia na wyrobienie sobie mięśni brzucha.
Aktualnie nasze rekordy:
wyciskanie od 60 do 80 jeden kolega bierze 60 reszta 75-80
reszty właściwie nie znam bo nie sprawdzamy ale na biceps dzisiaj robiliśmy 35kg to dałem rade 3razy jeszcze na 2razy siłę miałem ale już nie robiłem.
Na nogi trochę damy rade.
Diety raczej nikt nie stosuje ani żadnych suplementów.
Jak możecie to jakoś poukładać i poprawić czy całkiem inny podać mniej więcej wiecie o co chodzi pozdro.