Od 9 miesięcy ćwiczę na siłowni.Pierwszy raz poszedłem tam,bo (jak to endomorfik) byłem za gruby.Na początku nie miałem pojęcia o ćwiczeniu,dlatego 3 miesiące uznaję za rozgrzewkę.Potem trochę FBW,a następnie jechałem ciężkim splitem aż do teraz.
Tak mniej więcej wyglądał mój plan;
__Poniedziałek__
KLATKA
Wyciskanie na ławeczce 10-8-6
Wyciskanie na ławeczce skośnej(głową w górę) 8-6-6
Rozpiętki w leżeniu na ławeczce 8-6-6
BICEPS
Uginanie ramion ze sztangą na modlitewniku 10-8-6
Uginanie ramion ze sztangą stojąc 10-8-6
Uginanie ramion ze sztangielkami (supinacja) 10-8-6
__Czwartek__
NARAMIENNE
Wyciskanie hantli siedząc 8-6-6
Podciąganie sztangi wzdłuż tułowia 10-8-6
Unoszenie ramion w przód ze sztangielkami 10-8-6
Szrugsy 8-8-6
NOGI
Prz
Wspięcia na palce stojąc 8-8-8
__Piątek__
PLECY
Martwy ciąg 8-8-6
Wiosłowanie sztangą w opadzie tułowia 8-8-6
Ściąganie drążka wyciągu szerokim nachwytem do karku 8-8-6
TRICEPS
Wyciskanie francuskie sztangi w leżeniu(do czoła) 8-8-6
Wyciskanie sztangielki oburącz zza głowy w siadzie 8-8-6
Wyciskanie sztangi na ławeczce w wąskim chwycie 8-8-6
Zaznaczam że nie jestem zwykły słaby patyczek,i nie chcę komentarzy typu "za ciężki plan dla początkującego"
bo jest to mój stary plan.
Do tego starałem sie trzymać dietę o ujemnym bilansie i jakos leciało.
Teraz zmieniam siłownie,i nie mogę sobie pozwolić na taki luksus.
Same wolne ciężary,niezbyt dużo (jest 160 kg,a przy moim wyniku w MC to )
Teraz mogę sobie pozwolić na pełne trzymanie diety(jak chodziłem na poprzednia siłkę,ciężko było z przed i po treningowymi),i będę miał czas na systematyczne aeroby.
Chcę "zrzucić jeszcze pare kilo w dole,a nabrać na górze"
czyli robie masę (mięśniową) przy ujemnym bilansie kal.
Zastanawiam się co wybrać:
a) dalej jechać splitem,ale trochę go zmodyfikować i zmniejszyć intensywność
b) zmienić trening na FBW
c) jeszcze coś innego
Zmieniony przez - kreatyniaż w dniu 2008-05-06 11:40:34