byc moze dalsze prowadzenie jest bardziej sensowne niz ta pierwsza wizyta, ale tu wlasnie zadzialal od poczatku zly marketing, bo gdyby ta pierwsza wizyta byla na poziomie to moze i bym sie skusila, a tak sie zrazilam i jakos nie mialam zaufania. Koszt indywidualny to ok 400zl miesiecznie, wizyty raz w tyg.
Na pwno wiem, ze jakbym sobie podietowala na tych bulach i serkach Bakusiach to bym byla non-stop glodna, senna i niepotzrebnie nabrala tluszczu. Nie pilnuje kcal, po prostu jem zgodnie z apetytem, ale co jakis czas wrzucam jedzonko w
kalkulator i raz mi wychodzi 2500kcal raz ok 2000 i uwazam, ze jest dobrze, nie ma co sie przywiazywac do cyferek. Najwazniejsze, ze moje posilki mnie syca, daja sile, czuje sie dbrze i nie podjadam slodkosci. Wapnia, magnezu, selenu, cynku, miedzi, manganu, witamin pilnuje, raczej wszystko naturalne, bo od sztucznych mnie wysypuje, choc to wygoda.
To zycze Tobie powodzenia, obys byl dietetykiem z prawdziwego powolania, takim profesjonalista, ktoremu mozna zaufac i powierzyc swoje zdrowie
acha, rozspiske dostalam na 3mce, ale za wiele to tam sie nie zmienia, raczej im dalej w ciaze tym wiecej przykladowych bulek z dzemem na sniadanie
Zmieniony przez - Nieistotna w dniu 2008-04-24 23:10:14