Nieistotna bede trzymac kciuki
A co? Jestes juz po terminie? Mam nadzieje, ze bedziesz tutaj do mnie zagladac? Bede miala pewnie mase pytan odnosnie wprowadzania papek i przepisow na ciapki dla bejbika
Tez mialam wywolywany, ale najpierw zapodali mi prostaglandyny, ktore robily rozwarcie na 3 cm (to trwalo 3 dni
, praktycznie zero bolu), potem upuscili wod plodowych i dopiero pod koniec podawali oxy pompa infuzyjna na zasadzie: mocne skurcze-mniej oxy, slabe skurcze-wiecej, czyli bylo to =/- "fizjologicznie"
Bolalo, ale nie tak strasznie jak sobie to wyobrazalam
Mimo wszystko zakonczylo sie jednak na cc...
Z bialkiem to mnie pocieszylas, te 3 dobre porcje dziennie mam (w zaleznosci od dnia wcinam twarozek, kurak, rybka, chuda wolowinka, jajka...), troche sie martwilam, bo ciagnie mnie wciaz na mleczne sprawy i przez wieksza czesc czasu zapycham sie jogurtami i kefirkami. No i jakos mnie bierze na wegle, na szczescie zlozone typu razowiec czy
makaron pelnoziarnisty
Moje dziecko juz sie ustabilizowalo. Zrobilam tak jak pisalas- uwalilam sie na caly dzien (i noc) do lozka z moim ssaczkiem i pomoglo
Viverna ja na tych moich baletach daleka bylam w wygladzie od lekkiego motyla, bardziej przypominalam wielkiego i tlustego baka
Nie traktowalam ciazy jako choroby, staralam sie funkcjonowac jak przed- na ile sie dalo
Czarna31 Gratuluje podejscia do sprawy
Napisz pozniej, jakie wrazenia