SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Boks w domu, moja opinia.

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 7182

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 8 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 132
Witam
Już powoli nie mogę znieść tych Waszych gadań na temat treningu bokserskiego w domu...Przykład?
"Nie trenuj w domu, nabierzesz złych nawyków które trzeba będzie wykorzenić"
"Nie trenuj bo będzie więcej szkody niż pożytku"
A powiedzcie mi kochani, po co je wykorzeniać i SKĄD Wam bierze się przeświadczenie, że dany użytkownik, który o to pyta kiedyś będzie chodził na profesjonalne czy też amatorskie treningi w klubach? Czy też będzie startował na zawodach? Znikąd. Bo tego ani Wy ani ja nie wiem, wie dana osoba, która pyta. Owszem, uważam, że jeśli ktoś ma zamiar trenować przykładowo "za rok" czy za kilka miesięcy to trening w domu i nabieranie złych nawyków to problem. Ale jesli ktoś wie, że nie będzie chodził na treningi a chce ot tak po prostu trenować w domu dla zabawy - po prostu to lubi - to co mu stoi na przeszkodzie? Złe nawyki? Oczywiście, względem trenujących w klubach będzie miał gorszą technikę, ale zauważcie drugą stronę medalu - że będzie miał LEPSZĄ technikę niż jego sobowtór, który nigdy nie trenował ani nie uderzył w worek. Na wszystkich forach względem trenujących sobie w domu panuje przeświadczenie o złych nawykach, ale wszyscy myślą mówiąc to bardzo niepasownie do sytuacji. Mówicie o tym, że nabierze złe nawyki - who cares? Nabierze złe nawyki ale będzie lepszy niż był miesiąc temu bez treningów. Moim zdaniem powinniście nieco więcej dystansu przyjąc co do tej sprawy...Gdyby wszyscy podchodzili do treningów czy ćwiczeń tak jak Wy to nie wiem...Znacie kogoś kto świetnie rysuje? Ja znam kilku, ale oni przecież uczyli się w domu więc mają wg. Was złe nawyki, źle odwzorowywują cienie, dziwnie nakładają linie. Ale nie zmienia to faktu, że dana osoba rysuje lepiej niż większość z danego rejonu, a jesli dodatkowo ma talent to rysuje za***i..e. A przecież nie pobierał profesjonalnych lekcji rysunku?
Powinniście czasami bardziej obiektywnie podejść do treningów danego osobnika. Nie każdy ma przed sobą karierę niesamowitego boksera i profesjonalne treningi...A i tak lepszy będzie niż on sam przed treningami. Więc jak coś daje wymierny pożytek względem zdrowia, zabawy, umiejętności to co? Mamy to danej osobie zabronić bo "będzie miał gorszą technikę niż trenujący"? A może powinno być "Idź do klubu, szukaj na całego, ale jeśli nie znajdziesz to trenuj w domu, bo będziesz lepszy i silniejszy niż byłeś przed" i finito, spójrzcie na jaśniejszą stronę medalu. Pozdrawiam :)
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 1496 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 20005
No dobrze ktoś ma talent do boksu.Myślisz,że nauczy się więcej sam trenując w domu niż u znającego się na rzeczy trenera ?? Jeśli by tak było to po co są kluby bokserskie.A pozatym niesłyszałem o żadnym bokserze,który trenował w domu i stał się gwiazdą.Wszyscy zaczynali w klubach.Dopiero po kilku latach treningu można sobie pozwolić na trenowaniu indywidualnie gdy ma się wyrobioną technike i zna się swoje słabe i mocne strony.

How much can you know about yourself if you've never been in a fight?

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 14 Napisanych postów 645 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 8766
morał z tego taki że mógłby ktoś stworzyć samodzielny trening SW dla ludzi którzy ćwiczą w domu dla samych siebie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 37 Napisanych postów 3273 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 34107
LEPSZĄ technikę niż jego sobowtór, który nigdy nie trenował ani nie uderzył w worek

Teoretycznie będzie miał taką samą... bo nikt go nic nowego nie uczy... a nie trenując nic osoba nie będzie w stanie wiedzieć jak stanąć w pozycji prawidłowo itp.

będzie lepszy niż był miesiąc temu bez treningów

Ja po miesiącu trenowania w klubie nie uważam, że można powiedzieć, że ktoś coś umie a w domu to już w ogóle...

A przecież nie pobierał profesjonalnych lekcji rysunku?

Fajnie, tylko gdzie tu boks?

pożytek względem zdrowia, zabawy, umiejętności to co

Ta kontuzje z braku techniki itp.

Mamy to danej osobie zabronić bo "będzie miał gorszą technikę niż trenujący"?

Nikt tego nie zabrania, ale jeżeli osoba pyta czy taki trening w domu ma sens, to to jest tylko ogólnie przyjęte zdanie, że nie.

btw. ćwiczyłeś kiedyś jakieś SW?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 400 Napisanych postów 5586 Wiek 37 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 39451
adrianbb18
Adrian wiele już takich dyskusji było.
Jeżeli ktos faktycznie chce trenowac w domu dla zabawy, to proszę bardzo, ale niech nie zasmieca takimi postami tego dzialu, bo „trening dla zabawy” jak to nazwales nie jest w ogole zwiazany z dzialem Uderzane.

zauważcie drugą stronę medalu - że będzie miał LEPSZĄ technikę niż jego sobowtór, który nigdy nie trenował ani nie uderzył w worek.

Takby się moglo wydawac, ale wlasciwie dlaczego?
Sam siebie nie poprawisz, nie widzisz wlasnych bledow, szczególnie kiedy nie wiesz co jest bledem, a co nie.

Co do rysowania o którym psizesz- to jest troche inna bajka imo.
Boks, czy ogolnie sw, to sporty typowo techniczne, potrzebujesz nauczyciela który wskaze Ci co robic, żeby mialo to rece i nogi.

Zarzucasz „nam”, ze nie dostrzegamy jasnych stron medalu. Ja mogę zarzucic Tobie, ze nie dostrzegasz ciemnych. Myslisz, ze skad bierze się powiedzenie o kontuzjach, których się można bardzo latwo nabawic. Powiem Ci na wlasnym przykladzie (nie jest to przykald sw, ale silki, ale imo pasuje doskonale) majac 17 lat zapisalem się na silownie osiedlowa (wczesniej cwiczylem sam w domu bez zadnej wiedzy i pojecia ze 2 lata- efekty 29 w obowdzie bicepsa etc- slowem efektow niemalze brak. ). „Instruktor” na pierwszym treningu pokazal mi podstawowe cwiczenia i zostawil wlasnemu losowi. Jako, ze dalej nie miałem pojecia cwiczylem często (4-5x w tygodniu) i dlugo (2-2,5h na trening). Po kilku tygodniach rozwalilem sobie bark na jednym z kontuzjogennych cwiczen jakim bez watpienia jest wyciskanie zza glowy. Wtedy o tym nie wiedzialem, nie znalem techniki tego cwiczenia, bo „instruktor” pokazal mi ja tylko raz, pozatym uczylem się glownie z internetu. To było 4 lata temu, bardzo dlugo w ogole nie cwiczylem barkow, teraz jest lepiej, ale dalej lewy barku szczela, chrupie i odczuwam go nierzadko negatywnie przy treningu. Gwarantuje Ci, ze nie jestem jedynym takim przykladem.

Analogicznie sprawa wyglada z treningiem sw. Czlowiek mysli, ze jak obejrzy 2x filmik instruktazowy, to wie o co chodzi podczas gdy zazwyczaj nie ma nawet pojecia o poprawnie wykonanej rozgrzewce.

Do aspektu kontuzji należy także doliczyc, to o czym, wspomnialem wyzej- efekty samodzielnego, pozbawionego wiedzy treningu sa praktycznie znikome.

Jeżeli dalej chcesz trenowac sam (to zdanie nie do zalozyciela tematu, ale do wszystkich „zainteresowanych”) - proszę bardzo, ale nie wymagaj od nas, zebysmy Ci ukladali albo co jeszcze lepsze poprawiali Twoje z dupy wziete rozpiski 3 rundy na rozowej skakance z kiosku za 2zl, 4 rundy na worku z TESCO i 3 rundy sparingow z synem stryjka Twojej babci.
Po prostu- robisz to na swoja odpwoiedzialnosc, ja od tego umywam rece.

Ile trzeba wlozyc pracy by najlepszym byc? Tysiace godzin, 300 poza domem dni...

Moj dziennik crossfit:

http://www.sfd.pl/Dziennik__Z_crossfitem_po_formę-t857818.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 1840 Wiek 33 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 73449
mistrzem swiata w boksie nie bedziesz bez treningow w klubie, ale my tu nie mowimy o walkach nawet amatorskich tylko o poprawie swoich umiejetnosci Znam ludzi co po 1,5-2 latach treningu w domu ewentualnie raz na jakis czas sparing z kumplem i zmieniali sie na plus o 100%. Najwazniejsze jest samozaparcie i chec do treningu do doskonalenia sie, a nie zapisanie do klubu i klub zrobi z ciebie fightera. Owszem podziwiam i szanuje ludzi co trenuja sw w klubach po kilka lat i uwazam ze ich umiejetnosci sa miazdzace w porownaniu do ludzi co trenuja sami przez ten okres czasu, ale sory jak mi ludzie 0,5-1 rok treningow w klubie wyskakuja z textem ze maja technike i obicie zaczepiste to proponuje sie przejechac na jakas wioche lub mniejszego miasteczka i pobic sie z "chlopami" z krwi i kosci co nie maja zadnej techniki i treningow to zobaczycie jaka to macie przewage nad nie trenujacymi, to jest tak jak chodzenie na silke 4 miechy i chodzenie w obcislych koszulkach, wiec nie puszcie sie ze uczeszczacie do klubu i jestescie lepsi od innych

p.s kamiru skoro taki z ciebie znawca sw to jakim prawem porownujesz ja do silki ? Moze co na silce tez bez instruktora nie mozna cwiczyc? To jak wytlumaczysz ludzi po 50 w lapach ktorzy trenera widzieli tylko w filmach w tv a cwicza we wlasnych piwnnicznych silowniach ? Miales slaba genetyke nie umiales cwiczyc wiec nic ci nie poszlo, proste, moze zle sie odzywiales itp itp. Jak ja nie nawidze ludzi co im nie wychodzi i zwalaja na to ze nikt ich nienauczyl tego. Przyklad moj ojciec nikt go nie uczyl hydrauliki, elektryki itp, a potrafi w domu naprawic wiele rzeczy, ale jak on to zrobil przeciez nikt mu tego nie pokazal blabla, trwajcie dalej w swojej opini pozdrawiam

Zmieniony przez - Sandwich16 w dniu 2008-04-13 13:48:04
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 8 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 132
Thai-Mati:niesłyszałem o żadnym bokserze,który trenował w domu i stał się gwiazdą.Wszyscy zaczynali w klubach.Dopiero po kilku latach treningu można sobie pozwolić na trenowaniu indywidualnie gdy ma się wyrobioną technike i zna się swoje słabe i mocne strony.

Cienko z Twoim myśleniem...Na cholerę piszesz o staniu się gwiazdą gdy jak BYK w mojej wypowiedzi jest napisane o sytuacji gdy dana osoba nie chce, nie będzie, nie ma zamiaru zostać profesjonalnym bokserem?...

Kamiru: Jeżeli ktos faktycznie chce trenowac w domu dla zabawy, to proszę bardzo, ale niech nie zasmieca takimi postami tego dzialu, bo "trening dla zabawy" jak to nazwales nie jest w ogole zwiazany z dzialem Uderzane.

Oczywiście, zgadzam się. Trening w domu to trening w domu, całkowity "domatoryzm" a nie "trening".
Co do reszty Twojego postu również się przychylam. Kontuzjogenność treningu "domowego" jest wysoka, ale tu już w głównej mierze, jeśli nie wyłącznie - zależy od samego ćwiczącego i od jego przesadyzmu i chorych ambicji. Owszem jeśli ktoś ćwiczy na worku wypełnionym piaskiem (betonem! :E ) i wali w niego bez ładu i składu gołymi pięściami - to jest idealny przykład na najbardziej niewłaściwy trening w domu. A poruszając kwestię osoby, która trenuje przy każdym ciosie patrząc, niestety ze swojej osoby, na jego wykonanie, technikę i ogólnie zainteresowanie tematem, ogląda choćby poruszane już w tym temacie filmy instruktażowe - to kontuzjogenność maleje drastycznie. Nie będzie ćwiczył obaleń na słupach telegraficznych, nie będzie walił po piaskowym worku, będzie robił rozgrzewki. Więc poniekąd można zrobić "szaro-biało" - jedni domowo ćwiczą dobrze (jak na warunki domowe, czyli i tak gorzej niż na sali z trenerem, ale to oczywiste) a drudzy ćwiczą bez rozumu. Ogólnie do treningów w domu potrzeba rozumu i wyobraźni.

Sandwich16: my tu nie mowimy o walkach nawet amatorskich tylko o poprawie swoich umiejetnosci
Dokładnie. Czym innym jest ćwiczenie w domu jesli przed sobą za rok ma się treningi profesjonale i walki, a co innego gdy dana osoba CHCE sobie trenować i daje mu to przyjemność i korzyści zdrowotne.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 37 Napisanych postów 3273 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 34107
Nie odpowiedziałeś mi czy coś ćwiczysz -.-
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 400 Napisanych postów 5586 Wiek 37 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 39451
sandwich16

kamiru skoro taki z ciebie znawca sw to jakim prawem porownujesz ja do silki
W którym miejscu napisalem, ze jestem jakimkolwiek znawca? Proszę odpowiedz mi na to pytanie.


Moze co na silce tez bez instruktora nie mozna cwiczyc?

W ktorym miejscu to napisalem? Wydaje mi sie, ze ze napisalem, cos zupelnie innego. Po prostu ryzyko kontuzji, niepoprawnego wykonywania cwiczen w tym wypadku jest oczywiście wieksze.

Miales slaba genetyke nie umiales cwiczyc wiec nic ci nie poszlo, proste, moze zle sie odzywiales itp itp.
Dokladnie tak. Gdybym rozpoczal przygode z silka pod okiem np. kumpla, który mialby w tym już jakies pojecie, to nie nabawilbym się kontuzji, a efekty bylyby duuuzo lepsze. Dlaczego? Bo WIEDZIALBYM, ze nalezy jesc porzadnie, cwiczyc 3x w tygodniu, nie 3x ta sama partia w tyg, etc.

Jak ja nie nawidze ludzi co im nie wychodzi i zwalaja na to ze nikt ich nienauczyl tego.

Zalisz sie czy chwalisz?
A moze mowisz to do mnie?

BTW Sandwich widze, ze Ty nie bardzo mowisz o tym samym temacie co ja. Ja pisze o sporcie, jakim jest boks, rywalizacji, etc a Ty gadasz o jakichs chlopach z wiejskich festynow. Co ma jedno do drugiego?
Proponuje Ci skupic się na logice swojej wypowiedzi.

adrianbb18
Mowie moje zdanie.
Możesz się z nim zgodzic lub nie.
Uwazam, ze nie daje opnii wyssanej z palca, a wszystko argumentuje i potrafie uzasdanic. Osobiscie nie widze sensu treningu w domu (bo po co? „Pod ulice”? Hahaahaha ) ale każdy może tobic co chce.

sandwich & adrian

Ile, co i gdzie trenowaliscie ze sportow/ sztuk walki?

Ile trzeba wlozyc pracy by najlepszym byc? Tysiace godzin, 300 poza domem dni...

Moj dziennik crossfit:

http://www.sfd.pl/Dziennik__Z_crossfitem_po_formę-t857818.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 1840 Wiek 33 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 73449
napisalem, ze jestem jakimkolwiek znawca?

twoj nick w dzialach sw jest pogrubiony i widze udzielasz sie w wielu tematach - po tym to stwierdzilem

A moze mowisz to do mnie?

tak do ciebie

Co ma jedno do drugiego?

bardzo duzo, bo jak napisalem trening domowy raczej nie da ci umiejetnosci na zawody, tylko na tych teoretycznie gorszych "chlopcow z festynow" ...

"Pod ulice"? Hahaahaha

nikt mi nie powie ze trenuje sw zeby byc zdrowszym duchowo itp nawet jak trenujesz pod katem zawodow, a na ulicy zostaniesz zaatakowany to uzyjesz umiejetnosci ktorych nauczyles sie w klubie ...

co trenuje ? Jesli myslisz, ze wymienie kluby w ktorych cwicze, ile czasu, u jakiego trenera itp to sie mylisz, ale z mordobiciem troche mam wspolnego, gdyz mieszkajac tam gdzie ja trudno nie miec wspolnego z ta dziedzina zycia od malego ...

p.s rekreacyjnie dodatek do silowni boksuje z kolegami, sparingujemy na rekawice, bijemy w worek, ale ty przeciez takie formy aktywnosci wysmiewasz bo w koncu nalezysz do klubu i poradzilbys sobie z amatorami "bez techniki" w trimiga ...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 1496 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 20005
"Thai-Mati :niesłyszałem o żadnym bokserze,który trenował w domu i stał się gwiazdą.Wszyscy zaczynali w klubach.Dopiero po kilku latach treningu można sobie pozwolić na trenowaniu indywidualnie gdy ma się wyrobioną technike i zna się swoje słabe i mocne strony.

Cienko z Twoim myśleniem...Na cholerę piszesz o staniu się gwiazdą gdy jak BYK w mojej wypowiedzi jest napisane o sytuacji gdy dana osoba nie chce, nie będzie, nie ma zamiaru zostać profesjonalnym bokserem?..."

Myślisz,że wszyscy najwięksi bokserzy wiedzieli,że będą walczyć zawodowo ?? Każdy z nich poszedł do kluby bokserskiego,aby coś zrobic z wolnym czasem,aby nie siedziec w domu.A osoba,która będzie siedziała w domu i próbowała "nauczyć" się boksu waląc bez sensu w worek nigdy nie będzie miała szansy udowodnić,że ma talent do walki.Nigdy nie zostanie zauważona.

Zmieniony przez - Thai-Mati w dniu 2008-04-13 16:27:25

How much can you know about yourself if you've never been in a fight?

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

czy?

Następny temat

Boks Wałbrzych

WHEY premium