Zalamanie?

Siema..chcialem sie zapytac czy Wy tez tak macie czasem, ze harujecie na treningach na max..ostro dajecie sobiew kosc i nagle przychodzi taki moment, ze ptrzycie w lustro i ****...wsumie zadnych efektow poprawy sylwetki.. hehe zastanawiam sie co dalej robic... twrac w tym dalej?

miałem kiedyś taki moment, ale właśnie coś takiego zmotywowało mnie do jeszcze cięższej pracy ;]

Ja mam tak samo cieżko cwicze na siłce w******lam różne niedobre rzeczy jak koledzy idą na browara ja odpuszczam i kupuje wode a patrze w lustro i niewidzę zmian w wyglądzie;(

Siema..chcialem sie zapytac czy Wy tez tak macie czasem, ze harujecie na treningach na max..ostro dajecie sobiew kosc i nagle przychodzi taki moment, ze ptrzycie w lustro i ****...wsumie zadnych efektow poprawy sylwetki.. hehe zastanawiam sie co dalej robic... twrac w tym dalej?

Widzisz tu masz odpowiedź, w swoim pytaniu, może nie było jej widać bo nie była pogrubiona

Zmieniony przez - sinner w dniu 2008-04-09 07:33:40

Miałem kiedyś coś takiego. Jednakże uświadomiłem sobie pewną bardzo ważną rzecz.
Ćwiczę nie dlatego, żeby mieć przyrosty masy, siły czy czegokolwiek innego. Nie trzymam diety, bo uważam, że wszystko jest dla ludzi. Browarka czasem wypiję (aczkolwiek nigdy w dzień treningowy), czasem sobie drinka zrobię.
Ćwiczę dlatego, bo lubię to robić, nie wyobrażam sobie życia bez podnoszenia sztangi. Jeśli nie mam przyrostów - mówi się trudno. Jeśli mam - cóż, fajnie.
Aczkolwiek to nie jest mój priorytet.

Po prostu ćwiczenia przestały być sposobem na zbudowanie masy - stały się jednym z elementów mojego życia. I teraz mam wy***ane na to, czy są przyrosty czy nie.

Choć oczywiście zdaję sobie sprawę, że niewielu ludzi ma takie podejście jak ja. :)

Tutaj bym patrzył w inną stronę

Nie zadawałbym pytania czy trwac w tym dalej , ale co spowodowało że nie masz przyrostów.

Jeśli sie ćwiczy to z przekonaniem zwłaszcza biorąc pod uwagę jakie sie ma priorytety .Edgar ćwiczy bo lubi ale dlaczego nie korzystać z tego w dwojaki sposób czerpać przyjemność i budowac mięśnie.

Oczywiście każdy ma indywidualne podejście do treningu ale skoro oczekujesz efektów ze swoich treningów znaczy że coś jest nie tak .
Najczęściej
1. dieta
2. trening
3. regeneracja

Przanalizuj wszystkie te podstawowe czynniki i spróbuj znaleźć odpowiedz dlaczego nie rośniesz

pozdro

rion10
Zgodzę się ze wszystkim poza jednym. :)

1. dieta
2. regeneracja
3. trening

Taka kolejność IMO. Ludzie często trening dają do oceny trzem rożnym osobom w 3 różnych miejscach żeby był jak najlepszy, ale jakoś nie pamiętają o tym, że mięśnie rosną podczas odpoczynku. :)



Swoją drogą:
Edgar ćwiczy bo lubi ale dlaczego nie korzystać z tego w dwojaki sposób czerpać przyjemność i budowac mięśnie.

Podstawą budowania mięśni jest dieta - ja takowej nie mam i nie chcę mieć. Nie chcę się ograniczać, jest zbyt wiele rzeczy których jeszcze nie próbowałem oraz potraw, z których jedzenia musiałbym zrezygnować. Ot i tyle. :)

Dlatego masz swoje priorytety treningowe ćwiczysz bo lubisz i to Ci wystarcza autor widac oczekuje efektów.

Co do czynników które wymieniłem kolejność ich jest zupełnie przypadkowa nie są uszeregowane w oparciu o jakiś klucz statusu czy ważność.
Każdy z trzech skutecznie zahamuje wzrost a żeby było śmieszniej wzajemnie sie uzupełnieją

słabe odzywianie- brak materiału budulcowego, brak siły na treningu, słaba regeneracja
słaby(zbyt mocny) trening- za mało bądź za dużo bodźców = brak wzrostu/przetrenowanie
słąba regeneracja- przetrenowanie, , brak wzrostów

I tak można jeszcze dużo wymieniać

pozdro

sinner co masz na mysli? ze za ciezko trenuje? hehe...

Musze wam powiedziec, ze jak dla mnie silownia to juz wsumie z przyzwyczajenia ide na nia heh, ale na treningu daje z siebie 110%. Diete trzymam jako taka, nie mam wszystkiego super wylicoznego, bo nie dal bym rady tak. Ale odzywiam sie dobrze 5-6 posilkow...dieta jest napewno ok. Jak na moje mozliwosci.duzo czytalem o diecie.

no nic jedziem dalej, moze z czasem przyjdzie to na co czekam...

dzieki wszystkim za odp. macie po SOGu duchowym ;)

btw. hehe przetrenowanytez nie jestem napewno ;) trenuje na silce 3 razy w tygodniu i niby wszystko elegancko jest na treningu..fajnie mi sie cwiczy. No ale coz...widocznie na jakies wieksze efekty musze poczekac jeszcze..

Zmieniony przez - Method99 w dniu 2008-04-09 13:21:23

Możesz wkleić swój plan??

Method j/w
wklej swoj plan treningowy oraz diete jak masz
pomozemy to poprawic
w sumie ostatnio mialem taka zalamke, ale w sumie mi rosnie wszystko ok tylko ze ja juz bym chcial byc pieknie zbudowany ;> ale jak zwatpie w to co robie to sobie zawsze powtarzam
"Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga długiego czasu. Czas i tak upłynie... " to zdanie mnie bardzo motywuje do dalszej pracy



Zmieniony przez - Makaveli17 w dniu 2008-04-09 20:45:36