Nowinki ze Świata!!

3. Półmaraton Warszawski: ponad 2,5 tysiąca zgłoszeń

Ponad 2,5 tysiąca zgłoszeń z 25 krajów wpłynęło dotychczas do organizatorów III Półmaratonu Warszawskiego, który odbędzie się 30 marca. Zawodnicy zmierzą się na nowej, atestowanej przez Polski Związek Lekkiej Atletyki trasie 21 km i 97 m, prowadzącej spod bramy Uniwersytetu Warszawskiego nad Wisłę do budynku Biblioteki UW.
Za każdym razem bieg cieszy się coraz większą popularnością. Do tej pory najwyższą frekwencję zanotowano w ubiegłym roku, gdy na mecie zameldowało się 1606 osób.

Zgłoszenia są przyjmowane do samego końca, czyli do 30 marca, ale do dnia 28 marca opłata startowa wynosi 50 złotych, później 80. Można ją dokonać przelewem lub osobiście w biurze Federacji "Maratonu Warszawskiego" przy ul. Walecznych 48/3 w Warszawie.
Sponsorzy przygotowali specjalną nagrodę w wysokości 5 tysięcy złotych za pobicie rekordu Polski, który wśród pań od 1995 roku należy do Kamili Gradus i wynosi 1:11.45, wśród panów natomiast od 2000 roku do Piotra Gładkiego - 1:01.35.

W zeszłym roku byłej rekordzistce świata w biegu na 3000 m z przeszkodami Justynie Bąk, która zapowiedziała swój udział również tym razem, zabrakło do pobicia rekordowego wyniku tylko 29 s.

Oprócz Bąk zobaczymy na starcie specjalistki od maratonu, olimpijki - Małgorzatę Sobańską i Monikę Drybulską oraz dwukrotnego triumfatora półmaratonu warszawskiego Kenijczyka Michaela Karonei.

Przy organizacji całego biegu pomoże 300 wolontariuszy. Do ich zadań będzie należeć obsługa punktów odżywiania, praca w biurze zawodów, obsługa strefy startu i mety, miasteczka maratońskiego, depozytów ubraniowych oraz w punktach informacyjnych.

Trzeci Carrefour Półmaraton Warszawski zostanie zorganizowany również dla żołnierzy w Afganistanie. Bieg cieszy się popularnością nie tylko wśród Polaków, ale również Amerykanów i Włochów. 125 mężczyzn będzie rywalizować na wysokości 2200 m n.p.m.

W sobotę 29 marca rywalizację w miasteczku maratońskim na skwerze kpt. Cubryny stoczą dzieci. Tam również można zgłaszać się do startu.

> W 2007 roku na ponad trzy tysiące badań antydopingowych
> przeprowadzonych u lekkoatletów, wykryto dziesięć przypadków
> stosowania niedozwolonych środków - poinformowało Międzynarodowe
> Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych (IAAF).

Juz przestali by sie wyglupiac i kompromitowac takimi
pseudokontrolami. Jesli juz chca sie bawic w tepienie
dopingu to niech to nie wyglada jak ta szopka powyzej.
A jesli taka ma byc skutecznosc, to lepiej zalegalizowac
i skonczyc ta hipokryzje.

A co do maratonczyka ktory zmarl na serce, to jak z Halupczokiem
pewnie. Zabilo go o EPO a nie "wrodzona wada serca", ehhh.

LEKKOATLETYKA Nowy stadion RKS Skra Warszawa?

180 milionów euro jest w stanie zainwestować irlandzka firma Global Partners w podupadający stadion klubu sportowego RKS Skra Warszawa oraz tereny Pól Mokotowskich. Ostateczna decyzja będzie należeć do Rady Warszawy.
- Stołeczny sport podupada. Obiekt Skry, na którym kiedyś odbywały się ważne zawody rangi międzynarodowej stał się ruiną. W tej chwili nie możemy na nim zorganizować nawet mistrzostw Polski, nie mówiąc o tym, że ciężko się na nim trenuje. Dlatego tak ważna jest decyzja władz stolicy, na którą czekamy - podkreśla prezes klubu RKS Skra Włodzimierz Całka.

"Park Światła" - tak może nazywać się nowe centrum rozrywkowo- sportowo-handlowe mieszczące się na granicy trzech warszawskich dzielnic - Mokotowa, Ochoty i Śródmieścia. Oprócz 40-piętrowych biurowców, aqua parku i boisk treningowych ma również zawierać nowoczesny, wielofunkcyjny stadion sportowy.
Czytaj dalej
REKLAMA
- To dla nas duża szansa odbicia się od dna. Zgłosiliśmy już, że obiekt, który powstanie może być stadionem rezerwowym na mistrzostwa Europy w 2012. Mecze będą mogli tam rozgrywać nie tylko piłkarze, ale także rugbiści. Ponadto będziemy mogli wrócić do wspaniałych tradycji lekkoatletycznych - wymienia zalety projektu Całka.

Nieco inne spojrzenie na te projekty mają włodarze miasta.

- Trzeba oczywiście rozważyć każdą propozycję, ale należy również pamiętać o okolicznych mieszkańcach, którzy nie chcą żyć jedynie w betonowym świecie. Ładnie to wszystko wygląda pod względem inwestowania w sport, ale irlandzki inwestor chce również zająć Pola Mokotowskie, które w chwili obecnej są jednym z niewielu zielonych miejsc w Warszawie. Powinny być tereny, na których się nie buduje - powiedział wiceprzewodniczący Rady Dzielnicy Śródmieście Grzegorz Walkiewicz.

„Srebro” Urbasia


Nowo kreowana rekordzistka świata w biegu przez płotki, Szwedka Susanna Kallur i czołowy maratończyk świata, Viktor Roethlin zwyciężyli w glosowaniu na lekkoatletów Europy w lutym. Tuż za Szwajcarem uplasował się Marcin Urbaś, najszybszy Europejczyk na 200m oraz Portugalczyk Nelson Evora.

Susanna Kallur w wielkim stylu rozpoczęła rok olimpijski. W styczniu poprawiła rekord kraju wynikiem 7.75, zostając (po raz drugi w karierze) lekkoatletką miesiąca w Europie. W lutym w 6 mityngach nie poniosła porażki, bijąc czasem 7.68 rekord świata w Karlsruhe.
W lutowym glosowaniu za Kallur sklasyfikowano dwie rosyjskie rekordzistki świata, Jelenę Isinbajewą i Jelenę Sobolewą.

Viktor Roethlin, medalista ostatnich MŚ, lutowy sukces zawdzięcza triumfowi w tokijskim maratonie z nowym rekordem kraju – 2:07:23. Szwajcar zwyciężył już w głosowaniu na lekkoatletę kwietnia ’07.

Marcinowi Urbasiowi zwycięstwo w Chemnitz na 200m w czasie 20.84 (lideruje w Europie wspólnie z Niemcem) przysporzyło sporo głosów, otrzymanych zwłaszcza od internautów. Pięć dni wcześniej rekordzista Polski na 200m po raz 6 w karierze został halowym mistrzem Polski na tym dystansie. Jego bardzo dobra forma, to miła wiadomość dla zwolenników sztafety 4x100m, której był podporą przez 9 lat.

Półmetek 3. Halowych Mistrzostw Świata Weteranów LA


Po trzech dniach 3. Halowych Mistrzostw Świata Weteranów rozgrywanych w Clermont-Ferrand polska ekipa zdobyła sześć medali, w tym dwa złote wywalczone przez Grzegorza Pawelskiego w pchnięciu kulą i Michała Drohomireckiego w rzucie oszczepem.

Zdobywcy medali
Złote
Michał Drohomirecki Wałbrzych M70 oszczep 500g 40.99
Grzegorz Pawelski Gorzów Wlkp. M40 kula 7.26kg 15.77
Srebrne
Julian Pełka Toruń M55 pięciobój 3461pkt
Andrzej Semborowski Miłobądź M60 kula 5.0kg 14.78
Brązowe
Stanisław Marzec Nałęczów M45 przełaj 8km
25:55:00
Jan Białous Gdańsk M70 chód 3000m 17:20.40

Jelena Isinbajewa znów chce pobić rekord świata

5 metrów i 1 centymetr. Tyle wynosi rekord świata w skoku o tyczce kobiet. Należy do Jeleny Isinbajewej. Ale piękna Rosjanka nie zamierza się zatrzymywać. "Mam nadzieję, że poprawię rekord świata w 2008 roku. Wiem, że to nastąpi" - twierdzi Isinbajewa.

Rosjanka już od kilku lat nie ma sobie równych. Wygrywa, kiedy chce. W 2005 roku na mistrzostwach świata w Helsinkach ustanowiła swój kolejny rekord i od tego czasu nie może go pobić. Ciągle skacze poniżej 5,01 metra. Jej najlepszy wynik w tym roku to 4,91 metra.

Jelena Isinbajewa jest przekonana, że w przyszłym roku pobije ten rekord. A jak już zakończy karierę, to planuje być działaczką w Międzynarodowym Komitecie Olimpijskim. Tak jak jej idol, ukraiński skoczek Siergiej Bubka.

Polacy w Akademickich Mistrzostwach USA


Podczas rozgrywanych w Fayetteville Akademickich Mistrzostw USA Dywizji I Olimpia Nowak (Kadet Rawicz) uplasowała się na 14 pozycji w pięcioboju – 3878 pkt, a Krzysztof Słupkowski (SKLA Sopot) był 15. w siedmioboju – 5398.

W Mankato Artur Kern (Unia Hrubieszów) zajął 11 lokatę na 5000m w Mistrzostwach Dywizji II osiągając 14:49.73. Wygrał Kenijczyk Daniel Kanyaruhuru – 14:12.85.

Wyniki Olimpii Nowak w poszczególnych konkurencjach (RŻ 4016):
60m pł – 8.78
wzwyż – 1.63
kula – 11.45
w dal – 5.54
800 m – 2:20.67
Reprezentantka Uniwersytetu Northern Iowa najlepiej spisała się w
biegu na 800m, w którym poprawiła rekord życiowy ze stadionu. Najszybciej z 16 zawodniczek pokonała ostatnie okrążenie (33.04) awansując z 9. pozycji na piątą.
Akademicką mistrzynią w pięcioboju została Jacquelyn Johnson osiągając 4496, przed Bettie Wade – 4366 i Shevell Quinley (wszystkie USA) – 4256.

Wyniki Krzysztofa Słupkowskiego (RŻ 5539):
60m - 7.05
w dal – 6.27
kula – 13.42
wzwyż – 1.96 – wyrównany rekord życiowy
60m pł – 8.27 – rekord życiowy
tyczka – 4.55
1000m - 2:52.73 – rekord życiowy
Zwycięzcą siedmioboju został niespełna 22-letni Chilijczyk Gonzalo Barroilhet, który wynikiem 5951 ustanowił rekord Ameryki Południowej („po drodze” pobił rekord kraju na 60m pł – 7.98). Wyprzedził Amerykanów Josha Hustedta – 5836 i Mike’a Morrisona – 5792.

dzięki za ciekawostki.

Pekin 2008: Mesnil wzywa sportowców do wykazania inicjatywy

Francuski specjalista skoku o tyczce, srebrny medalista ubiegłorocznych mistrzostw świata, Romain Mesnil wezwał w piątek sportowców do podjęcia działań na rzecz praw człowieka podczas sierpniowych igrzysk olimpijskich w Pekinie.
"Po ujawnieniu przez media faktów nie respektowania przez Chiny praw człowieka uważam, że inicjatywa w tej sprawie ze strony sportowców byłaby powitana z zadowoleniem. Byłoby interesujące gdyby na przykład sportowcy, którzy chcą, nosili w czasie igrzysk zielone opaski, kolor nadziei" - napisał w oświadczeniu Mesnil, przewodniczący Syndykatu Francuskich Sportowców.

Mesnil powiedział ponadto, że taka inicjatywa nie byłaby akcją polityczną, nie naruszałaby przepisów Karty Olimpijskiej, zabraniającej wszelkich demonstracji politycznych, religijnych i rasowej propagandy w czasie igrzysk.

Chińska rozprawa z protestującymi w Tybecie ludźmi podsyciła wśród sportowców debatę na temat praw człowieka w Chinach. Zastanawiają się oni, czy powinni wykorzystać igrzyska do składania oświadczeń w sprawie respektowania praw człowieka w ChRL.

Kozakiewicz przeciwny bojoktowaniu igrzysk w Pekinie

Mistrz olimpijski w skoku o tyczce z 1980 roku (Moskwa) Władysław Kozakiewicz w rozmowie z "Dziennikiem" przekonuje, że bojkotowaniem Chin powinni zająć się politycy, a nie sportowcy.
Były sportowiec mówi na łamach "Dziennika", że Chiny nie przejmują się tym, czy jacyś sportowcy zbojkotują igrzyska. Dodaje, taki ruch miałby sens, gdyby Chiny zbojkotowała jakaś potężna firma, np. motoryzacyjna.

Rozmówca "Dziennika" zaznaczył, że sportowiec jedzie na igrzyska walczyć o medal, nic innego nie może go interesować. Olimpiada nie powinna mieć zdaniem Kozakiewicza nic wspólnego z polityką, jednak, jak zaznaczył, nie żałuje swojego słynnego gestu z olimpiady z Moskwy.

Kozakiewicz zaznacza, że wyobraża sobie manifesty polityczne na olimpiadzie w Pekinie, np. niesienie proporczyka Tybetu, ale tylko jako akcję na wielką skalę, gdy bierze w nim udział wielu sportowców. Mistrz olimpijski z Moskwy w skoku o tyczce dodaje, że Polski Komitet Olimpijski powinien dogadać się z innymi krajami i na otwarcie igrzysk wszyscy sportowcy powinni pokazać sprzeciw wobec działań Chin.

Cały wywiad z Władysławem Kozakiewiczem w "Dzienniku".