uczęszczam na silownie 3 razy w tyg, na kazdych zajeciach robie 300 brzuszkow (cwiczenia z abs'a oprocz tych dwoch w ktorych sie podnosi nogi do gory) kazdy element cwiczenia powtarzam 10 razy, i robie tak jakby 3 serie.
co prawda czuje ze brzuch sie wzmocnil, ale jesli chodzi o wyglad to czuje jakis niedosyt, niby widac ze cos cwicze ale naprawde musze sie ladnie napiac. jak sie najem i brzuch mi wywali to juz nic nie widac.
czy powinienem cwiczyc brzuch np 6 razy w tyg?
czy 3 razy w tyg wystarczy i poprostu musze jeszcze poczekac na konkretne efekty?
dzieks za odp.
pzdr