Trening : Wkoncu zrobilem mocny trening pleców od razu lepiej je poczułem W podciąganiu na drążku więcej mocy.. sporo więcej.. magnezja pomagała przy chwycie... Trening trwał niecałe 2 godzinki.. wytrzymałości nie brakowało ok, oto wypiska :
wtorek
PLECY:
- Podciągnie na drążku za brode
11
10
9
9
- ściaganie wyciagu siedząc w szerokim uchwycie za kark (20 sztabek wszystkich)
15sztabek na 12
16sztabek na 10
17sztabek na 10
18sztabek na 6
- podciąganie w opadzie do klatki na maszynie
40kg na 12
55kg na 10
70kg na 8
70kg na 8
- ściaganie wyciągu siedząc do brzucha (20 sztabek wszystkich)
14sztabek na 12
15sztabek na 10
16sztabek na 8
- skłony (3 serie bez obciązenia.. na maksa )
-Martwy Ciąg
70kg na 10
100kg na 10
120kg na 8
130g na 6
140kg na 6
- szrugsy stojac hantlami 3 serie do 15 powtórzeń
BICEPS:
-modlitewnik szeroko (sztanga łamana)
42kg na 12
47kg na 8
47kg na 8
-uginanie przedramienia z hantlem o udo
15kg na 10
15kg na 10
15kg na 10
tak zwane "21" hantlem
- 11kg
- 11kg
- 10kg ... biceps nieźle dostał !
-uginanie stojąc w bramie
37.5kg na 8
Dieta: Znowu dzien obżarstwa rano jajecznica z 7 jajek.. bez 2 żółtek z chlebem pełnoziarnistym.. potem tuńczyk.. później piersi z makaronem razowym.. później znów to samo.. później makrela.. ser biały.. białko ogólnie dostarczam sporo.. węgli tak z 300-400g.. nie chce więce, żeby mnie nie zalało..
Suple: 6caps JW. Porcja Mutant'a 65g + pół porcji Six Star Whey na wodzie.. po śniadaniu.. po treningu porcja Mutanta 130g na wodzie.. przed snem SP80 na wodzie.
Inne: Kolejny dzien ferii korzystam .. dłużej śpie, później się kłade.. mam troche więcej czasu na robienie posiłków i moge jechać wczesniej na siłke.. około 16-17 tak mi się lepiej ćwiczy, bo moge więcej posiłków wciągnąć po siłowni... spadam teraz spać.. jutro dzien wolny.. moze poboksuje troche..
pozdr.