Szacuny
5
Napisanych postów
401
Wiek
41 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
3124
Witam, od paru dni posiadam 2 opakowania tego shitu i nie wiem co robić. Już od pierwszej porcji gdy to wziąłem na treningu od 1 serii zaczynam się pocić jak świnia, leci ze mnie jakbym biegł a nie ćwiczył, do tego tętno nawala jak szalone i ogólnie z całej pompy więcej kręci w bani. Ogólnie pobudzenie wymiata, ale ma to swoje duże minusy, bo już po 30 minutach treningu, czuje się jak na normalnym zwale, nie mam siły na nic,jakby ta cała pompka wydymała mnie z całych sił, a organizm jest wyraźnie zmęczony.
Dzisiaj wypije jak najwcześniej pół zalecanej porcji i będę trenował po ok 50 minutach a nie 15-20 od zażycia, może w tym tkwi problem. Ale jadłem już wiele rzeczy i nigdy nie miałem aż takiej pikawy i nie lało się ze mnie. Czyżby skład był przesadzony i źle dobrany? Zaznacze, że w DNT po wypiciu normalnej porcji czuje się normalnie, porcja lekko pobudza i przechodzi niezauważenie. Ale sam trening to po prostu porażka, jak tak dalej będzie to wyrzuce ten shit i dokończe cykl na xpandzie. Co myślicie o massacrze miał ktoś podobnie?
"Czy Bóg stworzył by ciężar, którego Sam nie może podnieść?"
Szacuny
5
Napisanych postów
401
Wiek
41 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
3124
Ciśnieniomierz posiadam brauna, więc sobie zmierze i podam wyniki, ale to dopiero po jutrze, bo nie mam dostępu. Posiłek przed treningiem jem na półtorej godziny, ale zdarza się i godzinę przed. Np. Skończyłem zabawy z gainerami przed treningiem, wole brać po plus posiłek, a przed treningiem lubie być syty,więc różnie to bywa, ale z masakrą trzymałem odpowiednie odstępy za drugim i trzecim razem więc nie sądzę żeby to było przyczyną. Dalszych obserwacji niestety nie będzie, ponieważ sprzedałem produkt, jeśli odnotuje coś jeszcze złego na treningach dam znać. Dziękuje za wszystkie pomocne komentarze.
"Czy Bóg stworzył by ciężar, którego Sam nie może podnieść?"
Szacuny
107
Napisanych postów
25330
Wiek
35 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
182786
sprobuj mniejszych porcji
poki co z opini widzialem ze jednak super sie po tym cwiczy
"Mniejsi i więksi,równi i równiejsi,jedni używają mózgu drudzy używają
mięśni,lub obu jednocześnie,Ci są tu najlepsi bezsprzecznie,a i tak nie żyją wiecznie ... "
Szacuny
5
Napisanych postów
401
Wiek
41 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
3124
I po treningu. Niestety moje objawy się potwórzyły, działo się dokładnie to samo co poprzednio z tym,że pikawa i poty trwały nieco krócej i po męczarni z barkami przynajmniej bica mogłem zrobić w miarę normalnie.
Zastosowałem pół porcji 45 minut przed treningiem i niestety, ale ćwiczyło się tragicznie, jakby mi zaraz serce miało wyskoczyć z klaty i do tego aż kapało z czoła, co nigdy nawet przy intensywnym treningu nie miało miejsca w takim stopniu. Łączyłem już wiele razy różne wymyślne produkty jak np. shotguna pełną porcje + pół storma i był spokój, a tutaj jakieś dziwactwa przy ledwie półtorej miarki ( pół porcji)
Za produkt więc sobie podziękuje od dzisiaj, nie wiadomo co się dzieje, a ryzykować nie warto.
Jeśli ktoś jeszcze odnotuje podobne objawy, będzie to oznaczało, że produkt jest raczej mierny i sądzić by się mogło równie niebezpieczny. Może to faktycznie zbyt szybki skok cukru decyduje o takiej reakcji ciała i za dużo składników jak na jeden raz podane do krwi nie wyrabia. Jak ktoś jest z białegostoku to profil .pozbędę się tanio. wybaczcie spam
"Czy Bóg stworzył by ciężar, którego Sam nie może podnieść?"
"Mniejsi i więksi,równi i równiejsi,jedni używają mózgu drudzy używają
mięśni,lub obu jednocześnie,Ci są tu najlepsi bezsprzecznie,a i tak nie żyją wiecznie ... "
Szacuny
5
Napisanych postów
401
Wiek
41 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
3124
Ownage celne pytania,ale myślałem nad tym już wcześniej i nadciśnienia nie mam,( choć teraz warto zmierzyć ) praktycznie nie choruje na nic i na codzien czuje sie rewelacyjnie, a kawe pijam do ciastek nawet z 3 łyżek, może nie codziennie, ale pijam i lubie i wyraźnie wiem jak na mnie działa kofeina, bo miałem z nią nie raz do czynienia. Osłabienie? nie sądzę po czym.. od tygodnia mam urlop i regeneruje się jedząc i śpiąc, to moje 3 tyg formy roku,na jeszcze lepszej diecie - więc wykluczam. Coś jest nie tak z produktem i ze mną, ale to drugie powoduje to pierwsze pojutrze trening bez tego shitu i stawiam puche massacry, że trening będzie normalny bez pikawy i potu.
"Czy Bóg stworzył by ciężar, którego Sam nie może podnieść?"
Szacuny
386
Napisanych postów
37478
Wiek
4 lata
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
126446
ja proponuję zobaczyc jakiego składnka- który może dawac tego typu objawy przy nadwrażliwości na niego- brak w stakach które brałeś poprzednio/może idąc tym tropem da sie na to natrafić.
szkoda, że nie zmierzyłeś chociaż tętna podczas treningu.
"Każdy ma w swoim życiu swoje Westerplatte"
Jan Paweł II
"Gorzki to chleb jest polskość"
C. K. Norwid
Szacuny
5
Napisanych postów
401
Wiek
41 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
3124
Nie musiałem mierzyć tętna, bo było ono odczuwalnie zbyt wysokie, na moje oko 2 uderzenia na sekundę,co daje lekko 110, a więc tyle co przy biegu, poza tym tętno musiało być zabójcze ponieważ nie mogłem kontynuować treningu z powodu zmęczenia jak po dyskotece. Co do składników to myślałem nad chelatem magnezowym kreatyny i tym , że jedna porcja massacry pokrywa także 100% rda dla magnezu, także z tym też radziłbym uważać dla kogoś kto stosuje jednocześnie zma i np. witaminki minerałowe, dwie porcje massacry to już potężny zastrzyk magnezu a z nim nie ma żartów. Wracając do tętna to każdemu przychodzi na myśl kofeina, z nią jak już wspomniałem jestem obyty więc nie tu należy szukać odpowiedzi, a raczej w czymś co może współdziała z kofeiną w tym konkretnym stacku. Póki co produkt odstawiam, za kilka dni zmierze ciśnienie w spoczynku, może faktycznie się coś zmieniło od ostatnich badań.
"Czy Bóg stworzył by ciężar, którego Sam nie może podnieść?"