Właściwa technika

Witam wszystkich! Mam małe pytanko dotyczące techniki uderzania pięścią. Mianowicie podczas którejś solówki uderzając przeciwnika w twarz doznałem złamania kości małego palca prawej ręki. Dotychczas prawa ręka była moim asem w rękawie, teraz przy każdym uderzeniu odczuwam ból. Przy mocnym walnięciu zdarzało się że ręka puchła nawet na tydzień. Czy macie jakieś rady dla mnie w temacie unikania kontuzji tej kości podczas walki? Dziękuje z góry.

Rowniez moim zdaniem takie walenie piesciami do niczego nie prowadzi, a narobisz sobie tylko problemow ze zdrowiem. Gdzies na K-1fans widzialem taki temat w ktorym typ pokazywal (i mowil podobno ze dziala), sposob na wzmocnienie piszczeli poprzez uderzanie o nie namoczoną szmatą/ręcznikiem, domyslam sie ze mialo to na celu symulowanie lowkickow na worku treningowym, bo tylko na worku moim zdaniem mozna w jakis sposob wzmocnic nogi, bez gigantycznego ryzyka kontuzji

Tak. Niech Ci trener boksu pokaże.

A dowiem się konkretow od was? Może ktoś ma podobny problem?

może źle uderzasz po prostu. przez internet chyba ciężko opisać jak masz bić. zapytaj trenera, najlepiej ci pokaże.

moim zdaniem możliwe, że do końca kontuzji nie wyleczyłeś po prostu.

pewnie udrzyłeś wtedy kolesia tylko dwiema kostkami (tymi małymi) i dlatego tak kontuzja a ból jest pewnie od tego że nie została do końca wyleczona

Moim zdaniem dzieje się tak na pewno dlatego jak już wcześniej koledzy wspomnieli, że nie wyleczyłeś kontuzji do końca i zbyt szybko zacząłeś intensywnie używać prawej ręki.Natomiast co do opuchlizny sądzę, że jest to pęknięta torebka stawowa - przez to, że nie dałeś ręce czasu po złamaniu na regererację między innymi stawów torebka pękła, rozlał się płyn , ręka spuchła.

peknieta torebka to przewalona sprawa...dlugo sie meczylem z taka kontuzja.

Owszem, ja mam teraz pęknięte trzy na raz

Bo nie uderza sie malymi koscmi do uderzania sluza dwie pierwsze kosci liczac od kciuka, przynajmniej wg mojego trenera Ale zapytaj swojego, w koncu od tego jest

Zmieniony przez - zyz w dniu 2008-01-20 23:11:31

Hmmm... Mądrzy z was ludzie! Widze że rejstracja tutaj to nie był błąd. Co zatem myślicie o wzmacnianiu kości poprzez to uderzanie o twarde powierzchnie? Na forum był temat który polecał te czynność z wykorzystaniem elastycznych powierzchni. Natomiast gdzieś na necie czytałem, wypowiedzi lekarzy. Każdy z nich twierdzi że nie da się wzmocnić kości a trening taki może prowadzic do kontuzji na starość. prideheart sog dla Ciebie za odpowiedź.

To nie ma żadnego sensu.
Kosci się nie wzmacniają.