Po 30 latach na emeryturze Lee Labrada wciąż pozostaje w doskonałej formie i nadal pracuje w branży fitness. Jest autorem książki o żywieniu i ćwiczeniach, a także prowadzi odnoszącą sukcesy firmę. 63-latek jest obecny w mediach społecznościowych i regularnie dzieli się wiedzą na temat kulturystyki za pośrednictwem mediów społecznościowych.

W filmie na swoim kanale YouTube weteran kulturystyki podkreślił, że tradycyjne techniki takie jak superseria, zwiększanie ciężaru i krótsze okresy odpoczynku między seriami mogą nie być do końca skuteczne w przypadku budowania masy mięśniowej. Według Labrady nie można w nieskończoność zwiększać ciężaru, gdyż może to prowadzić do kontuzji i długotrwałych uszkodzeń stawów. Następnie omówił skuteczną metodę długoterminowego stymulowania wzrostu i kondycji mięśni, która jest również trwała i niesie ze sobą najmniejsze ryzyko kontuzji. Labrada powiedział, że powolny ruch w dodatniej (koncentrycznej) i ujemnej (ekscentrycznej) fazie ćwiczenia przy maksymalnym napięciu mięśni, można zwiększyć intensywność treningu, minimalizując jednocześnie ryzyko kontuzji podczas treningu.

„Wypróbuj to, pracując aż do upadku mięśniowego, a zobaczysz, co mam na myśli. Poprawia to połączenie umysłu i ciała”.

Labrada przestrzegł, że w przypadku intensyfikacji treningu należy skrócić jego czas trwania. Wydatek energetyczny wzrasta wraz ze wzrostem intensywności, co oznacza, że ​​musisz uczynić swój trening krótkim, konkretnym i zmniejszyć jego objętość.

„Celem treningu jest stworzenie bodźca do wzrostu. Po jego dostarczeniu wyjdź z siłowni. Rozwój mięśni i regeneracja mają miejsce poza siłownią, a nie na siłowni”. 

Labrada stwierdził, że technika ta pozwala na trening z większą intensywnością przy stosunkowo mniejszym obciążeniu stawów. Przyznał jednak, że nie ma uniwersalnego rozwiązania złożonego problemu, jakim jest zrównoważony wzrost mięśni. Zachęca jednak, by spróbować podczas treningu wykonywać powolne ruchy podczas ćwiczeń i mieć stale napięte mięśnie.

https://youtu.be/gKXC2PCktQo

Komentarze (3)
lodzianin1

Zawsze miałem do niego sympatię

0
rarytas1

bardzo mądrze prawi, zwolniony ruch jest jedyną opcją dla osób które mają problemy z aparatem ruchowym bo jak inaczej dać bodziec w takiej sytuacji. Każde ciało się zużyje

0
P0KI

Nie zgodzę się do końca. Praca z napiętym mięśniem do upadku to balans nad zranieniem. Przepięcie mięśnia lub puszczenie napięcia w niespodziewanym momencie może mieć złe skutki. Dodatkowo przy wielostawach wymaga bardzo mocnej stabilizacji korpusu.

0