Road_king/dziennik-redukcja,fotki i podsumo.str36-37

Widzę, że ostro się bierzesz za siebie Nie zbrzydł Ci tuńczyk ? Bo mi ta Muszę wcinać mintaja . Ja też już zaczynam się redukowac ponownie Powodzenia i zdrowia

śniadanie za mną , cieżko było, ale jakoś upchnąłem w siebie, poiwedzcie czy ryż i warzywa solicie ?a moze macie jakieś propozycje przypraw?

ja się odzwyczaiłam od przypraw ;P Ale pieprz kajeński zawsze możesz dać hehe

Będe śledził.


Soli - unikać. Znaczy się - przestać solić. I normalnych produktach spożywamy wyastarczającą ilość soli. Bardzo to pomaga na ciśnienie.

Przypraw pozostałych - jak najwięcej. Jak najbardziej urozmaicać. Oregano, bazylia, wszelkiej maście pieprze, papryki, chilli itd.

Tak pierwszy dzień za mną, w sumie przy takiej diecie czuję się dobrze, żadnych fanaberii ze strony organizmu.Po wczorajszym dniu na dziś zmniejszyłem trochę dawki żarła tzn. rano płatków 90g zamiast 125, ryżu na dzień po 50g zamiast 70 i piersi po 150 g . Zmniejszyłem, bo nie miałem tego gdzie upchnąć Masy trochę mam, ale żołądeczek malutki
Trening metodą piramidalną daje mi nieźle w doopsko, ale czuję się świetnie. A dziś kolejny dzień ....

Drugi dzień, trzymam dietę tak jak rozpisałem, na siłowni poszły plecy, szrugsy, barki tył i brzucho. Oj było masakrycznie, nawet masacra by nie pomogła

Po siłowni gotowanie na jutro Oto efekt




No to jeszcze tylko 6 posiłek i można iść w kimono

Zmieniony przez - road_king w dniu 2008-01-08 21:51:35

Road widzę, że nawet sam kucharzysz

tunczyk

mhmm

nie mogę się zdecydować czy zacząć to jeść znowu, raczej nie posmakuje mi drugi raz

od samego aptrzenia na puszę robi się mi niedobrze, ale filety mrożone są z czterech liter i nei da się jeść i o samym drobiu ciężko, a tez niskotłuszczową mam, i jak na razie to białko praiw e całość z kuraka smakuje jeszcze, ale jak nie zastąpię czymś to obrzydnie niedługo

Ja nie mam problemów z tuńczykiem. A wręcz przeciwnie - im dłużej jem, tym bardziej samkuje .

a jakiego jesz ??

ja szamam tego z biedroneczki z etykietą koloru chińskiego w sosie własnym, może on jakiś takiś cierpki smakowo ....