chce aby wszyscy mi zazdroscila sylwetki!

Dziewczyno zacznij sie odżywiać bo przy twoich treningach i twoim sposobie odżywiania to ty daleko nie ujedziesz(szkoda zdrowia).

"chcę aby wszyscy zazdrościli mi sylwetki"

co to za temat?

jesteś kolejna próżna małolata?


zdr.

Hmm... kawa na czczo i około 12 pierwszy posiłek - słodycze... później dopiero wieczorem jakiś duży posiłek... Straszne!! Chcesz schudnąć to po 1 żadnych słodyczy, sory ale to musi zniknąć ( po jakimś czasie nie będziesz tego odczuwała. Po 2 mówisz że masz złą przemiana materii.. nie dziwie sie skoro tak sie odżywiasz. Staraj sie jeść 5-6 posiłków dziennie za to małych aby twój organizm był cały czas na "najwyższych obrotach" i biorąc pod uwagę twoje treningi to gdy zaczniesz przestrzegać choć mało rygorystycznej diety i będziesz jeść regularnie szybko nastawisz swój metabolizm i zbędny tłuszczyk zacznie ubywać.

Oj Olimpia przeciez sama widzisz, ze to jak jesz i co jesz nie jest zadnym prawidlowym sposobem zywienia. Bez przestrzegania zasad prawidlowego zywienia, mozesz jedynie spowolnic sobie metabolizm, albo doprowadzic do anoreksji/bulimii. Glodujac doprowadzisz do spalenia miesni, tluszcz zostaje do konca i w dalszym okresie do efektu jojo gigant, ktory zakonczy sie o 10kg wyzej niz teraz
Przeczytaj 10 zasad prawidlowego zywienia w postach podwieszonych i sprobuj sobie przemyslec i ulozyc diete. Dla utrzymania podstawowych funkcji najprawdopodobniej potrzeba ci min 1500kcal, nie mowiac o olbrzymim wydatku energii na trening.
PS.
Mowiac o innym rodzaju ruchu myslalam raczej o urozmaiceniu, nie jako zwiekszeniu spalania, wiem jakie treningi potrafia byc monotonne. Ale ty juz tak powaznie trenujesz, ze i tak nie masz czasu.

MIĘTKI- moj temat to moja sprawa i nie potrzebuje twoich glupich uwag. skoro cie to nie interesuje to po co sie wp*******sz...??? mam gleboko w dupie to ze nazwales mnie malolata, jestes dla mnie nikim!


Pozostalym dziekuje za rady i postaram sie dostosowad a co do tej bulimii to ja chyba juz mam z tym problem.................. ogolnie to ja mam chyba jakas obsesje na punkcie swojego wygladu i jedzinia;-(

Olimpia sprobuj napisac tutaj co wymyslilas. Z doswiadczenia wiem, ze plany pomagaja, o wiele latwiej jest robic cos zgodnie z planem niz zdac sie na przypadek. Daj sobie szanse, jak juz zaczelas, masz duze mozliwosci osiagnac swoj cel, tylko zacznij do niego dazyc z glowa, planowo. Zbliza sie nowy rok to dobry okres, do lata mozesz miec super figure A moze sie skusisz na swojego bloga, bedziemy odpowiednio z innymi spamowac

kurcze ale ja nie potrafię sie przełamać. nie mam tak silnej woli, żeby opanować sie od jedzenia;-( może Ty mi doradzisz jakąś konkretna dietę do której będę mogla sie dostosować... (wiesz ile trenuję i ile powinnam jeść, żeby nie stracić siły)-ZNASZ SIE NA TYM!
kiedy zaczęłam brać efedrynę to cały dzień nie chciało mi sie jeść, ale teraz widzę ze mój organizm sie uodparnia i muszę brać coraz więcej tabletek, a nie chce sie od tego uzależnić.

Olimpia00, miętkiemu i tak to pewnie wisi, co napisałaś,
ale nie jest to 14-to latek, do którego możesz tak pisać,
ogarnij się trochę.

pzdr/

Koniu151,
MI TEŻ TO WISI!!!

ogarnij sie troche
dobre