EM1L / DZIENNIK - Dalsza ,,jazda od poczatku'' ;)

slabo ale postep jest i to sie liczy, jak bedziesz szedl ciagle do przodu nie bedziesz sie cofal to wszystko bedzie ok i kiedys osiagniesz dobra sylwetke

Yarek spojrz na zdjecia z marca, i na terazniejsze.

Yarek

grr,
motywacji mi nie brakuje,
a to, ze jest slabo, to wiem.. ale na to potrzeba czasu, ech.. bedzie lepiej!

kojot

i o to wlasnie chodzi! zeby caly czas bylo do prozdu.




za ~3 godziny lece na trening, dzis 5A :) okolo 18 wypis. :]

zmiane widac chodz nie duza ale za 10 lat cos tam moze bedziesz prezentowal

fbw dobry trening ale u mnie sprawdza sie na sile chyba

musze znow porobic spilita i ocenic czy juz teraz rezygnowac ze sportu czy chwile poczekac jeszcze

niestety ale mamy bardzo podobne geny jak widze

fbw dobry trening ale u mnie sprawdza sie na sile chyba
nie gadaj widzialem ze ladnie rosles przecize na tym

ja juz od ponad 2 miesiecy odrabiam straty i jeszcze lapa nie wrocila do normy więc nie marudzić tez mam za***aną genetyke ale za******lam na siłce i sie nie poddaje

Takie moje obserwacje :

trening partia 3x w tyg [fbw] = sila rosnie, masa głównie w duzych partiach ale nie tak jakbym chciał(ale dopiero w polowie jestem cyklu więc nie bede mówić ostatniego słowa)

trening partia 2x w tyg = sila rosnie i masa rosnie. Jak dotąd najlepiej na tym rosłem choć nie tak jakby się chciało.

trening partia 1x w tyg = masa rosnie dotąd aż siła nie przestaje rosnąć - co zazwyczaj następuje dość szybko w moim przypadku



Zmieniony przez - Yarekbboy w dniu 2007-11-17 15:44:55

TRENING 5A

1.Wyciskanie sztangi lezac 5x30kg; 5x35kg; 5x40kg; 5x45kg; 5x50kg
2.Wyciskanie sztangielek siedzac na barki 5x11kg (3s)
3.Wioslowanie sztanga 5x37,5kg (3s)
4.Wyciskanie wasko polowiczne lezac 5x42,5kg (3s)
5.Mlotki 5x8kg (3s)
6.Prostowanie nog siedzac 3s
7.Unoszenie tulowia z opadu 10kg (2s)


KOMENTARZ:

Pierwszy trening 5tek :)

Wyciskanie lezac poszlo dosc latwo, spokojnie z zapasem.

Wycisk na barki jeszcze wieksza latwizna. Myslalem, ze bedzie trudniej.

Wioslowanie lajt, pierwszy raz robilem, wiec nie wiedzialem jaki dac ciezar. Duuuzy zapas. Spokojnie bede dodawal, co trening 2,5kg.

Wycisk wasko tez dosc latwo, ale jakis tam wysilek juz byl w ostatniej serii. Robie minimalnie glebiej niz do polowy, chwytam na szerokosc zeber.

Mlotki okey, wiem, ze ciezar smieszny, ale tu akurat zawsze taki byl, bicepsy mam masakrycznie slabe silowo, tak jest w kazdym cwiczeniu.

W prostowaniu nog nie podaje ciezaru, bo robie na maszynie, wiec nie wiem, ile tam jest.

UT ok.

///////

everr

dzieki,

za 10 lat? hrhr, ja za 5-6 jade na Mr.Olympie

mi na fbw pierwszym razem i sila skoczyla i masa (~7kg) .. teraz mam nadzieje tez sie sprawdzi, tylko troche gorzej jest z jedzeniem.

hehe, rezygnacja ze sportu? %)

co do genetyki - no niestety, nie rozpiescila nas :( ale trzeba sobie jakos z nia poradzic :) Ty chociaz dosc silny jestes %)

Yarek

hehe, ale fotka w profilu jest bardzo przyzwoita, genetyka widac nie taka zla.

chetnie bym sprobowal trening kazdej partii 2x w tygodniu, bo wydaje sie byc kozak szkoda tylko, ze nie dam rady 4x w tygodniu cwiczyc..

Yarek - roslem bo suple zarlem, skonczylem przerwa 2 tyg i wszystko spadlo wiec pewnie raz jeszcze sprobuje mocny cykl na suplach, nic nie da to potrenuje na "sucho" z 2 lata max i zuce do pieca czegos innego hmm takie mam odczucia ze na fbw slabo idzie mi masa, zobacze jak pojdzie na spilicie bez niczego

Emil - mr olympia anorektykow ? sorry musialem. w sumie to we 3 sie mozemy wybrac moze jakas nagrode dostaniemy silny ? to chyba nie o mnie

Zmieniony przez - everr w dniu 2007-11-18 20:48:47

Ever, mi też się zdażało tak spaść po krecie. Generalnie spadków miałem w życiu tyle że hoho. Świnka raz, szpital dwa(krwotoki z nosa), kilka razy jakieś zatrucie, grypa żołądkowa, kilka razy na wakacjach sie o******lałem(i to nie w sensie ze nic nie robiłem tylko np ograniczalem silke do 1x w tyg i tanczylem break dance- tez aktywnosc fizyczna, albo ostatnio pojechalem pracować do niemiec ale robiłem w sumie trening domatora- i tak spadlem totalnie) . Jakby podliczyć wszystkie to by wyszło że mimo ze zrobilem teroetycznie 12cm w lapie to dodatkowo okolo ~10cm(jak nie więcej) w łapie odrabiałem strat w między czasie rozłożone na mniejsze porcje po 1-2cm . Poprostu pożeram swoje miesnie przy kazdej mozliwej okazji. Najgorsze jest to ze przykładowo mojemu dawnemu partnerowi treningowemu nigdy nie spadało więcej niż 1cm z obwodu bicepsa co by nie robił. Więc musimy wkładać więcej wysiłku w to aby dorównać reszcie.
Troche chaotycznie napisane ale chyba kumasz ocb.
Grunt to być pop.ie.rdol.onym i zawziętym jak ja




ok ide sie regenerować


Zmieniony przez - Yarekbboy w dniu 2007-11-18 23:18:42

everr



bez takich.
bede, jak Arnold, zobaczysz %) hrhr.

nie ma, co plakac na genetyke, trzeba po prostu dawac z siebie wszystko i przede wszystkim byc zawzietym i upartym w dazeniu do celu, a sie uda.
wiadomo, ze nie kazdy 'dostal po rowno' - moj partner treningowy jak nie cwiczyl wygladal lepiej niz ja teraz, wazy malo, ale jest niski i ma niski bf% .. z tym, ze silowo jest slaby, podobny do mnie.. ale to tez motywuje, to, ze ktos jest lepszy, ze trzeba kogos gonic i sie nie opierdzielac.

/cwiczysz jakies SW? :>

jutro 15B,
siadyyyy.. grr, nogi mnie ostro nawalaja, dzis w gale gralem 2x45 minut, nogi w kiepskim stanie, ale dobrze bedzie.

Zmieniony przez - EM1L w dniu 2007-11-19 16:15:20

pozytywne myslenie to klucz do sukcesu
widze ze EM1L wie o co chodzi