Dlaczego ciągnie mnie do chipsów?? :(

Witam,

Mam takie pytanie... Jestem na diecie redukcyjnej i mam taki problem, że jak przestałem pić pepsi i jeść czekoladę to już o tych produktach zapomniałem, ale nie zapomniałem o chipsach... Jak mnie nie ciągnie do czekolady to ciągnie mnie do chipsów...

Nie wiecie jak można się od tego "pociągu" uwolnić??

nie myslec o nich ?

1. nie trzymac takich rzeczy w domu
2. trenowac silna wole
3. jezeli masz dobrze rozpisana diete to nie powinno Cie do tego ciagnac.

Zwykłe uzależnienie jak widzę, silna wola musi być, pamiętaj, że jak raz się dasz skusić to potem już będzie tylko coraz gorzej.

Mozesz sobie jeszcze pomyslec w takiej kategorii, ze chipsy to naprawde mega niezdrowa rzecz i z kazdym chips'em nie dosc, ze oddalasz sie od zalozonego celu to jeszcze trujesz organizm. Nie wiem czy to zadziala, ale staralem sie jakos pomoc.

pzdr.

albo wpakować w siebie tyle,
że już więcej na nie
nie spojrzy.

Prosta sprawa: przeczytaj skład tych "czipsów" to Ci się odechce ich jeść.
( ja tak czasami robie z innymi produktami )

np,: parowkami

WWJD nie... parówek to ja u siebie w domu już kilka lat nie widziałem
( po prostu ojciec miał kontakt z zakładami mięsnymi ) i teraz jak już jakaś wędlinka u nas to robiona przez ciotkę/ojca

kiedyś w jakimś programie telewizyjnym mówili że cząstki czipsów gniją w żołądku jeszcze przez 3 tygodnie po zjedzeniu. ale tak mówili w tv z żadnego innego żródła tego nie słyszałem. życze smacznego :) ja sie już tego nalogu wyzbyłem i sie ciesze . heh

ja akurat slyszalem o 2 tygodniach... Ale mniej-wiecej zblizona wartosc, wiec musi byc w tym troche prawdy

pzdr.