Deka - wiecej szkodzi, czy pomaga ?

Hey !!! mam ptytanie czy cykl zlozony z deki moze mi zaszkodzic ??? Nie mowie tu o przyjmowaniu jakichs konskich dawek ale w rozsadnych ilosciach z umiarem . Jestem chetny wziasc taki cykl bo mam szanse miec ten towar za niewielkie pieniadze , bo z Grecji. Cwicze juz 1,2 roku tak, wiec wiem co nieco o cwiczeniach...prosze o senesowne wypowiedzi, dzieki.

Cokolwiek co Cie nie zabija czyni Cie silniejszym ;o)

I ostatnia odpowiedz lucypera , wydawala mi sie rozsadna , wiec wziolem ja do serca , przekonala mnie iz jednak poczekam , bo kocham ten sport , a o saa to definytywnie odpada , creatine rulez , dzieki za zainteresowanie sie moim postem, pozdrawiam....

Cokolwiek co Cie nie zabija czyni Cie silniejszym ;o)

Za krótko ćwiczysz - próbowałeś odrzywek & suplementów?

Pewnie stary , cykl kreatyny + aminokwasy, jestem bardzo z siebie zadowolony , bo jestem dosc duzy, w bicu mi podskoczylo do 38,5 , ale chce byc wiekszy...i te saa mnie kusza

Cokolwiek co Cie nie zabija czyni Cie silniejszym ;o)

Stary, nie będę Cie umoralniał - chodzi po prostu o to, że im dalej zajedziesz na sucho, tym lepszy efekt dadzą Ci koksy (nawet małe dawki spowodują duże postępy). Poczekaj chociaż do 100kg na ławce zanim załadujesz, bo w tym momencie rachunek zysków&strat przedstawia się niekorzystnie. Poza tym koks to moim zdaniem poważna decyzja życiowa i dobrze jest dużo wiedzieć zanim się ją podejmie. Każdemu (mi także) wydaje się, że przywali 2-3 lekkie cykle i odstawi, a praktyka życiowa pokazuje, że na palcach jednej ręki można policzyć tych, którym to się udaje. Reszta wp*****la się w kłopoty.

Sorry, jednak zacząłem umoralniać... Taka pogoda za oknem, że mi się kac egzystencjalny włącza.

A propos twojego cyklu kreatyna + aminki to zrób takich ze 6, dorzuć dobrą glutaminę, białko itd. i dopiero wtedy zdecyduj, czy chcesz koksować (jeśli wciąż będziesz niezadowolony).

Ciekawe...wiesz im wiecej dostaje takich odpowiedz tym bardziej zaczynam zastanawiac sie na wzieciem tego...wybralem deke , bo slyszalem, iz jest to najslabszy stteryd...istnieje rowniez drugi i zasadniczy + saa , moge je miec dosc tanio , a wiem ze mi przyniesie lepsze efekty niz cykl zlozony z kreatyny i innych taich suplementow...i teraz nie wiem co mam mysles...kupic cos nowego czy cwiczyc na sucho, doradz....

Cokolwiek co Cie nie zabija czyni Cie silniejszym ;o)

Chciałbym zaznaczyć, że nie jestem żadnym autorytetem w sprawach sterydów anabolicznych. Na tym forum jest mnóstwo ludzi mających dużo większą wiedzę w tej materii, więc jeśli potrzebujesz bardzo szczegółowych informacji - zwróć się do nich.

Ja wiem tyle:
- w koks łatwo się wpakować, trudno z niego wyjść
- moim i nie tylko moim zdaniem sensowne jest branie SAA tylko w przypadku, gdy masz duży staż treningowy, dobre rozeznanie w zakresie diety, suplementów, regeneracji itp ,umiesz to wykorzystać i wyczerpałeś naturalne metody powiększania swoich rozmiarów. W takiej sytuacji nawet niewielkie dawki (a co za tym idzie stosunkowo(!) mało szkodliwe) dają duże przyrosty
- bezsensowne jest branie SAA przy małym stażu treningowym i niewielkiej wiedzy gdyż wtedy postępy nie są tak rewelacyjne a dawki trzeba szybko zwiększać. Prowadzi to do zablokowania organizmu i zwykle kończy się rezgnacją z treningów, spadkami itd a ubytki na zdrowiu pozostają
- koksowanie w młodym wieku jest TOTALNĄ GŁUPOTĄ - szkody są dużo większe, poza tym możliwości przyrostów na sucho są dużo większe w młodym wieku i należy to wykorzystać
- deca rzeczywiście jest dość łagodnym sterydem, niezłym na początek, podstawowy problem jest taki, że jest jednym z najczęściej podrabianych - ja osobiście nie kupiłbym od dealera. Jak mnie przyciśnie to kupię przy okazji wakacji w Grecji - w aptece i bardzo tanią.
- koksy wcale nie wychodzą tanio. Do koksu musisz dorzucić środki osłonowe, regulujące gospodarkę hormonalną po cyklu i mnóstwo dobrego żarcia i białka bo inaczej nie będziesz miał postępów albo spuchniesz a po cyklu większość wyszczasz.

A skracając sprawę - ja na będąc na twoim miejscu w tej chwili nie wziął bym. Poczekałbym jeszcze parę lat, poza tym kombinacja kreatyna + ryboza + glutamina + dobre białeczko + co tam jeszcze ci na myśl przyjdzie umiejętnie stosowana powinna przynieść Ci duże postępy. Po kilku takich cyklach zadecydujesz, czy nadal chcesz przykoksić.

Pozdrawiam

ewentualnie jak cie tak bardzo bendzie ciagnąc do koksu sproboj Tribulusa+ZMA

HARDCORE PRIDE!

Lutek dla Ciebie na wstepie duuuuzy sog, po przeczytaniu tych wszystkich połstow zrozumialem, z reszta na wszystko przyjdzie pora, dzieki za Twoja sensowna wypowiedź, pozdrawiam serdecznie a Ty dee powiedz mi czym jest to co mi podales ? dzieki z goory za wszelkie wypowiedzi...

Cokolwiek co Cie nie zabija czyni Cie silniejszym ;o)

tribulus podnosi ci trochę poziom wlasnego testosteronu co zarazem zwieksza ci proces syntezy bialek,rosnie sila i idzie masa ,przy czym nie ma skutkow ubocznych przy wlasciwym stosowaniu,ZMA to cynk, magnez i wit. B6 ,takie tam mineralki .


HARDCORE PRIDE!

Wedlug mnie Twoj wiek wszystko tlumaczy , powstrzymaj sie jeszcze z koksowaniem bo 16 lat to naprawde troche malo jak na taki powazny krok

"Never Give UP"
----------------------------- Pozdrawiam ceo