TEST: The War Of Masyl With ACTIVITA by Pablo20, Gosteczek pods.str.28

Piątek 16 marzec 2007

Nogi + Barki
N)
Przysiad głęboki z sztangą z przodu 25*25KG/20*30kg/18*35kg/12*50kg
Wyprosty 14*35kg/12*40kg/12*40kg/8*45kg
Uginanie leżąc 14*30/12*35kg/12*35/10*40kg
Wspięcia na palcach 2*25*10kg/2*20*20kg


Uginania leżąc były masakryczne aż paliły uda … i piekły ścięgna … za tydzień trening nóg powinien być obłędny …. Jedynie podczas siadów dość mocno mnie brzuch zabolał to chyba przez te ostatnią całą noc w pracy przy załadunku sobie coś musiałem naciągnąć bądź oberwać ale spoko . Ból puki co na kolana nie kładzie …

B)

Wyciskanie sztangielek 12*15/12*15/10*20/10*20
Wyciskanie sztangi z przodu na sównicy ( z górą klatki ) 12*20/10*25/8*30/8*30
Wznosy do przodu 12*7,5/10*10/8*12,5

Dziś zmieniłem kolejność pierw wyciskanie sztangielek a następnie sztangi i super barki po tych 2 cwiczeniach już był tak z pompowany że pewne ruchy nim byłby dość uciążliwe i ograniczone , a nawet uwierające



ramboszcza – ci powiem no wysokość twego opakowania TCM jest o 1cm niższa i opołowe węższa jednak te pudła z ACTIVITA są cholernie spore a wnich jednak tylko 120 cap. A w twojej puszce jest 300 cap. Też bym chciał by obydwa były wypchane po brzegi hehehe

Pablo – ja jutro sobie ide na basen na godzinę po śmigać ehhhh 4 lata nie byłem na krytym basenie . Kiedyś to od małego napierałam na basen jeszcze nim przestałem śmigałem 4 godziny basenu 3 razy w tygodniu dla zabawy . A obecnie znowu chyba zacznę , lecz tak rekreacyjnie dla płuc . By nie spaść do formy przed treningów domatora .... Heheh


Ojdan – nie nakręcaj Pablosa . bo sobie chłopak flaki wypruje dla wyników ... a ja by się nie poddać nabawię się przepuchliny ... ty ty ty podjudzaczu




Zmieniony przez - Gosteczek w dniu 2007-03-16 21:22:00

Zmieniony przez - Gosteczek w dniu 2007-03-17 09:32:29

Witajcie jeszcze 3 tygodnie i podsumowanie upsss nieduzo juz zostalo...

Dzien przywitał mnie dzis fatalna pogoda za oknem pochmurnie i deszczowo...






Ale ja sie tym nieprzejmuje rozpoczołem dzien od tradycyjnego sniadanka czyli 3 jajka i płatki owsiane pomieszane z musli do tego witaminki oczywiscie...






Pozniej spedzilem troche czasu na sfd

Nastepnie jako ze sobota i dzien wolny to poranne aero 25 min na stacjonarnym 5 min jazdy na tetnie 110-120 i 5 min na 130-140 i tak na zmiane bylo ostro..






Po rowerku wrzucilem drugie sniadanko ciemne pieczywo z serkiem i szyneczka z kuraka...









okolo 17 30 udam sie na siłke oczywiscie wczesniej zerkne na TVN na siłaczy zawsze fajnie cos takiego obejrzec przed silka mnie to ladnie nakreca



Zmieniony przez - Pablo_20 w dniu 2007-03-17 11:40:51

Sobota 17 marzec 2007

Wstałem rano ( 10 ) zjadłem śniadanie spakowałem się i ruszyłem na basen .Na basenie było super ehhh cholernie dawno nie pływałem i się przyznam że potrzebowałem się nawet oswoić z basenem . Ale 30 długości sobie zrobiłem trochę pomęczyłem płuca nurkowaniem . I od teraz systematycznie choć raz w tygodniu będę chodził na basen . Już w trakcie pływania świetnie się czułem rozciągnięty i spompowany . Na koniec pływania poszedłem pod prysznic to pompa jak po treningu . Zaraz po odejściu do szatni przyrządziłem szejka i łykłem 2 cap. Alkany i 3 cap. TOP10 i się przebrałem . Żałuje że nie chodziłem na basen od kąd za czołem przygodę z siłownią . Po powrocie do domu zjadłem ryż z rybą i warzywami , potem ryż z sosem , a zachwalę będę sprzątał burdel w pokoju i zjem makaron z mięskiem a potem jeszcze przysiądę do projektu ... chciałem jeszcze wieczorem cos na forum sobie poczytać mam nadzieje ze chwile czasu znajdę

PS : dziś cały dzień mi towarzyszą zakwasy na nogach ... to jest fajne uczucie


Acha BASEN będzie traktowany jako dzień TRENINGOWY 3x2CAP. ALKA.

Zmieniony przez - Gosteczek w dniu 2007-03-17 17:35:41

cholernie artystycznie te kanapki polałeś ketchapem hehe

Gosteczek ja idę na basen chyba w poniedziałek, już tak dawno nie pływałem a sezon coraz bliżej

Relacja z wczorajszego czyli sobotniego treningu


BARKI BICEPS
1. wyciskanie sztangielek siedząc 15x15kg(rozgrzewkowa) 8,8,8 x po 30kg
2. unoszenie sztangielek bokiem 4x10 po 15kg
3. unoszenie bokiem w opadzie(zmieniłem na unoszenie w oaparciu klatki na skosnej lawce bardzo ciezko) 3x10 po 8kg dlatego waga sztangielek poszla w doł
1. ugięcia ze sztanga łamana 15x22 10x30 8x34 7x40
2. ugięcia młotkowe 2x10 po 15kg
3. ugięcia ze sztanga prosta na modlitewniku 3x10 22kg jako konczace cwiczenie modlitewnik niezle daje popalic


--------------------------------------------------------------------------





Relacja z niedzielnego treningu


NOGI
1. przysiady ze sztanga trzymana z tyłu 12x40 10x60 8x74 8x74 6x82 6x82
2. wyprosty na maszynie i ugięcia na maszynie superserie 3x15
3. wspięcia na palce stojąc 3x20 90kg






Dzis takze otworzylem i zakosztowalem gainera o smaku waniliowym zaznacze ze wszystkie gainery pije razem z mlekiem a nie z woda !!!

Takze juz znam wszystkie smaki niestety wanilia bez rewelacji da sie wypic ale smak ten szybko moze sie znudzic jest tylko bardzo slodka i troszke mdla a po otwarciu nie unosil sie zaden zapach tak jak to bylo w przypadku czekolady i koksu...

ZESTAWIENIE SMAKOW GAINEROW skala ocen od 1-6

kokos 5
czekolada 4
wanilia 3




Zmieniony przez - Pablo_20 w dniu 2007-03-18 19:15:56

Poniedziałek 19 marzec 2007
Klatka - Biceps
K)
Wyciskanie Hantli na płaskiej 12*20kg/10*22,5kg/10*22,5kg/8*25kg
Wyciskanie Hantli na skosie 12*20kg/12*20kg/10*22,5kg/8*22,5 kg
Rozpiętki zamieniłem na ścioganie linek wyciągu i 12*10/10*15/10*15/8*20

Pierwsze ćwiczenie ok. przy tych ciężąrch już nie prostuje ramion cały czas na leko ugiętych stawach i nie powiem klatka jeszcze mocniej pracuje i fajnie jest poruszana . Już w ostatnich 2 seriach na płaskiej piekła . Przy wyciskaniu na skosie się przyzwyczaiłem do pieczenia i tak go nie odczuwałem w jednej z seri trochę dokuczał lewy bark ale to chyba była wina złego ruchu w kilku powtórzeniach bo po chwili ból ustąpił . No a linki uwielbiam jest to jedno z ćwiczeń które sprawia mi dużą frajdę a już jako ostatnie ćwiczenie na klatę to tym bardziej . Mięśnie są dobijane max na koniec świetna pompa . Co najbardziej mnie cieszy w tym ćwiczeniu to że nie odczuwam obciążenia jakich kolwiek stawów .


B)
Uginanie ramion z sztangą łamaną 12*20kg/10*25kg/8*30kg
2 pierwsze serie dobre spięcie bez żadnego oszukiwania czysta technika i kontrola ciężaru i ruchu . Lecz ostatnia 3 seria to ... było niezłe , myślałem że nie dotrwam do 8 ruchów już przy 4 ruchu biceps był mocno aż za mocno napięty i z pompowany kolejne ruchy no już sprawiały spory ból i napięcie bicepsa lecz dotrwałem bez jakich kolwiek oszustw , lecz satysfakcja spora . Bo wraca forma wraca tylko musze przypilnować i dbać o zdrowie stawy i brzuch

Uginanie ramienia w opadzie tułowia 12*7,5kg/10*10kg/8*12,5kg
Tu też od początku do końca każde powtórzenie było czuć mocny skurcz mięśni i ich prace co mnie bardzo cieszyło .

Młotki 12*7,5/10*10/8*12,5
Przez to że poprzednie ćwiczenia i ich serie były intensywniejsze i większy wysiłek wpłynął też i na te ćwiczenie . Mimo że ciężary nie uległy zmianie to wrażenia owszem . W fazie pierwszej przy ramionach wyprostowanych ku ziemi a nadgarstkach opuszczonych w duł by naciągnąć mięsień naprawdę było czuć że przednia cześć bicepsa pracuj jak i triceps .W kolejnej fazie uginania było czuć jego skurcz a w ostatniej przy maxymalnym napięciu jego rozmiar i takie uczucie prowadzone do skurczu ...


Jestem zadowolony z treningu nie mam powodu tym razem do narzekań .

Wczoraj też skończył się gajner Czekoladowy i szamam już dziś Kokosowy . Nie mam pojęcia co zrobię z tą wanilią

Gosteczek 3mam kciuki i zycze super efektow

Gosteczku imponujesz mi swoim samozaparciem i dążeniem do postawionych sobie celów (mimo przeszkód). Bardzo dobrze nadajesz sie do tego sportu. Życzę udanego i doprowadzonego do końca cyklu a także nieziemskich przyrostów ;)

Gosteczek ta fotka co tak wszystko porozwalane za***ista!!

Jedziecie chlopaki jedziecie!

Wtorek 20 marzec 2007

Dzień rozpoczął się o 9 rano od przysłowiowego śniadania , wiadomo jajecznica . Następnie jeszcze trochę powylegiwałem się i zacząłem przygotowywać i szykować jedzenie na resztę dnia i nie tylko .



Pierw otwarłem nowe pudełeczko TOP 10 bo się stare skończyło




























Następnie zagotowałem ryż upiekłem kuraka a także trochę podwinąłem sałatki ...














Zmieniony przez - Gosteczek w dniu 2007-03-20 21:47:56