TEST: The War Of Masyl With ACTIVITA by Pablo20, Gosteczek pods.str.28

ojdan:
Diczek dziewczyno odpusc sobie komentarze na temat pisowni , to nie jest forum jezyka polskiego. Jezeli masz jakies uwagi na temat prowadzenia testu , cwiczen wykonywanych przez testerow lub tego jaki maja szamunek to wtedy sie wypowiadaj.

Jako moderator tego działu, powinieneś być raczej zainteresowany śrubowaniem jakości testów w górę, co miała na celu wypowiedź dziczka. Oczywiście, że meritum testu stanowi opis działania (bądź jego braku) supli, ćwiczeń i diety, ale istotny jest również styl i forma podania takiego przekazu. W końcu posługujemy się językiem polskim, a nie wyłącznie obrazkami .

Błędy robi każdy, ale brak znaków interpunkcyjnych oraz walenie "wielbłądów" jest niechlujne.


ramboszcza:
Aha co do błędów ortograficznych to nie przejmuj się, ja tez mam dysleksję i dysortografię

To żaden powód do dumy. Ile tygodniowo książek czytasz, by się "oddysować"? W przyszłości, wysyłając mail w pracy, masz zamiar obok podpisu dodawać informację "dyslektyk i dysoftograf"? Zapewniam, że outlook wszystkich błędów Ci nie wyłapie, a adresat maila będzie miał o Tobie marne mniemanie.


PS. Tak na marginesie: dziewczyna wyraziła swoją opinię, a Wy od razu grupowo po niej "jedziecie". Niesmacznie. No chyba, że chcecie kobiety z tego działu wypłoszyć.

Witajcie dzis postanowilem ze podziele sie z wami moim sposobem na sniadanko nie bede orginalny gdyz sniadano to jajecznica z platkami owsianymi i musli... bardzo pozywne sniadanko i calkiem dobrze smakuje

Wiec zaczynamy na poczatek rozbijamy i wrzucamy do garnka 3 jajka...





Nastepnie przygotowywujemy platki owsiane i musli...





Wsypujemy do garnka najpierw platki owsiane ktorych jest zdecydowanie wiecej...





Dodajemy troche mniej platkow musli...





Mieszamy wszystko az uzyskamy jednolita mieszanke...





Gotujemy na wolnym ogniu mieszajac caly czas zeby sie nie przypalilo...






No i mamy gotowe sniadanko do tego dodajemy poranne witaminki...









I nasze miesnie po calej nocy sa dobrze odzywione i mozemy sprawnie funkcjonowac przez najblizsze 2-3 godziny az do nastepnego posilku



Zmieniony przez - Pablo_20 w dniu 2007-04-03 18:27:50

Po takim oto wlasnie sniadanku wyruszylem dzis z samego rana na uczelnie na ktorej spedzilem czas do 15 wiec zabralem ze soba

2 sniadanko ktore dzis nieco wieksze niz zawsze 4 buleczki pelnoziarniste grahameczki z szyneczka i serkiem...





Po powrocie zjadlem pyszny obiadek...





Jako ze byłe dzis po lekkiej atletyce to po obiedzie zdrzemnolem sie godzinke... Obudzilem sie Przygotowalem wieksza porcje gainera...





Wypilem...





Zaraz wrzuce suple i wbijam na silke dzis ostatni trening klaty i trica podczas testu... bedzie konkretnie bo dam z siebie maks



Zmieniony przez - Pablo_20 w dniu 2007-04-03 18:36:51

Kto chce niech przeczyta , to nie dotyczy tematu , zbędny spam


To jeśli wasze wypowiedzi zbłądziły na drogę spamu . To i ja choć raz w nim sobie na to pozwolę . Mimo że me założenia i cele były od biegłe tym zamiarom . Przeglądam wiele tematów mimo że w nich się nie wypowiadam i śledzę je bacznie . Widuje tematy prowadzone rzetelnie jak także zapomniane zaniedbane czy zaspamowane . Staram się ze swojej strony i ja dołożyć wielu starań by i Pablo_20 było łatwiej i by nie musiał wszystkiego robić sam. W wielu tematach widzę wiele więcej błędów i głupot niż w tym .Lecz nie mi to oceniać nie ja je prowadziłem . Również nie znam prowadzących , nie znam ich osobowości i zdolności . Lecz każdy z nas już po chwili prowadzonego testu i tego co w nim pisze , jest wstanie określić ich osobowość i wysiłek . Pod warunkiem że tylko jest bacznym obserwatorem . I dostrzega coś więcej niż tylko to co potrafi wytknąć palcem , gdyż może jest wstanie oszacować ile jest zalet i pozytywnych walorów a ile minusów i wad danego testu . Wszędzie można się wielu rzeczy do czepić u każdego i wszędzie zawszę się coś znajdzie . Gdyż każdy z nas znajdzie coś co mu się nie spodoba . Samemu wiele takich rzeczy dostrzegam wręcz nigdy ich nie pisze to nigdy ludziom nie wychodzi na dobre i sprawie . Lecz nie zamierzam wam tego tłumaczyć jak również powodu popełnianych błędów bo nie będę się poniżał do takiego stopnia by ktoś to był wstanie pojąć , jeśli tylko myśli że błędy są wstanie wynikać z nie czytania książek . Czy też może umiejętność bezbłędnego pisania testu jest wstanie wpłynąć na upór prowadzenia a nie np. na sprzedanie suplemętów ? czy też po prostu wyjazd tu czy tam albo ucieczkę od przyjemności imprez alkoholu ? . Jeśli sugerujecie że osoby popełniające błędy napiszcie to w kolejnych selekcjach że takie osoby nie powinny brać udziału i będzie z głowy . Skoro moje błędy są tak rażące . Po za tym nikt nikogo nie wypędza z tematu . Chciałbym tylko dostrzec i zasugerować u wielu z was bardzo Polską osobowość charakteru gdyż większość to wytaknie albo dostrzegacie same błędy bąć milczycie chyba że wazelinujecie dany temat ale to inna historia . Tyle chciałem dodać od siebie , skłamał bym jeśli na pisał bym że ten temat wyczerpałem , gdyż wcale nie lecz nie będę zaśmiecał i próbował wam aluzjami wiele rzeczy uświadomić gdyż chyba to i tak jest marnym celem . Poczekamy do podsumowania a wtedy wysiłki i temat oceni firma ktura za sponsorowała temat i weryfikatorzy jak i pozostali i ciekaw jestem czy będą oceniać samą ortografię bo jeśli tak to chyba porzucę projektowanie a wrócę się do podstawówki leczyć schorzenie mej psychiki i dalej będę brnął w mozolnym usiłowaniu odblokowania sfer mojego umysłu odpowiedzialnego za tak też uciążliwe ograniczenia jakimi jest ortografia .


Zmieniony przez - Gosteczek w dniu 2007-04-03 20:14:32

Wtorek 3 kwiecień 2007


Ehhh człowiek jednak jest momentami za chłanny . Bądź może złe słowo użyłem by określić chęć urzeczywistnienia pewnych pragnień , czy też realizacji planów . Dziś właśnie znowu los mi udowodnił że nawet jeśli będę nie wiem jak stawał na uszach i będzie dobrze zawsze może coś się s******lić . Ostatnio wszystko było ok. i świetnie się układało wszystkie projekty wykonane na bieżąco , związek mój i mej kobiety zdrów , w temacie ok. , treningi ok. , nawet wygrałem koszulkę w temacie , a nawet poczyniłem małe kroki przygotowawcze do zaczęcia kolejnego tematu testowego . A dziś jeszcze jak z nieba spadła propozycja dorobienia sobie pieniędzy . Wydawało mi się to być uśmiechem losu i spadło niczym z nieba . Ponieważ do kolejnego testu brakuje mi jeszcze 2 kg białka gdyś w tym teście trochę go z użyłem i coś na stawy by muc poczynić leprze osiągi i przyrosty w kolejnym . I już to był koniec dnia i pracy już uśmiech na twarzy ogółem przewineło mi się przez ręce 16 ton drewna 660 palet . I ostatni słupek układaliśmy a paleta usunęła mi się na duży palec u stopy . Pierwsze sekundy byłem tak oszołomiony i zdumiony tym wydarzeniem że nawet nie czułem bólu . Lecz każde kolejne minuty powodowały napływy bólu . Obecnie jak wiadomo jestem w domu no i niestety paznokieć jest siny pod spodem z krwi a palec poważnie otłuczony i zbity , możliwe też jest u łamanie się końca kości albo boku w palcu gdyś rwie i promieniuje na tyle że nie umie zasnąć a chciałbym tego już nie czuć . Mam nadzieje że nie będzie komplikacji typu jakieś śruby i inne wynalazki . Gdyż jutro idę normalnie na trening pleców i tricepsa . Planuje też odbyć normalnie trening nóg jedynie z pominięciem wspięć na palcach z wiadomych przyczyn . Mam nadzieje ze na planach nie spocznę . No ale pieniądze za prace dostałem i jestem bliżej z kompletowania kolejnego testu .

A teraz jak wróciłem z pracy to choć sobie dobre papu zrobiłem ryż filet fasolka groszek kukurydza




A to mój paluch no na fotce to wygląda lajtowo i w ogóle nie oddaje tego co idzie poczuć ale niema problemu wystarczy ze sobie młotkiem ***niecie w małego palucha a odczujecie prawie to samo co idzie poczuć przy upadku na duży palec 70 kg palet z metra





PS. Gdyby nie test i to ze mi zaufano że tego nie s******l ( ale chyba jednak i tak spierdliłem bo popełniam błędy ) to bym się teraz najchętniej na******lił by zasnąć i nie czuć tego gówna . Ale jak to powiadają twardym trzeba być no i w sumie jakiś cel jest tych dwóch kulek wiszących między moimi nogami

Zmieniony przez - Gosteczek w dniu 2007-04-03 20:48:34

Relacja z ostatniego treningu klatki i tricepsa w tym tescie

KLATKA TRICEPS
1. wyciskanie w skosie 15x60 8x99 6x105 5x109
2. rozpiętki 3x10 po 20kg (2 serie w skosie 1 poziomo)
3. przenoszenia sztangielki za głowę 3x10 20kg
1. wyciskanie wąsko 8x72 7x78 6x83
2. francuskie leżąc sztanga łamana 8x30 7x36 6x39
3. wyciskanie francuskie sztangielki siedzac + wyprosty sztangielki w opadzie w tył + pompki w podporze tyłem (2 megasuperserie)





Ostatnia seria 109kg nie powiem bylo ciezko...





Po treningu odbylem aero niewyobrazam sobie juz zebym w tygodniu nie robil wogole aero a po silce jest to moim zdaniem bardzo dobre rozwiazanie... i swietnie sie po tym czuje









Zmieniony przez - Pablo_20 w dniu 2007-04-03 22:10:28

Pablo masz bardz waską ta sztage, nie czujesz dyskomfortu przy cwiczenu? Co lepsze gryf jest dosyc gruby.. Ja osobiscie nie libie cwiczyc na takim sprzecie.

ramboszcza

Na takim gryfie trenuje od samego poczatku wiec sie przyzwyczailem jakos specjalnie mi to nieprzeszkadza...

Przeciez sprzet nie jest tutaj najwazniejszy...
Sam wiesz co tak naprawde sie liczy...

Pozdrawiam

Sledze test od poczatku bardzo mi sie podoba. Czekam na podsumowanie i jestem pewien ze wyniki beda bardzo pozytywne

Środa 4 kwiecień 2007

Dziś trening odbył się mimo małych utrudnień zdrowotnych .

Plecy - Triceps
P)

Podciąganie na drążku w szerokim chwycie 10/10/10/10
Wznosy ramion w opadzie tułowia 12*10kg/12*10kg/10*12,5kg
Wiosłowanie Hantlą 12*17,5kg/12*17,5kg/10*20
Wznosy tułowia 15/15/15/15

T)

Pompki na poręczach 15/15/10
Prostowanie ramion na linkach wyciągu górnego 12*20kg/12*20kg/10*25kg
Pompki w podporze tyłem 3*15*10kg

Trening dość utrudniony . No i co najgorsze myśli na nim dość rozproszone . Wiadomo podczas treningu podnosi się ciśnienie w organizmie . Krew dużo szybciej krąży w obiegu a serce bije jak głupie . Jak zauważyliście podczas treningu gdzie byście się nie dotknęli na ogół wyczujecie puls własnego serca. No to takie coś tylko z wzmożoną siłą odczuwałem w palcu takie bicie . Szczerze denerwujące bo odczucie jest takie jak by każde uderzenie serca miało za zadanie wypchać paznokieć . Na chwile obecną ta mała czarna plama zrobiła się już na prawie cały paznokieć . Obawiam się że nie będę wstanie wykonać treningu nóg lecz przy barkach nie powinno być żadnych komplikacji

Najgorsze ćwiczenia dnia to były wiosłowanie wznosy tułowia największa uciążliwość .

Jak dobrze pójdzie i wszystko się powiedzie i uda tak jak planuje to na koniec testu na podsumowanie mam małą nie spodziankę dla śledzących test w formie i stylu podsumowania






CZB – wielkie dzięki za wpis , dzięki takim osobą jak ty i dla takich jak ty człowiek się stara w brew przeciwnością losu