Sprawdzmy teorie pana G. Ellisa (tego nie z forum:)

Zapoznawszy sie z zasobami forum sfd, a takze publikacjami m. in. takich postaci jak J. Berardi czy L. Lowery zdecydowalem sie zweryfikowac kontrowersyjna byc moze teorie pana Gregorego Ellisa dotyczaca adaptacji organizmu do dzialania na paliwie jakim sa ketony w dlugim okresie...

Decyzji juz nie zmienie ale chcialbym sie spytac czy ktos (byc moze po lekturze Ultimate Diet Secrets) probowal juz tego w celu redukcji?

P. S. Ellis gdzies miedzy wierszami wyczytalem kiedys ze masz w tym jakies doswiadczenie ale bylbym wdziecznyuy za wszelkie opinie (poparte praktyka)

To nie jest zły pomysł by dać posiłek białkowo-tłuszczowy 2-3 godziny wcześniej i odżywkę białkową tuż przed treningiem. Możesz sobie tak rozdzielić by mieć około 20 g białka z odżywki przed treningiem i podobną porcja po, tak powinno być ok.

chyba Ellis i Qazar probowali na dluzej, ale nie wiadomo z jakim skutkiem

Ellis z negatywnym , zresztą jak sam mówił zmienił zdanie co do CKD i jej jakoby prozdrowotności

tylko tu jest pytanie o adaptacje
a na CKD mozna o niej mowic?? chyba nie wiemy lub nie mozna
przez ladowania

o ckd nie ma badan ,wiec elli tylko mysli ze jest nei ok, ale tylko mysli
co do dr ellisa to mwoi on o diecie na wzor skd a to juz inna para kaloszy, tu sa badanai potwierdzajace poztywny wplyw na zdrowie

Ja kiedyś wytrzymałem na takim niby ckd .Jadłem same białko i tłuszcze,węgle pobierałem tylko z owoców i warzyw przez około 3,5 miesiące.Raz w tygodniu jadłem normalnie tzn. dorzucałem węglowodany najczęsciej kasze albo ryż.Efekty-znaczny spadek wagi,mniejsze bf i mniej tez masy mięsniowej of course.Lepsza poprawa wydolności aerobowej ale zdaje mi się ze to tez przez spadek wagi i tyle jedzenia nie zalegało w zołądku , było się po prostu lzejszym ,ćwiczyłem siłowo o dziwo siła spadła tylko niewiele .Z samopoczuciem było różnie raz się miało humor i pełno energii raz czuło się niezbyt dobrze,wręcz slabo,czasami zawroty głowy ,rzadko ale zdarzało się ,najczęściej z rana jak się wstawało ,na dłuzszą mete nie da się się wytrzymać bez wspomagania typu kofeinka.Cięzko się jest uczyć ,po prostu się nie chce ale to napewno przez brak węgli .człowiek staje się bardzo wyczulony an cukier np jak zułem gume to wydawała mi się bardzo słodka,częsta sennosć ale tłuszczyk bardzo zleciał , wogóle wydolnośc jest kosmiczna , bardzo dobra,cera piękna -duza poprawa .Póżniej jak chce się przejśc na normalną diete to zmnienia się wszystko bardzo powoli i obserwuje organizm.Dieta dla silnych psychicznie.Pozdro!!!

W zeszlym roku bylem na takiej diecie (wegle tylko z warzyw, owocow zero) przez okolo 6 tygodni i efekty byly fantastyczne.

Nie zauwazylem znaczacego spadku wydolnosci.

Sila nie spadla a nawet notowalem progresje.

W ostatnich 2 tygodniach robilem HIIT (po 5 interwalow)i bylo si. Przed i po zarzucalem wpc w porcjach o polowe mniejszych niz okolotreningowo.

Waga leciala "ksiazkowo" okolo 1 kg na tydzien, cm w pasie rowniez.

Teraz planuje przetrzymac ta diete przez 12 tygodni i przekonac sie jak organizm zareaguje na ta zmiane w dluzszym okresie.

Ponadto tym razem podejde nieco surowiej do tematu gdyz mam zamiar wyeliminowac twarog i serki wiejskie, zas sery plesniowe mocno ograniczyc.

Tak wiec mieso i jaja no i ryby:)

Dalsze uwagi i komentarze mile widziane

Nie pisałem, że mam negatywne zdanie na temat tych możliwości adaptacyjnych. Mogę nawet powiedzieć, że mam coraz bardziej pozytywne zdanie - znalazłem coś bardzo ciekawego na ten temat, jak już pisałem może niedługo wrzucę te informacje na forum

Podkreślałem jedynie, że na chwilę obecną mam negatywne zdanie na temat CKD. Co do tych możliwości adaptacyjnych, czyli low-carb przez dłuższy czas, to zauważyłem jedną wadę: Ciężko jest jeść wystarczająco dużą ilość kalorii z tych dozwolonych produktów...

Ciesze sie ze juz jestes

Mam szereg pytan na ktore mam nadzieje zechcesz odpowiedziec:

1. jak dlugo wytrzymales na tej diecie?

2. czy w tym okresie modyfikowales ilosc kcal z ww czy raczej podaz byla na stalym poziomie? Jakim?

3. jak wygladal poziom kcal i jego zmiany w trakcie? jak duzy byl deficyt?

4. podaz bialka na jakim poziomie?

5. ogolne wrazenia, spostrzezenia?

Nie chcę podsuwać `wzorców` dostępnych dla wszystkich. Niedawno jeden user wkleił wywiad z Ellisem i póżniej pojawiłowo się pytanie 16-letniej osoby, czy ma jeść tylko mięso...

Ogólnie Greg jest mocnym przeciwnikiem "micromanagingu" w diecie

Zmieniony przez - ellis w dniu 2007-02-15 11:14:32

rzeczywiście cieżko jest zjeść odpowiednia ilość kcal z dozwolonych produktów. tłuszcze cholernie sycą, a warzywa mają sporą objętość, przy małej ilości kcal.
nie osobiście nie wyobrażam sobie robienia masy na low carb, bo musiałbym zjadać jakieś 3500 kcal.
co do Twojego pytania o wydolność i samopoczucie, to chyba się mogę już wypowiedzieć, bo jestem od 6 tyg na ww poniżej 100 g dziennie. przez pierwsze 2-3 tygodnie spadek wydolności aerobowej (tak ze biegać nie mogłem), spadek wytrzymałości (w drugiej serii mogłem zrobić max 1/2 powtórzeń z pierwszej, w trzeciej serii 1/4), spadek wagi, samopoczucie wyśmienite. ciała ketonowe w moczu.
potem wydolność i wytrzymałość wróciła do stanu wyjściowego, teraz powoli się poprawia. co do siły się nie wypowiem, bo rozpocząłem cykl na mono, więc nie jestem miarodajny. no i zatrzymała się też waga. brak ketonów w moczu. krwi nie badałem, bo dla takiej błachostki nie będę biegł do lekarza.
teza o adaptacji organizmu u mnie sprawdziła się w 100%.
Pozdr